Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dumna mama

Syn nie chce chodzić do przedszkola pomóżcie mamy

Polecane posty

Syn ma 4 lata chodzi do małego przedszkola.Jest tam dziewczynka 3 letnia która bije większość dzieci. Rodzice chodzą na skargi sa jakieś rozmowy z rodzicami ale nie ma poprawy.Rano jest wielki płacz bo nie chce chodzić.Wcześniej chętnie chodził i nie było problemu teraz na słowo przedszkole zaraz płacze.Co robić czy zabrac go z tamtąd czy starać sie o usunięcie dziewczynki? poradźcie prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złapac małą w ciemnym
tunelu i rozmówic się z nią :P A tak serio to nauczyc syna samoobrony... żeby już w przedszkolu dziewczyna go biła ? Co z niego wyrośnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlapac małą w ciemnym
Bo pewnie nikt jej jeszcze nie oddał ... Jakby syn się raz, drugi postawił małej smarkuli to by dała mu spokój. Mała widzi, że może wszystko i korzysta z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oddaja jej inne dzieci ale moj nie!! nie moge go przekonac zeby tez ja bil. codziennie mam biegac na skarge? zaczely sie krzyki w nocy i wielki placz rano nie wiem co robic moze zebranie zwolac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbbbbbbbbbbtrrrrr
Nie rozumiem tu czegoś,jeżeli bije na tyle często to najzwyczajniej idż na skargę.Jedną,druga potem trzecią.Jeżeli to nic nie da to wtedy do władzy nad dyrekcja przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest gminne przedszkole dzieci przymuja zeby sie utrzymac no i roznie mozna to tez interpretowac.matki ktorych dzieci oddaja wycofuja sie i nie chca sie mieszac wiec praktycznie zostaje sama z 2 strony nie chcialabym go zabierac, dzis znowu pojade wczesniej i sie przyjrze sytuacji.panie mowia ze dzieci sie jej sprzeciwiaja to ona je bije ale cos nie gra bo ponad polowa by sie jej sprzeciwiala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak mialammmmmmmmmmmm
to zaczekaj na rodzicow tej malej razem z Pdyrektor i powiedz ze jak to sie powtorzy a ona nic z tym nie zrobi pojdziesz na policje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbbbbbbbbbbtrrrrr
Jeżeli tylko ty sie sprzeciwiasz to chyba nie jest tak żle,zresztą jak mozesz na to pozwalać.Postawią Cię w koncie jak naskarżysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzice miedzy soba gadaja potem robi sie wielka akcja a jak przychodzi co do czego umywaja rece.bo akurat dziecko tej matki tez pobilo albo nie chca sie klocic miedzy soba albo tlumacza ze to sa tylko dzieci no ale ile mozna?dzien w dzien to samo jak bylam tam godzine to na moich oczach 2 pobila.panie reaguja ale to chyba rodzice tez powinni reagowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a asy tez tam są ale to sporadyczne przypadki.wszystkich obowiazuja te same zasady a ona na specjalnych warunkach uprzywilejowana ma byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córa chodziła do przedszkola integracyjnego z dzieciaczkami upośledzonymi ruchowo i umysłowo. Teoretycznie była bardziej narażona na takie sytuacje, ale nic złego się nie działo. Wychowawczynie były konsekwentne w nietolerowaniu bicia i każde dziecko widziało, że nie warto. System był taki, że dzieci agresywnie zachowujące się były sadzane przy stoliku - czyli odstawiane od grupy i zabawy. Nic złego im się nie działo. No i oczywiście pogaduszki i tłumaczenie. Rozmowa z rodzicami tej dziewczynki może nic nie dać. Dziecko może inaczej zachowywać się w domu a inaczej w przedszkolu. Nie będą widzieć problemu i nic z tym nie zrobią. Z drugiej strony to małe dziecko i sama rozmowa nic nie da. Głównie powinny postarać się wychowawczynie - spokój i konsekwencja. Ta mała ma tylko 3 latka i nie można straszyć jej, czy rodziców policją - jak ktoś powyżej proponował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest metoda nawet pozwole ja sobie zaproponowac w przedszkolu dzisiaj.nie wiem tylko czy sie tego podejma.tam sa 2 sale maluszki razem i starsze dzieci razem posilki jedza wspolnie i nie ma mozliwosci izolowania dziewczynki.no chyba ze wkuchni bedzie sama jadla.dziekuje bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu nie chodzi o izolowanie małej. Ważne żeby mała zrozumiała, że jak kogoś uderzy to usiądzie przy stoliku i przez kilka, czy kilkanaście minut nie będzie mogła się bawić tym co chce i w to co chce. Jak wychowawczynie będą konsekwentne to już po kilku dniach mała zrozumie, że agresja jej się nie opłaca, przynajmniej w przedszkolu. Powodzenia i spokojnej rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem o co chodzi o 14 jade na godzine znowu dowiem sie wiecej i pozniej sie odezwe nie chce drastycznych srodkow dzieki raz jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziwiajaca jest postawa wych
owawczyn? majajakies doswiadczenie z dziecmi i nie potrafia sobie poradzic z dziewczynką? tłumoki jedne i rutyniary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam i widziałam ze dzieci nie bawiły sie z bijącą dziewczynką dosłownie.pani trzymala ja przy sobie za rączke.wiec chyba wprowadzają swoją metode na razie.dziekuje wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×