Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak myślałam

Czy z tego względu, że oszalałam powinnam coś z tym zrobić???

Polecane posty

Gość tak myślałam

No bo tak jest chyba lepiej... Np. wczoraj zostałam okradziona i mnie to nie wzrusza, a gdybym nie oszalała, to bym się przejmowała. Dlaczego bycie nienormalnym jest postrzegane przez innych za złe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślałam
Ale jeszcze chyba nie oszalałam do końca, bo wiem że raczej nie powinnam na razie mówić matce o tej kradzieży i się zastanawiam jak będę dalej żyć w takim stanie... Bo ludzie mi już mówią, że ze mną jest coś nie tak i się mnie czepiają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest więcej minusów
mnie tez to mówią.przykład: nie przejmuję się poważnymi problemami życiowymi, ale potrafię zrobić najprawdziwsza tragedię z jakiegoś błahego drobiazgu, płakać i ryczeć cały dzień, co jest okropnie uciążliwe dla moich bliskich, bo nigdy nie wiadomo, co mnie załamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślałam
qrcze ja jeszcze nie wiem czy będę tragizować z błahych powodów, ale jak na razie minusem jest to, że chyba dziwnie się zachowuję. Tzn chyba mam inny wyraz twarzy. Koleżanka powiedziała, że ją przerażam. Wczoraj chodziłam po domu i majaczyłam :O Np teraz nic nie czuję, a później wszystko się zbiera i czuję dużo, ale nie wiem co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest więcej minusów
szalona to raczej nie jestem,ale dziwaczeję na pewno, bo jak inaczej nazwać zachowania ogólnie odbiegające OD NORMY, HEHEHEHEHE. ludzi to dziwi, nawet zniechęca, ale co ja na to poradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×