Ktora usypia dziecko przy piersi? Przyznac się!

Ja się przyznaję :) Usypia albo przy piersi albo noszone na rękach, wieczorem tylko przy piersi.

PRZY PIERSI USYPIAŁAM PRAWIE 7,5 MIESIĄCA :) POTEM KILKA DNI NAUKI SAMODZIELNEGO ZASYPIANIA I JUŻ OD 4 MIESIĘCY AM ZASYPIA

nikt wiecej? Ja usypiam 2 miesiace :D ciekawe ile jeszcze, narazie sie nie martwie :)

zadna więcej? ja usypiam tak od 2 miesiecy, ciekawa jestem ile jeszcze ale narazie sie nie martwie ;)

zadna więcej? ja usypiam tak od 2 miesiecy, ciekawa jestem ile jeszcze ale narazie sie nie martwie ;)

podnosze, nie wierze ze sa nas tylko dwie :)

tak do 3 miesiaca powieki byly ciezkie i gwiazdeczka sama zasypiala badz przy piersi... teraz ma 5 miesiecy i budzi sie w noc y,nie umie sama zasanc ,lekarz pediatra tez uwaza ze powinno zasypiac samo bo takie jedzenie +spanie uczy dziecka ze jedno da sie tylko polaczyc z tym drugim czyli jesli nie zje to nie usnie ,teraz w noc yjest karmiona butelka i tez sie budzi bo nie umie sama zasnac... jak byly b cieple dni to karmilam ja czesto(czytaj karmienie na zadanie) teraz wiem ze to byly tylko falszywe sygnaly bo nie umiala inaczej zasnac.. jak nauczyc dziecko samodzielnego zasypiana? wczoraj weszlam na forum z nadzieja ze cos przeczytam z czego bede mogla moze skorzystac ale wiekszosc mam ma problem z usypianiem dzieci...

moja cora usypiala przy piersi do 6 m-ca,pozniej ja przestawilam na butle.na rekach z butla usypiala do 14 m-ca.teraz ma 20 m-cy klade ja do lozeczka,daje mleko i siadam obok.lekko ja glaszcze po glowce i 15 min i spi

tylko wieczorne usyopianie jest bezproblemowe bawwi sie raczkami gaworzy i bach spi,po porzybudzeniu w nocy nie umie zasnac i w dzein tez nie

gosianica - mleko w łóżku? a kiedy ząbki myjesz? :D dziecko trzeba od najmniejszego uczyć zasypiania samemu moja miała 6 tygodni, wystarczyło kilka dni metoda tracy hogg. teraz za chwile konczy rok i do tej pory nie ma zadnych problemów z zasypianiem czy to w dzien czy wieczorem. noce całe rpzesypia od 3 go meisiaca zycia

metoda Tracy Hogg to moim zdaniem jakis koszmar, pamietam jak mojego nakarmilam, wykapalam i chcialam polozyc spac bez jedzenia, byl taki ryk jak nigdy, masakra jakas

ja zaczynałam usypaiać metodą 3,5,7,9 min itd. teraz nasz wieczór wygląda tak: kaszka łyżeczką, kąpiel, buziaki, mówię dobranoc, odkładam do łóżeczka, włączam pozytywkę i wychodzę.. czasem popłacze, czasem nawet nie jęknie, czasami tylko sam sobie "pośpiewa" i zasypia.. po 10 min wchodzę go normalnie ułożyć do snu bo on przed zaśnięciem wije się w tym łóżeczku i zasypia w różnych dziwnych pozycjach :) bardzo, bardzo, bardzo rzadko zdarza mi się wchodzić ponownie do jego pokoju podczas wieczornego zasypiania.

tu potrzeba tylko wytrwalosci i konsekwencji czego wielu mamuskom niestety brakuje.

o jej zabki sie nie martw sa w jak najlepszym porzadku i o nie dbamy odpowiednio

takich jak ty by sie pocieszyc? na szczescie jak widze nei masz zbyt duzego odzewu:P

nie myjąc po mleku :D w dechę

piersi to jeden z najgorszych błędów matek.

może i najgorszy, ale jaki słodki widok :P nikt nikomu nic nie karze, każdy robi po swojemu... ja tak usypiałam ale w pewnym momencie miałam dość... stąd w wieku 7,5 m-ca syn wyniósł się do swojego pokoiku równocześnie z nauką samodzielnego zasypiania... u nas się sprawdziło. nie ma co ukrywać ..samodzielne zasypanie to pałcz i bezsilność, a przede wszystkim dużo cierpliwości i KONSEKWENCJI kto nie podoła zadaniu niech opuści dom w tym zadaniu... mój mąż przez pierwsze 2-3 dni wychodził z domu bo nie mógł znieść syna krzyków i płaczu. Później już nie musiał.

zwariować można:P

oj czasami tak.. ale nie ukrywam że czasami syna specjalnie przystawiałam bo było mi tak łatwiej :P ( mogłam odpocząć , przysnąć, obejrzeć jakiś film lub program itd.) ..to jest dopiero najgorsze co może zrobić matka :)

moja tak usypiała prawie do 3 lat i co?

no masakra.. moją tak nauczyłam i zasypiała tak dopóki karmiłam cycem 1 rok i 7 mcy. Uważam to za swój ogromny błąd. Karmienie - tak, cudne,tylko błąd nauczenia ze młoda traktowała cycka jak pocieszyciela i usypiacza.

ja sie nie przejmuje tym ze usypiam przy piersi :D szukam po prostu mam, które tez tak robia i tez mają gdzies teksty ze to jest niedobre

moja 5miesieczna corka roznie zasypia. Przez pierwsze 10 tyg zasypiala tylko na piersi. Potem jej ojciec wyjechal za ocean i bylam przez 2 miesiace same to okazalo sie ze mala dostawala butle (zaraz po butli miala byc piers na dobranoc) raz ja odlozylam na poduszke zeby sobie odetchnela przed piersi a ta zaciagnela pieluche na leb i poszla spac sama. I tak bylo przez 2 miesiace do czasu jak my polecialysmy za tata. Pierwsze kilka dni w nowymmiejscu zasypiala na piersi. potem znowu z 10 dni sama. I teraz od kilku dni znowu na piersi gggrrrrr!!!! jak nie dam to ryk o ile w stary,m miejscu mogla ryczec do woli bo mieszkalismy w domku to tutaj mieszkamy w mieszkaniu i sie boje ze sasiedzi narobia nam problemow, wezwa opieke czy cos....ehhh chcialabym zeby mloda wrocila do starego nawyku zasypiania samej no ale...

Usypiam wieczornie córę przy piersi. Ale bez problemu zasnie i bez tego.

wieczorem zasypia przy piersi,czasami w dzień ale też usypia tak sam po prostu...nie masz powodów do zmartwienia bo mój starszy był dużo większy i zasypiał przy cyci aż mój mąż się martwił i mówił "a jak on będzie zasypiał jak odstawisz go od piersi" ale bez problemu

ja sie nie martwie ;) zreszta lubie jak maly taki wtulony zasypia, usypiam tak wieczorem, w nocy bo spi z nami w łóżku i czasami w dzien, chociaz w dzien czesciej zasypia noszony rzadko zdarza mu sie zasnac samemu, np na lezaczku :D

te dzieciaki do cyckow:P

radziłabym nie przyzwyczajac do spania na łóżku bo to z czasem staje się tragedią...

narazie spanie z nim w lozku jest wybawieniem od nocnego wstawania co 1,5 godziny lub czesciej