mój facet nigdy za mnie nie płaci

i dobrze mi z tym a gdy wczoraj za mnie zapłacił powiedział,ze dzisiaj ja stawiam . normalne? chyba miło by było jakby czasem mnie gdzieś zaprosił i zapłacił

powiedz mu że ściągniesz stringi to na pewno zapłaci

niech kazdy płaci za siebie wtedy nie jest zalezny od nikogo:D

Nie bądź taką materialistką. Mamy w końcu równouprawnienie. :P

równouprawnienie będzie wtedy, gdy facet będzie miał miesiączkę, będzie mógł być w ciąży i rodzić dzieci... na razie mamy marne namiastki tego...

tratatata, równouprawnienie, sranie w banie. To się nazywa zwykłe skąpstwo DO POTĘGI N'TEJ i tyle. Wcale nie uważam że facet powinien zawsze płacić, ale jak nigdy nie wpada na taki pomysł to ma węża w kieszeni i to jadowitego na maxa!. Masakra

z drugiej strony to jestem zadowolona nawet bo grónt ze za siebie płaci, bo jak wiadomo niektórym facetom zdarza się zapomniec portfela

mój facet zgadza się żebym ja zapłaciła jak wyjdę z takim pomysłem i się upieram. Jeśli nic nie mówię to uznaje za oczywiste, że on płaci i wcale nie robi przy tym dziwnej miny. Wręcz przeciwnie, cieszy się że może mi coś kupić i zrobić tym przyjemność. Taki gość jak opisujesz to totalna porażka...

a moj facet raczej woli jak ja place za siebie i za niego,zapomina czesto wlasnie portfela,a jak ja chce zaplacic to od razu sie zgadza,nie oponuje

innych problemow nie macie ? ustalcie ze placicie na zmiane i bedzie sprawiedliwie i bez zgrzytow

Dziewczyny macie do wyboru: 1. rónouprawnienie - czyli każdy płaci za siebie itd 2. po staremu - wiec macie byc zalezne od mezczyzn I co wolicie ? To nie mix, że bierzecie z każdych z tych punktów to co wam wygodnie, albo albo

"Dziewczyny macie do wyboru: 1. rónouprawnienie - czyli każdy płaci za siebie itd 2. po staremu - wiec macie byc zalezne od mezczyzn " problem w tym, ze jeleni co zawsze placa za kobiete jest coraz mniej :D

I bardzo dobrze. Znaczy, że mężczyźni zaczynają używać tego, co mają lepiej wykształconego niż kobiety

kiedy i tak za jakiś czas poskubią inną ,świeższą zdobycz?wiele"facecików"tak właśnie myśli...

faceta-do towarzystwa,kobieta za niego płaci,bo on z nią wychodzi i czasem go używa!

równouprawnienie tak upragnione przez kobiety wprowadza w czyn BRAWO dla tego gościa!!! Facet już cię lubię!!!

to baby zaczęły walczyć o równouprawnienie, więc niech ponoszą tego tez nieprzyjemne dla siebie skutki!!!

zmien faceta...:) http://bitwa-na-sniezki.pl/780782

skąd ja to znam ..poprzedni mój facet też był taki wychodziliśmy razem i nigdy nie miał portfela ani kasy ze sobą kiedy przychodziło do płacenia to się wykręcał zostawiłem w domu albo przewaliłem widocznie albo mam kase w innych portkach...kiedyś zabrakło nam gumek to byliśmy na stacji benzynowej po nie razem i oczywiście obora bo oczywiście pytanie przy kasie zapłacisz bo gdzieś zostawiłem portfel...miarka się przebrała ,kilka takich akcji i kopnełam w dupe chama

To wyobraź sobie, że moja była zawsze była chętna aby do czegokolwiek dopłacić, ale jak wyciagała portwel to okazywało się, że w nim ma same żółte monety i nie koniecznie 2 czy 5 złotóki :-o

Myślę, że raz na jakiś czas facet może postawić dziewczynie ciastko czy lody... Tak dla tradycji ;)