Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no ze mna sie nie napijesz

codziennie musze walczyc z checia siegniecia po alkohol...

Polecane posty

Gość no ze mna sie nie napijesz

tesknie za tym uczuciem blogosci, pewnego oderwania sie od rzeczywistosci... boje sie ze balansuje gdzies na granicy nalogu. nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llpp
Koniecznie idz do psychologa zajmujacego sie uzaleznieniami! Uswiadamiasz sobie problem, wiec jeszcze nic straconego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mysle
no ja tez odwlekam ten stan....ale pewnie zaraz czegos sie napije.... ja juz mam chyba problem bo od dluzszego czasu nie pamietam bym nie miala czegos w ustach typu piwo czy lampka wina....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile maszlat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ze mna sie nie napijesz
a po co codziennie sie resetowac. ja pije sama do tak zwanego lustra i jest mi wtedy tak dobrze... nie musze sie spic do nieprzytomnosci, ale prawie ;) do psychologa? bylam kiedys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mysle
raz na jakis czas jest reset ale potem i tak pod wieczor piwo wypije....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bęc bam bom
skoro zdajesz sobie sprawę że Twoje picie może być już nałogiem, to dobrze. Walcz z chęcią napicia się i nie pij!!! a jak poczujesz że nie dasz rady szukaj pomocy na terapii,póki nie jest za późno trzymam kciuki i wierzę że będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ze mna sie nie napijesz
mam 24lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość al jak to sie zaczelo
ciagle imprezowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ze mna sie nie napijesz
nie wlasnie przez ciagle imprezowanie, ja wole pic w samotnosci. imprezy mnie nie bawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też sobie nalałam winka właśnie,a co po całym tygodniu należy mi się jak psu buda:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ze mna sie nie napijesz
wodka rulez :) dzisiaj zaciskam zeby i trwam w abstynencji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×