Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość saperka

Brak pożdądania, czy to koniec ?

Polecane posty

Gość saperka

Witam, chciałabym się podzielić problemem "łóżkowym" :( Jestem w związku ze wspaniałym mężczyzną, o którym kiedyś tylko mogłam pomarzyć :) Jest dobrze zbudowany, wysoki, mega zadbany- bardzo atrakcyjny. Dodatkowo ma te wszystkie cechy, których my kobiety potrzebujemy do życia jak wody - jest kochający, czuły, troskliwy... No nie mogłabym prosić o więcej... Ale ostatnio, tak już chyba od 9 miesięcy, nie myślę o tym aby się z nim kochać :( Jeśli mam być precyzyjna to ani z nim, ani z kimkolwiek innym! Sex w ogóle przestał mnie interesować :| Nie wiem co robić! Nie mam stresującego trybu życia, nie jestem niczym przemęczona, zdrowo się odżywiam, nie mam obaw przed ciążą, ponieważ zawsze się zabezpieczamy, mieszkamy sami... No nie wiem co jest powodem! Tak jakby chemii już nie było... Czy macie podobne doświadczenia? Ja jestem zrozpaczona! On wie, że coś jest nie tak - i nawet w takiej sytuacji mnie nie stresuje, tylko żartuje ze mnie troszkę (nic nie miłego) ;) Nie umiem znaleźć przyczyny tego zjawiska, nigdy nie byłam osobą oziębłą, wręcz przeciwnie :) A tu taka niespodzianka! Jesteśmy ze sobą 2 lata. Napiszcie proszę jeśli macie podobny problem i jakoś na niego radzicie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety,ale to zmierza ku końcowi.. bez seksu sie nie da żyć;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale kuna o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ten od krolikow
a jak gdyby sobie króliczka kupic i wychowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholernik malutki
piszesz że się zabezpieczasz - bierzesz tabsy, bo czasami tabletki antykoncepcyjne osłabiają libido

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seeungeheuer
Przepisy w google!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli bierzesz
tabletki antykoncepcyjne to je zmień - niewłaściwie dobrane mogą powodować spadek libido

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ad va
miałam to samo.... był wąsciwie ideałem - takiego chłopaka, narzeczonego chciałaby kazda dziewczyna, no i kochlaiśmy się, zrobiłby dla mnie wszystko....jak dwie połówki pomaranczy ;) ale po jakims czasie przestal mnie kompketnmi epodnecac :O starałam się ale nic nic nic..;( Wzielismy slub, myslałam że jakoś to bedzie bo on był cudowny - ale chyba jako przyjaciel, bratniadusza - a nie facet dl amnie, nie podnecałmnie kompketnie :( rozwód, rozpacz......... mam innego - i jest zuuuupełnie c innego, bez sexu nie da się żyć.... niestety :( Moze to nie było to??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ad va
to nie o tabl chodzi ! nie wierz w to!! ja brałam tabs nin stop przy nowym te z----- a szalałam z podniecenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kumpela tak miala
odstawila tabsy antykoncepcyjne i wszystko zmienilo sie o 180 stopni! mowi, ze teraz i ona i facet sa zadowoleni:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANAL*
SEKS jest w zwiazku najwazniejszym suplementem Milosc i tak nie istnieje i szybko sie zawswze konczy a seks pozostaje i wszystko przetrwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO KONIEC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak mam w
moim związku i nie wiem co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlicjaWonderland
Kocham Levviatana ale jestem od niego starsza....mam wiecej niz 20 lat. Umieram z rozpaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saperka
No własnie też mi sie wydaje, że tak się nie da :( On jest zakochany po uszy i chodzi napalony na mnie, a ja? Ja jak kostaka lodu! Poprzytulać się - owszem, pocałować troszkę, ale pokochać nie! Wiem, że tabl zaniżaja libido (kiedyś tego doświadczyłam), nie używam tabletek - właściwie żadnej chemii, stosujemy gumki - wiem co niektórzy sądą o gumach, ale one daja mi poczucie bezpieczeństwa - więc nie mam lęków przed ciążą, co mogłoby być powodem niechęci... Och dziewczyny... Ja nie przeżyję jak się rozstaniemy, dodatkowo to będzie z mojego powodu, bo gdyby w łóżku było spoko - to byłaby idylla! :( Sama kiedyś powiedziałam koleżance, że jeśli w łóżku źle to dalej nie będzie lepiej! Ale w życiu bym nie pomyślała, że mnie ten problem dotknie i to w dodatku przy takim facecie!!! Auuuuuuuuuuu! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saperka
No ma już sporo lat :) Współżycie zaczęłam 10 lat temu czy 11 (???) i miałam sproro partnerów... Umiem sama dojść i z komś, rzecz w tym, że w stosunku nigdy nie chodziło mi o orgazm ponieważ sam sex był przyjemny i dawał mi dużo satyswakcji! Nie jestem kobietą która miewa org za każdym razem, ale nie robiłam nigdy z tego problemu - jest tyle różnych innych rzeczy w seksie, które sprawiają przyjemność... hmmm Postanowiła, że z nim pogadam i niestey chyba trzeba będzie zastosować planowanie miłości... Miła kąpiel w każdy np. czwartek, potem masarz i do dzieła! :D Ale czy to pomoże na dłuższą metę? Próbował ktoś wyjść z takich kłopotów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saperka
ad va - no własnie też tak pomyślałam, że historia może sie tak skończyć - niestety... Ale jeszcze sie nie poddam, powalcze o swojego księcia! Drugiego takiego już raczej nie spotkam.... :( A jaki jest Twój "nowy", tez taki ideł jak poprzednik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×