Potraktowal mnie jak smiecia.

Umowilsimy sie i nie przyszedl.POszedl do kolegi pic.Juz nie 1 raz tak zrobil.Wybaczylam wuiele razy ale tym razem nie wybacze. Zadzwonilam do niego a on zlał mnie, pytam sie gdzie jest a on w domu a wiem ze go w domu niema.Bo przechodzialam komo niego i nikogo nie bylo.Kolega dla niego wazniejszy.Wiem ze juz zawsze tak bdzie ze on sie nie zmieni. Powiedzialam ze to koniec a on jak cchesz mam to w dupie. A jutro mam urodziny.Myslalam ze milo we 2 spedzimy ten czas ale spedze je sama.

co za drań.. :O pozawalasz tak sobie..?

Wiesz co pozwolilam sobie na yakie traktowanie. A jeszcze mowi o 23 bede.Mam byc czy nie.No mow.A on jak chcesz i chamsko sie rozlaczyl i wylaczyl telefon.

powiedział, że ma to w dupie? nie odzywaj się do niego już nigdy!! imbecyl

Ile będziesz topików zakładała o tym samym? :( Pozwalasz tak siebie traktować, to się nie dziw, że Cię chłopak tak traktuje. Zerwij z nim, ale DEFINITYWNIE. A na jutrzejsze urodziny wybierz sie na zakupy z koleżanką.

Pokazałaś mu, że Tb zależy on wie, że co by nie zrobił będziesz z nim.. ale ja bym sobie tak nie dała.. boże :O

Ale on oprocz tego ze tak sie zachowuje okazuje ze mu zalezy, W ciagu dnia dzwoni, spedzamy ze soba duzo czasu.I cos dla nas ugotuje, pomoze mi w domu cos zrobic jak cos sie zepsuje.Zawieze jak jest taka potrzeba.A tu taka zmiana. Ja mam dosc takiej hustawki.Spedzilsimy ze soba caly weekend bylo fajnie i teraz ten wyskok i taki stosunek do mnie.Szok.

serce złamaneeeeeeeee ? po czymś takim, to nie serce złamane, ale wyleczone z bezsensownej miłości i wolne od palanta!!! Powinnaś być szczęśliwa, że to już koniec, a nie bojejąca nad końcem związku. Dziewczyno! opamiętaj się, ogarnij. Ty się nie zastanawiaj się co robić, decyzja jest i może być tylko jedna. A w urodziny? z koleżanką na zakupy, do kina, sama zrób sobie prezent - świetny pomysł!

bo na takie traktowanie zasłużyłaś :o :)

Ale zebym nie uległa.Jak jutro sie odezwie czy przyjdzie.Caly czas myslalam zeby to zakonczyc ale nigdy nie potrafilam. Ja nigdy dla niego nie bede wazna.Zawsze bedzie mnie tak traktowal. Co z tego ze powie ze mnie kocha, ze jest ze mna szczesliwy i robi plany wspolne np. razem zamieszkac.Ale to juz przeszlosc.Bedzie mi ciezko wypenic to wszytko po nim.Zajac ten czas co bylsimy razem.AMusze dac rade .musze byc slina bo inaczej sie wykoncze.

Do zloty- piszesz ze zasluzylam na takie traktowanie, w jaki sposob.Co ja takiego robie, zrobilam ze mnie tak traktuje.

gdyby mi koles powiedzial ze ma to w dupie albo polazl chlac z kumplem to bym uciekla gdzie pieprz rosnie. dziewczyno nie wlaz w taki patologiczny zwiazek

ktoś kto jest szmaciarzem nie będzie ciebie traktował dobrze

PIjany był.Znajac jego jutro sie pojawi jagdyby nic i bedzie mi sie smial w twarz.Koniec ztym.

Nie potrafie zrozumiec za co i dalczego mnie tak potraktowal.Zabawil sie mna.A doskonale wie jak zakonczyl sie moj ostatni zwiazek, dlugo minelo zanim sie zaangazowalam, pokochalam.I kiedy wkoncu zrozumialam ze mi na nim zalezy wyszlo jaki jest naprawde.Ja nie mam sil wlaczyc o ten zwiazek.Zmieniac go zeby wiedzial co jest waznijsze bo wiem ze nie wygram.

Czym zasłużyłaś? chociażby tym, że na to pozwalałaś! Nie odbieraj telefonu, nie reaguj na SMSy, a jak przyjdzie, powiedz mu, że to koniec i już, nie weź prezentu, niczego nie tłumacz, rozmawiaj z nim jak już bedziesz musiała jak najkrócej. Przyjmij do wiadomości, że to koniec. Wypełnij czymś wolny czas, zrób to na co do tej pory brakowało Ci czasu, obejrzyj film, przeczytaj książkę, spotkaj się z koleżankami, cokolwiek, tylko nie siedź i nie myśl o nim, bo jego już nie ma. I ciesz się, że to już koniec. :)

Wszystko pieknie ale kazde rozstanie boli.Troche czasu potrzeba zeby zapomniec i dojsc do siebie.Po 6- letnim zwiazku dochodzilam do siebie ok.2 lat.My razem bylismy ok. pol roku.I wiem ze musze zapomniec.

mam to w dupie

Jakis sposob na zapomnienie.Jaj wyrzucic go z glowy nie myslec o nim.On ma mnie w dupie, dzis wlasnie pokazal ile znaczyl nasz zwiazek dla niego.