Czy ktoś tak jak ja boi się bliskości?

Nie wiem czy to wina tego,że w wieku 20 lat nigdy nie miałam chłopaka i dlatego im późnej tym trudniej,czy to kwestia wychowania bez miłości i bliskości sprawia,że boję się dopuścić kogoś bliżej.Nie chciałam,żeby pocałował mnie facet,w którym byłam nieprzytomnie zakochana,przez co przekreśliłam nasze szanse :O Nie wiem jak to pokonać,bo nie chcę być wiecznie sama

ja tez, z powodow podobnych do Twoich... ciezkie to...

po tylu latach meczarni z moim malzonkiem terz tak mam.niejestesmy razem od tygodnia a juz sie boje co bedzie gdy ktos sie pojawi,czy bede mogla zaufac ,przytulic

mysle ze w twoim przypadku bedzie dobrze wszystko z czasem przyjdzie nic na sile.jesli to cos powarznego powinien cie zrozumiec,poprostu powiedz mu ze niejestes na to gotowa............

ja sie bardzo boje zarowno milosci jak i rawdziwej bliskosci ogolnie z ludzmi... bardzo bym chchiala przestac, ale to wlasnie tez niejest moja wina. Po prostu terror psychiczny jaki do tej pory przeszlam i przechodze odcisnal wielkie pietno na moim charakterze, ludzie, ktorzy mnie nie znaja maja mnie za wyniosla czy dame a ja jestem tylko przestraszona szara mysza i to moj strach powoduje ze byc moze robie jakies dziwne miny czy stwarzam na pozor osobe zimna i wycofana:(