Dlaczego ludzie krytykują imiona

Wiele razy czytając to forum zastanawiałam sie nad tym :o Jasne, ze nie zawsze mi sie podobaja przykłady podawane przez przyszłe mamy, ale to co tutaj czasami się czyta to przechodzi ludzkie pojęcie. Wyzywanie od patologii. Co za ludzie. Czasami sobie myślę, ze nazwe jakoś córke czy syna, to jakaś nawiedzona nauczycielka naśle mi do domu policje i kuratora, bo bedzie podejrzewać, ze dziecko z takim imieniem to pewnie od pijaków i narkomanów albo zdemoralizowanej biedoty zyjącej z pomocy państwa... Pisze to dlatego, ze mnie to średnio obchodzi czy sąsiadka nazwała córke Gertruda, bo jej się tak podoba, czy też jej córka zostanie 10-tą Julią na ulicy. Przecież to nie moje dziecko. Skoro my dorosli zachowujemy się tak złośliwe i infantylnie, to jaki przykład maja z nas dzieci - nieraz słyszymy, ze jakieś dziecko z płaczem przychodzi z przedszkola czy szkoły bo reszta dzieci się nabija z imienia czy czegoś innego, ale niestety to jest tak, że dzieci do pewnego momentu sa niewinne i to jak sie zachowuja to tylko wynik obserwacji ich własnych rodziców...

up

masz wielką racje ja nieraz zostaalm zwyzywana, alebo nie ja tylko mój synek za to że ma na imie Hubert, ale cóż takie są już kobiety, zawzięte i tyle i chyba już nic tego nie zmieni:(