Mój facet ogląda zdjęcia swojej byłej na n-k, rozmawia z nią

oj ja bym z takim koleśiem ostro pojechała jakbym odkryła że z była spiskuje....

Jeżeli nie ma się żadnych powodów to się nie zagląda. Wiem, że mój facet nie pisze z nikim, nie widzi świata poza mną i nie mam powodów, aby mu zaglądać w gg, kom. czy co tam jeszcze. Ale jeżeli miałabym jakiekolwiek podejrzenia, podpadałoby mi coś to sprawdziłabym to i nie wierzę, ze Ty też byś tak nie zrobiła.

i to wszystko przez pojęcie 'prywatności' w związku - paranoja jakaś :O

Ok zwracam honor

ALE SIE DAJECIE WRĄBAC:P napisała ze jutro zajrzy ,bo on jest w domu po czterech minutach miała juz całą rozmowe i całe archiwum przetrzepane ...JASNE

"mój tego nie robi i to wszystko przez pojęcie 'prywatności' w związku - paranoja jakaś " sama jestes PARANOJA. i pewnie masz nie wiecej, niz 22 lata......

sa dziecmi...... i nie dla nich gg i komorki.... nie wspomne o NK i innych buziaczkach..

czartoma a moze wyszedl do kibelka??:P kazdy moment jest dobry,ja bym tylko czekala az wyjdzie na chwileczke z pokoju i jup do jego gg :D:D:D to chwila moment :D

przepraszam za literówkę,oczywiscie mialo byc "czarpoma"

co za duuuuupeeeek!!!!!!!! rajuuu

i co zamierzasz z tym zrobic ?? :\

Dlaczego tak skaczecie na facetów ? A co była tego faceta to hemoafrodyta ? Ona tez ma faceta i oszukuje go rozmawiając z bylym. Więc oboje są siebie warci. Ja z kolei bylem z dziewczyna ktora mnie podobnie oszukiwala w kwesti swego byłego. Jak bylismy w restauracji a ona poszla do kibla to z ciekawosci zerknalem na jej komorke ktora zostawila na stole bo dostala smsa. jakiez bylo moje zdziwienie gdy zobaczylem ze nadawca jest jej byly. Zerknalem tylko na historie smsow bo nie zdazylemprzejrzec ale widzialem ze bylo ich wiecej... Oczywiscie pogonilem s...ke az potem blagala mnie o wybaczenie. A jak sie bronila ? Oczywiscie ze naruszylem jej prywatnosc ale gdybym tego nie zrobil to bym nie wiedzial. Dodam ze gdy wrocila do stolika to najpierw zapytalem ja wprost czy Łukaszek sie do niej odzywa .. Prosto w oczy skłamała że nie..... Więc zapytałem ją o te smsy... pierwsze arguymenty to byly w stylu ze nie mowila zebym sie nie zdenerwowal a smsowala z nim tylko na temat oddania mu kotka bo jej kotka urodzila mlode i musi je komus oddac.... Oczywiscie nie uwierzylem w takie bzdury. Tak więc takie zachowania nie dotyczą tylko mężczyzn.

Dlaczego tak skaczecie na facetów ? A co była tego faceta to hemoafrodyta ? Ona tez ma faceta i oszukuje go rozmawiając z bylym. Więc oboje są siebie warci. Ja z kolei bylem z dziewczyna ktora mnie podobnie oszukiwala w kwesti swego byłego. Jak bylismy w restauracji a ona poszla do kibla to z ciekawosci zerknalem na jej komorke ktora zostawila na stole bo dostala smsa. jakiez bylo moje zdziwienie gdy zobaczylem ze nadawca jest jej byly. Zerknalem tylko na historie smsow bo nie zdazylemprzejrzec ale widzialem ze bylo ich wiecej... Oczywiscie pogonilem s...ke az potem blagala mnie o wybaczenie. A jak sie bronila ? Oczywiscie ze naruszylem jej prywatnosc ale gdybym tego nie zrobil to bym nie wiedzial. Dodam ze gdy wrocila do stolika to najpierw zapytalem ja wprost czy Łukaszek sie do niej odzywa .. Prosto w oczy skłamała że nie..... Więc zapytałem ją o te smsy... pierwsze arguymenty to byly w stylu ze nie mowila zebym sie nie zdenerwowal a smsowala z nim tylko na temat oddania mu kotka bo jej kotka urodzila mlode i musi je komus oddac.... Oczywiscie nie uwierzylem w takie bzdury. Tak więc takie zachowania nie dotyczą tylko mężczyzn.

Dlaczego tak skaczecie na facetów ? A co była tego faceta to hemoafrodyta ? Ona tez ma faceta i oszukuje go rozmawiając z bylym. Więc oboje są siebie warci. Ja z kolei bylem z dziewczyna ktora mnie podobnie oszukiwala w kwesti swego byłego. Jak bylismy w restauracji a ona poszla do kibla to z ciekawosci zerknalem na jej komorke ktora zostawila na stole bo dostala smsa. jakiez bylo moje zdziwienie gdy zobaczylem ze nadawca jest jej byly. Zerknalem tylko na historie smsow bo nie zdazylemprzejrzec ale widzialem ze bylo ich wiecej... Oczywiscie pogonilem s...ke az potem blagala mnie o wybaczenie. A jak sie bronila ? Oczywiscie ze naruszylem jej prywatnosc ale gdybym tego nie zrobil to bym nie wiedzial. Dodam ze gdy wrocila do stolika to najpierw zapytalem ja wprost czy Łukaszek sie do niej odzywa .. Prosto w oczy skłamała że nie..... Więc zapytałem ją o te smsy... pierwsze arguymenty to byly w stylu ze nie mowila zebym sie nie zdenerwowal a smsowala z nim tylko na temat oddania mu kotka bo jej kotka urodzila mlode i musi je komus oddac.... Oczywiscie nie uwierzylem w takie bzdury. Tak więc takie zachowania nie dotyczą tylko mężczyzn.

Sorry za spam ale cos mi sie schrzanilo z forum :(

Mam pomysl zacznij pisac ze mna to moze wzbudzi w nim zazdrosc i mu przejdzie chetka na inne romanse:) 4839452

ktos chyba sobie wymyslil te gadke;p nie wierze;p

;.//