Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wioletta1111

Mąż zdradza mnie ze swoja kursantka!!!

Polecane posty

Gość nie dzialaj pochopnie
Moze to jego chwila slabosci? Uwaga mlodej dziewczyny to wielkie pochlebstwo dla ego starzejacego sie mezczyzny. Szczegolnie jesli nie byl babiarzem do tej pory. Moze poplenia blad i sie niedlugo zreflektuje. Dzialaj rozsadnie i dla jednego chwilowego zauroczenia nie przekreslaj od razu calego zycia dwojga ludzi. Szanse ze maz odejdzie od ciebie dla szczeniackiej kursantki sa raczej zerowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjaśniać sytuację
można, ale jeśli okaże się, że facet jest już tak omotany, tak się zaangażował, że myśli o uwiciu gniazdka z tamtą, to co wówczas? Na pewno, żeby utrzymać przy sobie taką małolatkę będzie potrzebował kasy. Wtedy zacznie się walka o kasę bez pardonu (czego nie życzę) dlatego doradzam nieco roztropności i przebiegłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szmacz konserw turystycznych
ogłusz go tym garnkiem po zupie a potem ocuć prądem "z akumulatorem na jajach jeszcze żaden nie kłamał"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjaśniać sytuację
można, ale jeśli okaże się, że facet jest już tak omotany, tak się zaangażował, że myśli o uwiciu gniazdka z tamtą, to co wówczas? Na pewno, żeby utrzymać przy sobie taką małolatkę będzie potrzebował kasy. Wtedy zacznie się walka o kasę bez pardonu (czego nie życzę) dlatego doradzam nieco roztropności i przebiegłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co z tego,ze raczej nie odejdzie do niej?Nie pozwole sobie na takie trkatowanie,nie bedzie mi przyprawiał rogow?Nie jestem pewna czy to jego pierwszy wyskok,po prstu nigdy wcenisej nie dawal mi powodow,aym sadzila,ze mnie zdradza.Jesli cos by sie działao nie tak,od razu bym zauwazyla-tak jak stało sie to terazz.no chyba,ze tak dobrze wszytsko zawsze ukrywał,a stale zaliczał kursantki.Chociaz w to akurat watpie,bo jak pisałam mieszkamy w malutkiej miejscowosci,gdzie wszyscy sie znaja i wszytsko wiedza,takze na pewno by sie szybko wydalo,ze zarywa kursantki.Do tego maz jest swietnym instruktoremludzie wzajemnie go sobie polecaja,przeciez te dziewczyny nie chodzilby do niego na nauke jakby takkazda podrywał.Wiadomo,ze jakby nagabywal te młode dziewczyny to one by na pewno o tym rozpowiadały i bylaby afera,w koncu nie kazdej,a raczej mało kotrej odpowiadaja zaloty strszego pana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie w razie czego musze miec niezbite dowody,kotry obarcza go wina o rozpad malzentwa.NIe wiem juz sama co myslec,moze faktycznie wpadł juz jak sliwka w kompot?W domu chodzi taki nieobecny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dzialaj pochopnie
Do tej pory nie mialas na co narzekac wiec jestes szczesciara. Jesli teraz go o cos posadzasz, wez go na rozmowe i skonfrontuj. Ludziom zdarza sie w czasie wielu lat malzenstwa fascynacja lub flirt z kims innym. Czy tobie sie to nigdy nie zdarzylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak,zdarzyla sie fascynacja kims innym,ale mam rozum i jestem odpowiedzialna za podjete decyzje(malzenstwo,dzieci) dlatego nigdy nie zdradziłam meza i nie mam tu na mysli tylko seksu.A ta sytuacja jest dla mnie oczywista,miedzy nimi na pewno juz do czegos doszło,slady podru na jego swetrze chyba o czyms swiadcza,nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślady pudru na swetrze
świadczą, że owa wypudrowana panienka nie ma kasy na dobre kosmetyki, więc pewnie dorabia doopą, każdy orze jak może :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmfhhgghg
wioleta pomysl takj:ile lat facet morze przy jednej dziurze?? zrozum go, jestes juz stara i mało atrakcyjna, niech sie nacieszy młódka , wybzyka pare razy i zapomni, wszystko wróci do normy, zrozum go troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lockerz
na młodej piczy się facet ćwiczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie słuchaj rad spermiarzy
których życie seksualne to niekończące się gawędy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dzialaj pochopnie
No widzisz, dlaczego wiec zakladasz ze maz jest nieodpowiedzialny? Slady o czyms swiadcza ale nie wiadomo o czym. Moze on w tym momencie jeszcze flirtuje. Rzeczowa rozmowa jest konieczna. I pamietaj, ze do rozpadu malzenstwa zawsze przyczyniaja sie obie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze on w tym momencie jeszcze flirtuje. Juz widze ten flirt,a gdyby nawet to byl tylko flirt,to przeciez jest to zdrada.Zreszta pomysl,slady swiadcza o tym,ze w najlepszym przypadku sie całowali,a myslisz,ze facetowi w tym wieku,kotry trzyma w ramionach tak młoda dziewczyne wystracy tylko całowanie?nie sadze.az tak naiwna nie jestem. Oczywiscie,ze jest nieodpowiedzialny,w przeciwnym wypadku skupił by sie na nauce,ale jazdy,a nie czegos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten filmik jest dobry
i tak własnie ejst, lodzik w krzkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghfghfgh
abstrahując od tematu "I pamietaj, ze do rozpadu malzenstwa zawsze przyczyniaja sie obie strony. " to nie jest prawda objawiona tylko ludowe porzekadło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ciebie pierwszą i nie
ostatnia zdradza ślubny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dzialaj pochopnie
fgh dla mnie to prawda z zycia wzieta. Masz inne doswiadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wioletto,a nie pomyślałaś,że gdyby faktycznie było coś na rzeczy,to pojechaliby do większego miasta?Skoro wy mieszkacie w małej miejscowości?Przecież facet chyba nie ryzykowałby,że ktoś ich ujrzy?A ta znajoma,to taka prawdomówna?Na pewno?Kobiety lubią podkolorować sytuację.Zastanów się,ja też taz byłam taka prędka i potem żałowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anette tak,jest prawdomowna,a to nie było w naszej miejscowosci,tylko w wieszym miescie,torche oddalonym od naszego miejsca zamieszkania.Pech dla niego,ze ta kobieta akurat tam pracuje,maz jej nie zna,moze ewentulanie kojarzy z widzenia,ale na pewno nie wie,ze tam pracuje,w przeciwnym razie podjerzewam,ze pojechalby z ta malolata gdzies inadziej.ta kobieta natomiast zna mojego meza,tzn.wie jak wyglada,zreszta w naszej miejscowosci wszyscy go znaja chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dzialaj pochopnie
Podobnie prawdziwe jest to ze: Boli tylko niesprawiedliwosc na sobie doswiadczona Nigdy ta komus wyrzadzona Rymuje sie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghfghfgh
to niestety tez nie jest prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Wioletto,musisz zdobyć dowód,takie czarne na białym.Pokażesz go mężowi i wtedy...Póki co,to tylko podejrzenia,włos to nic,ten puder...hm,a jak przytulił tak w geście uznania,lub pocieszenia.My kobiety nieraz "doprawimy pieczeń" zbytnio.Tym bardziej jak jest lubiany i polecany,może to jakieś okazanie czegoś.Ta kawa,czy obiad to jeszcze nie przesądza. Może wez wolne,wiem że to trudne i zadziałaj,bo zepsuć możesz szybko.Ty najlepiej znasz swojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dzialaj pochopnie
annette ma racje. To wszystko dotad pomowienia i przypuszczenia. Zbierz konkrety, a najlepiej rozmow sie z samym podejrzanym. Chyba, ze za kare chcesz szybko wystapic o rozwod, to zatrudnij prywatnego detektywa i od razu do sadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak zrobie,dzis z nim porozmawiam i zazadam wyjasnien.Maz ma wrocic cos po 20.Ale nie zrobie awantury,poniewaz jestem dziwnie spokona.Sam fakt zdrady nie zaboli mnie tak bardzo,bardziej boli mnie kłamsttwo,dlatego wolabym zeby sie przyznał,niz okłamywał mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dzialaj pochopnie
Powodzenia Wioletta, mysl trzezwo i napewno wszystko sie ulozy ok. Pamietaj, ze kazdemu moze sie zdarzyc zbladzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadfsfsd
wioletta, jak poszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×