Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 100wiecej

nie umiem kochać

Polecane posty

Cioci ale ja dlugo juz bylam sama ze soba i naoprawde chcialam w koncu stworzyc cos wiekszego niz tylko przelotna znajomosc no ale widac cos mi w nimm nie odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100wiecej
ja nie moge byc sama ze soba! zawsze ktos musi byc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tak mam
Cóż. Cieszę się, że nie tylko ja taka jestem. Dziś się z nim zobaczę i obiecuję, że nie skupię się na szukaniu w nim wszelkich możliwych wad... :) Trzymajcie za mnie kciuki koleżanki łowczynie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
setus ale pobadz sama,zeby sie zastanowic co gdzie ejst nie tak to nie cos Ci nie odpowiada tylko po prostu sie boisz przemysl sobie to wszystko, odetnij sie od tego, tak zeby sie zdystansowac, bo wchodzenie z jednej znajomosci w druga to tylko zabijanie czasu ;) poki nie dojdziesz do wniosku czemu ejst jak jest to nie stworzysz nic trwalego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam sie wlasnei dzis spotkac i mial spac u mnie ale powiedzialam mu wczoraj ze lepiej bedzie jak sie spotkamy w srode obw\awiam sie ze jemu tylko o jedno chodzi i tak go sprawdzic chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100wiecej
i ja tak mam powodzenia !! ja też uciekam.. 3majcie się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cioci no na pewno masz duzo racji ale ja tez jestem jakby uzalen\zniona od spotkan z facetami jak z jednym nei wyjdzie to zaraz szukam innego by sie z kims umowic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seti bo w ten sposob zabijasz pustke po tym co nie wyszlo tylko,ze trzeba miec chwile na refleksje, na zastanowienie sie nad tym czemu nie wychodzi, bo za kazdym razem nie wychodzi z tego samego powodu u Ciebie, wiec trzeba usiasc i sie nad tym zastanowic ;) polecam Wam wszystkim film "uslane rozami" ;) to film o kobiecie ktora ucieka od idealnego zwiazku ;) moze Wam da cos do myslenia i zrozumiecie siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cioci szkoda, ze mi wczesniej tego filmu nie polecilas:) postaram sie go sciagnac a dzis chyz opojde do fryzjera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
setus sama go obejrzalam jakies dwa tygodnie temu :P wiec nie moglam Ci go polecic wczesniej ;) ale film jest zarabisty, plakalam na nim jak wariatka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo film jest na serio cudowny i daje do myslenia szczegolnie jak ktos jest po jednej lub drugiej stronie tej barykady :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to super lubie takie zyciowe histrie a nie jakies komedie rom aczkolwiek i tak je ogladam mimowolnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej bezuczuciowe kobitki ;) Hmmmm miałam tak samo przez cztery lata po skończonym związku z chłopakiem, którego kochałam bardzo mocno. A teraz eh... tak mi z tym ciężko... zakochałam się w chłopaku, który mi oznajmił, że on nie kocha nikogo poza sobą i żebym nie oczekiwała od niego miłości :( Czyżby karty się odwróciły?? Rozkochiwałam, zostawiałam a teraz mnie rozkochano i powiedziano, że nie mam na co liczyć. Co prawda dalej jesteśmy ze sobą ale nie wiem czy to ma sens. Czy mam jakie kolwiek szanse na to, że jednak coś do mnie poczuje. Ogólnie układa nam się wszystko super ale ja bym chciała żeby w końcu pokochał mnie ktoś w kim ja jestem zakochana! No nie wiem... ciężko mi ale co mam zrobić? Zostawić go czy liczyć na to, że może jednak kiedyś kiedyś On w końcu coś poczuje i będę mogła poczuć smak prawdziwej miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cocinelka oglądałam ten film dwa razy ale dawno temu, chyba trzeba powtórzyć bo rzeczywiście bardzo dobry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszczuszka skoro Ci tak mowi to pewnie Cie nie pokocha :( moim zdaniem jedyna mozliwosc to odsuniecie sie od niego wtedy ejst jakas szansa,ze odkryje,ze kocha ... ja tez ejstem po tej drugiej stronie :P kocham kogos kto sie boi i to on mnie zostawil a mimo tego wszystkiego nie daje mi spokoju i jak sie widzimy w pracy to zagaduje i chce sie niby przyjaznic :O ja puscilam wolno, bo wiem ze to jedyne wyjscie bym ja ulozyla sobie zycie z kims innym albo zeby on sie otrzasnal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko to jest trochę skomplikowane bo widzę, że jak robię się dla niego oschła i udaję obojętną to się nie może odkleić, więc w moim przypadku to działa ale ile można?? Jak ja potrzebuję się przytulić, napisać miłą wiadomość itd. Wiesz, u nas to jest tak, że bardzo rzadko się widujemy i to jest chyba główny problem, dla którego On się boi zaangazować. Albo też dlatego, że raczej nigdy nie starał się stworzyć porządnego związku (zresztą tak jak i ja) i to jest taka nowość, że ciężko się jest mu w tym odnaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie jak ja sie oddalalam to on sie tez przyblizal, ale potem to juz tez przestalo dzialac a mi sie tak nie chcialo grac :O odsun sie od niego tylko to moze pomoc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko w jaki sposób?? Zostawić Go?? Właściwie to ja bym raczej tego nie chciała bo mi dobrze z Nim i żyję złudzeniami, że może być lepiej jeśli się postaram. A zresztą jak bym mu powiedziała, że odchodzę to by już nie wrócił. A wiesz dlaczego? Dlatego, że sama Mu cały czas trąbię o tym, że nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki i żeby nie próbował jak nie chce mnie stracić. I myślę, że z samego szacunku do mnie tak by właśnie zrobił, nie wrócił... Eh tak się starałam żeby się w Nim nie zakochać i dupa! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo nie da sie nie zakochac :O ja tez glupia to powtarzalam,ze nie ma do mnie powrotu i zeby sie nie okazalo,ze on bedzie sie bal wrocic bo mowilam ze powortu nie ma :O nie wiem co Ci poradzic, ja chce tylko zapomniec, ale on mi niestety na to za bardzo nie pozwala mimo,ze sam mnie zostawil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj sie nie stara on tylko zagaduje w pracy jak sie widzimy sami ;) gdyby przyszedl i powiedzial,ze chce wrocic, ze rpzemyslal to bym sie zastanowila, ale ja widze,ze on wrocil do imprezowania i zabijania czasu i pustki piciem i imprezami, wiec do wnioskow dobrych raczej nie dojdzie szybko :O a to ze ze mna daje gra i manipuluje mna to to wlasnie mi nie pozwala zapomniec on dobrze wie,ze kazda rowmowa z nim odnawia moje uczucia a mimo to,ze sam powiedzial ze lepiej ebdzie jak nie bedziemy rozmawaic dla mnie to i tak zagaduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie ładnie z jego strony ale coś o tym też wiem, bo ten wcześniejszy chłopak, przez którego tak unikałam angażowania się w związki też codziennie się ze mną widywał. Tzn musieliśmy bo wspólni znajomi i inaczej się nie dało i w końcu nie wytrzymałam i zmieniłam towarzystwo, bo też niby nie zdawał sobie z tego sprawy ale coraz bardziej przez niego cierpiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie staram zdystansoawac do tego i go olewam ;) bo wiem,ze pracy poki co nie zmienie wiec musze z nim przebywac czasami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no jasne, że przecież pracy nie rzucisz. Hmmm współczuję Ci ale widzę, że silna kobietka z Ciebie i ładnie sobie ze wszystkim radzisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radze sobie, bo juz sie nauczylam ze nic nie zdzialam jak bede walczyc o niego, ze to nic nie da a przyniesie odwrotny skutek, ze takie rozmowy nic nie daja, jedyne co daje to olanie tej osoby i tyle zreszta seti moze Ci to potwierdzic :P jej nie zalezy poki facet nie zaczyna ja olewac, a jak zaczyna to w seti sie budza wszystkie uczucia ;) cos w tym wszystkim jest, dlatego mysle, ze tkwienie w czyms takim to najgorsza rzecz jaka moze byc, bo to nic nie da a Tobie nie pozwoli na poznanie kogos kto pokocha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×