Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaaaasiulkaaa

CO JA MAM ROBIĆ??JAK MÓGŁ MI TAK POWIEDZIEĆ!!CO ROBIĆ JUTRO??

Polecane posty

Gość kaaaasiulkaaa

Wczoraj pokłóciłam się z chłopakiem.Ogólnie zaczęło się od tego,że: Spotkaliśmy się i pojechaliśmy do kina.Film romantyczny,nie wiem co mi odwaliło,ale zaczęłam chłopakowi wypominać,że jest za mało czuły,troskliwy,bla bla bla.Później wkurzał mnie w domu.Kłóciliśmy się. W nocy leżę koło niego,a on dosłownie się rozwala na łóżku,po prostu całe łoże Jego!!Wkurzyłam się i mówię,,No posuń,bo ja zaraz spadnę'',a on na to,że nie ma jak.Jestem na maxa nerwowa,więc wstałam i położyłam się na podłodze.Cisza,on mnie nie woła do łóżka,nie przeprasza,ani nic.To się wkurzyłam jeszcze bardziej i włączyłam tv.On mówi,żebym ściszyła,a ja na to,że nie.Jestem złośnik,eh.On wstał i mówi,że jedzie do domu,bo tu nie może się wyspać(godz.2).Ja na to,,A jedź,przynajmniej się wyśpię''.Byłam kompletnie zła i mówię,,Mój były był już lepszy,bardziej opiekuńczy,troskliwy i w ogóle'',a on na to,,Tak?A moja była też była lepsza''.A ja na to,,Taaa?Ciekawe,nie dość ,że ćpała,to na dodatek się kurwiła i Cię zdradziła'',a on na to,,Ty też się kurwisz'' :(( Zabolało mnie to strasznie,poleciały mi łzy .Wygnałam Go z domu,napisałam esa,że przesadził,że niech o mnie zapomni,itd.Dziś nic się nie odzywał.Ja tak samo.Ehh,jutro ma imieniny.Co robić?Złożyć życzenia?Ale on przesadził.jak mógł mi tak powiedzieć :( Kocham Go strasznie,ale przesadził...Co ja mam robić :( ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sderftyg
wiesz ze jestes kretynka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaasiulkaaa
Dlaczego niby jestem kretynką? Oboje mamy po 21 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaasiulkaaa
Chodzi o to ,że mój facet ostatnio bardzo mnie denerwuje.Po prostu zaczynam mi brakować pewnych rzeczy.Nic tylko by leżał i tv oglądał,kino z mojej inicjatywy.Całowanie nie,spacerki nie...Tylko gry komputerowe i tv...No i dlatego wczoraj wybuchnęłam.Co ja mam robić :(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaasiulkaaa
Odezwać się jutro,czy nie :(? Boli mnie to,co powiedział ...Boli mnie Jego zachowanie od paru dni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada-85
Ja tez sie dzis poklocilam z narzeczonym. tez mial u mnie spac i pojechal do domu bez slowa. co za dzien. wkurzyl mnie i uwazam ze nie ma mojej winy, a co najwyzej mogl mnie nieopatrznie zrozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789....
oboje jestescie winni. a czy on mial jakis powod do tego zeby ci powiedziec ze sie kurwisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvbbhh777
kaski.... wypominasz swojemu chlopakowi bylego, porownujesz? i jeszcze twierdzisz, ze to ON CIEBIE MA PRZEPROSIC? ty idiotko.... zamiast NORMALNIE mu powiedziec, czego Ci brakuje, to robisz awanture, a tutaj mowisz, ze masz za malo tego i tego... widac nie umiesz powiedziec nic na spokoijnie, tylko jakimis atakami.... i oczywiscie to ty jestes strasznie pokrzywdzona... a on sie tez lepiej nie zachowal, ale to nie on zaczal od kretynizmow. dzieckiem jestes, a nie kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada-85
Ja widzę to tak: po tej jednej wypowiedzi uważam, ze to, jak powinnaś zareagować, powinno być podyktowane jego ogólnym charakterem a nie tą jedną wypowiedzią. W nim na pewno też jeszcze są emocje, a jako ze ma imieniny pewnie tym bardziej nie wyciągnie piewszy ręki. Z jego wypowiedzi wychodzi, ze jest czlowiekiem kompletnie nie na poziomie i warto dac sobie z takim typem spokój. nie znam jednak czloweika i nie wiem, czy on z założenia nie szanuje kobiet, czy rozmowa byla tak mocno na ostrzu noza, ze poscily Wam wszystkie hamulce. Jesli wiesz, ze ten zwiazek ma przyszlosc, to uwazam ze powinas sie odezwac. Da Ci to duzo satysfakcji, a jak sie pogodzicie, to jestem prawie pewna, ze Cię przeprosi za swoje słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada-85
niestety zgadzam sie z przedmówcą. Jego zachowanie było podyktowane Twoją agresją. Agresja rodzi agresię. Sama mówisz, że sama nie wiem czemu zaczelam cos mu wypominać. No to nie ma się co dziwić, że on nie ma dlatego zrozumienia. Sama też sprowadziłaś tematy na kurwienie sie i takiem tam. On to tylko pociągnął. sam mógł się czuć mocno zraniony takim mówieniem o jego byłej. Mimo, że to prawda, to w jakis sposób i jego ocenia bo był z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada-85
Luzik malutka. Ja też jestem nerwowa i chlapię języczkiem. Bywa. Jak już się pogodzicie, to wszystko wróci do normy :) Jestem dobrej myśli i trzymam kciuki. ignorując jego imieniny zaognisz tylko sprawę. uważam, że i zyczenia i prezent powinnaś mu ofiarować. My też byśmy nie chcieli, żeby oni olali nasze święta, prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789....
niestety nikt nie lubi byc porownywany do innych a szczegolnie do eks. kazdy czlowiek jest inny i powinnas o tym wiedziec. nie mozna skumulowac w partnerze wszystkich cech ktore akurat podobaly ci sie u bylych chlopakow. porownujac go do swojego eksa wjechalas mu na ego czego faceci bardzo nie lubia, odparowal ci tym samym w zlosci i nawet sie nie zastanowil nad tym co gada - tu jest jego blad. stracil cierpliwosc i juz. dobra rada - nastepnym razem jak bedziesz chciala facetowi wypomniec czego mu brakuje, proponuje zaczac od slow: kochanie, tak bym chciala zebys czasami okazal mi troche wiecej zaintersowania, opiekunczosci, brakuje mi tego. a nie z grubej rury - bo moj eks byl lepszy! :D co do jego imienin, powinnas zlozyc mu zyczenia i poprosic zebyscie sie spotkali i porozmawiali o tym co sie stalo w nocy. a jak sie juz spotkacie to powinniscie sie przeprosic. musisz nastepnym razem byc bardziej taktowna w stosunku do niego, to wam wyjdzie na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaasiulkaaa
Dziękuję Ada-85 :).Ja jestem straszny nerwus i wczoraj puściły mi nerwy...Na dodatek mam dumę,eh,ale jutro zapomnę o niej i mimo wszystko złożę Mu życzenia.Jednak boli mnie to,co powiedział. Ale racja-agresja rodzi agresję.Ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaasiulkaaa
123456789.... Dziękuję,tak zrobię jutro i zobaczymy ,co z tego wyjdzie.Oboje zawiniliśmy,jednak to ja zaczęłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada-85
To, że Cię to boli jest absolutnie naturalne. zle, gdyby nie zrobilo to na tobie wrażnia. on Cię przecież obraził. A poza tym pokazał, że nie ceni się jako partnerkę i że ma do Ciebie szacunku. (Możliwe, że tak nie jest, ale to pokazał w swojej wypowiedzi i to musi boleć - świadczy to również o tym, że zależy ci mocno na jego zdaniu, skoro Cię to nie obeszło - to również dobrze Wam wróży!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wkurzyl mnie i uwazam ze nie ma mojej winy, a co najwyzej mogl mnie nieopatrznie zrozumiem." to zdanie jest na wagę złota, bo tłumaczy jakieś 70-80% rozpadu związków z "winy" facetów :D brawa dla jego autorki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada-85
A dziękuję, dziękuję! Dokładnie masz rację, sama mam ochotę już się do niego nie odzywać. Pozostaje taki foch. A tak na prawdę i on mówił w zgodzie ze sobą i ja. Tylko, że nie umieliśmy sie wysłuchać. Przykre, że fajne związki z przyszłością przez takie bzdury się rozpadają. Ja mam ten komfort psychiczny, że wiem, że bez zwględu na to, jak duże są jego pokłady dumy, nie pozwoli, żeby nasz związek sierozpadł. Ja to raczej nie wyciągnę pierwsza ręki, raczej nie będe chciala z nim rozmawiać. Uważam, że nie zachowałam się na tyle źle, żeby az wychodził oburzony. No i sie gniewam. Ale może jutro mi przejdzie. Się okaże :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaasiulkaaa
A ja właśnie się boję,że On nie wyciągnie pierwszy ręki.Zawsze to robił,a dziś cały dzień milczy.Boję się,co jutro zrobi ,eh... Ada-85,to Ty się nie przejmuj,chłopak się odezwie i będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja raz odpuściłem i nie wyciągnąłem ręki na zgodę, bo miałem dość - kilkuletni związek poszedł do grobu i dobrze! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada-85
NIE MOZE BYC TAK ZE TYKO ON WYCIAGA PIEWSZY REKE. TO BARDZO NIESPRAWIEDLIWE, POZA TYM POKAZUJE ZE SIE Z NIM NIE LICZYSZ. Ja tak mialam w domu i czlowiek czuje sie nieszanowany, nieważny. Bardzo Cię proszę, zmień to. Okaż mu, że też go cenisz, tak jak on to w twoim przypadku robił. mówię to bardzo szczerze. Wybiągnij Ty piewsza rękę. W związku nigdy nie może być takiej jednostronności, związek staje się niezdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AngelEye23
A dlaczego Ty zaczęłaś mówić o byłym ze taki był troskliwy i opiekunczy? To obecnego faceta mogło zaboleć mocno i odpłacił się Tobie tak samo bólem.... A poza tym jak czytam coś takiego to od razu przypomina mi się mój poprzedni, toksyczny związek i mam na tyle uraz do czegoś takiego, że dla mnie gdyby facet teraz mój obecny coś takiego powiedział to byłoby definitywnie koniec.... Tylko, że właśnie jezeli zrobiłby to bez powodu, a u Was ta kłotnia to wyszła zupełnie niepotrzebnie, bo zamiast porozmawiać z nim normalnie, że chciałabyś wiecej czułości czy coś, to ty zaczęłaś mu robić wyrzuty... Pamiętaj tylko spokojną rozmową osiągniesz cel (pod warunkiem, że facet jest normalny)... Ja ze swoim też miałąm małą wymianę słow podniesionym głosem, ale że to on zaczał przeczekałam i przeprosił po 2 godzinach, porozmawialismy o tym na spokojnie i jest ok, ale gdyby to była moja wina tej sprzeczki to on by nie wyciągnął pierwszy ręki także zastanów się i tymbardziej wiem, że bolą cię te słowa jakie powiedział, ale może jeżeli zawsze wyciągał on 1 reke to moze tym razem ty powinnaś mimo takich słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet_2555
Do autorki tematu: Jestes kochana egoistką i choleryczką. Jak mozna powiedziec swojemu chłopakowi o byłym, ze był lepszy......., a pozniej wysmiewac sie z jego byłej ze była k**** Za taką akcje bym sie do ciebie juz nie odezwał, a wyjscie z domu uznałbym za ostatnie przekroczenie tego progu. Chocbys ryczala, błagała itp itd , nie wróciłbym do tak chamskiej osoby jak ty. Mam nadzieje ze chlopak Cie zostawi i nauczysz sie szanowac kogos uczucia. Wspominac o byłym ze był lepszy......psss przegrana juz jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GEORGIA 2666
Cholera jakis pechowy dzien bo ja sie wczoraj rowniez rozstałam, znaczy w nocy przedwczoraj. Masakra ale sie kurwa pozbierac nie moge i zamiast pracoweac siedze tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jedź,przynajmniej się wyśpię''...,,Mój były był już lepszy,bardziej opiekuńczy,troskliwy i w ogóle'',....,,Taaa?Ciekawe,nie dość ,że ćpała,to na dodatek się k**wiła i Cię zdradziła'' - chłopak zdecydowanie przegiął :P Najpierw księżniczka strzela focha i kładzie się na podłodze a potem mówi, że jej były był lepszy. Ciesz się, zę Twój - być może już eks - nie okazał się cipą, bo zostanie w domu po takim tekście to dobre dla pantoflarza. On się bronił przed Twoim atakiem, na Twoim, niezbyt wysokim, poziomie - jak widać nie spodobało Ci się to, tylko nie rozumiem dlaczego oczekujesz, że on miałby przejść nad tym do porządku dziennego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venom
1. jeżeli cię ostatnio wkurza, mierzi cie jego lenistwo, to że siedzi tylko przed TV i przed kompem - zmień faceta, bądz odważna. 2. jezeli jednak chcesz dalej z nim być przeczyataj swój post i zdaj sobie sprawę że sama zaczęłaś całą akcje. to Ty pierwsza atakowałaś i poruszyłas ostre tematy. widzisz...inteligentnie kłócic sie tez trzeba potrafić. odłozyc na bok emocje i prowadzić może i ostra ale rzeczowa kłótnie. a tekst że sie połozyłaś a on cie nie wolal żebyś wrciła do łózka itp..:D:D:D:D wybacz ale osobiście najbardziej nie lubie takich GIEREK kobiecych....proponuję książkę Inteligencja Emocjonalna Daniela Golemana-pouczająca lektura , warta przeczytania. musisz zdawac sobvie sprawę jak inni reagują na pewne wypowiedzi, ton, zachowania. i nie mówie to przez pryzmat Twgo faceta-to po prostu ułatwia zycie. a faceta powinnaś przeprosić zaznaczając jednoczesnie że to powinno byc wzajemne. jeszcze raz na spokojnie tym razem wytłuaczyc mu jasno czego od niego oczekujesz( w trakcie rzuic mu pare miłych tekstów zeby osłodzic gorycz krytyki - meska duma) jeżlei sie zmieni to ok. a jeżeli nie- po co z nim być..............?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×