Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość azdaja

Tesciowa przegiela... Musze z kims pogadac

Polecane posty

Gość La Venda
Bo to jest tak : koza nie gadzina synowa nie rodzina i zawsze tak bedzie ja tez tak mam- ze s*** ze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynkoska 23
Nrawdę nie rozumiem w czym jest problem.... Czy autorka to bezwolna owieczka, ktora nie potrafi sie postawić i odpowiedzieć tesciowej na jej wyimaginowane zarzuty. Nie wyobrażam sobie, żebym po takich tekstach skuliła po sobie uszka i poszła płakac do drugiego pokoju...weż sie dziewczyno za siebie, jestes dorosłą, wykształcona kobieta, jakim prawem ktoś ci ubliża...masz sie na to godzić bo to matka twojego przyszłego męża..prosze cię...wychodzisz za niego a ta kobieta dalej bedzie obca ( tak naprawdę) wiec czym sie przejmujesz..jesli cos powie, powiedz stanowczo, że nie życzysz sobie jakichkolwiek uwag z jej strony i jeśli to sie powtórzy wasz kontakt ograniczysz do minimum ponieważ nie będziesz tego znosić...i już Ja nie mam takiego problemu, choc moja tesciowa jest osobą, która wszystko wie najlepiej i nie ma to tamto ze mna takich gierek nie probuje, po pierwsze nie pozwoliłabym sobie (gdyby mnie wkurzała regularnie nie odwiedzałabym jej wcale) oraz mój ukochany nie pozwoliłby na zaden głupi teks i ona dobrze o tym wie....skoro twoj nie staje na wysokości zadania sama zadbaj o to, żebys nie była obrażana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co ty masz za faceta ze tak pozwala cie ponizać. A zreszta sama nie umiesz sie postawić?? Moja tesciowa powiedziala kiedys do mojej kolezanki jej sasiadki ze jestem paniusia, zna moja mame i ona uwazana jest u nich we wsi bo mieszkaly kolo siebie za dame zawsze dobrze ubrana na kazdym palcu zloty piersionek. Wiec powiedzialam narzeczonemu ze nie bede do nich jezdzic bo jego rodzice spewnoscia sobie nie zycza on to wyjasnil jego mama nie przeprosila mnie ale zaczela dobrze traktować pisze do mnie smsy a z tego co pisze bratowa mojego narzeczonego nic na mnie zlego nie powie a jeszcze mnie broni ale sie niby na niej wyrzywa a jej maz nie reaguje to jest błąd. Porozmawiaj ze swoja tesciowa czy tez przyszla tesciowa powiedz ze sobie nie zyczysz i ze nie musisz jej wcale lubic ani kochac tylko musisz ja szanowac i oczekujesz tego samego od niej. Moja przyszla tesciowa stoi teraz bardziej za mna niz za swoim synem co sie rzadko zdaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azdaja
Macie racje, to ja powinnam reagowac, raz sie postawilam i poskutkowalo. Jego "troche przegielas" nie skutkuje, a ona na koncu zawsze podsumuje, ze ja sie nie znam na zartach i ze sie obrazam za wszystko. nie widze tu zartu, jak ktos powie, ze ja nienawidze ich, i ze chce go nastwaic przeciwko rodzicom. na co chlopak nic nie powie, a pozniej dopiero po rozmowie zze mna zwroci im uwage, na co oni, ze to ja go nastawiam przeciwko, i ze takich rzeczy sie nie powtarza (przypominam, ze sytuacja byla pod moja nieobecnosc) najbardziej mnie boli, ze moj chlopak nie reaguje tak jak powinien. I ze do wszystkiego ma podejscie :olej to. On tak jakby nie widzial nic w tym zlego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×