Chlopak uwaza, ze jego kolega mnie podrywa.

Kurcze w piatek facet zrobil mi awanture o takie cos: bylismy w pubie z jego kumplami i kolezankami. Dosyc dobrze sie bawilismy. W jakims momencie miedzy mnie a chlopaka usiadl jego kolega(ja siedzialam na rogu stolu a chlopak przy krotszej krawedzi) pogadac. Chlopak stwierdzil, zeby kolega nie wpierdzielal sie miedzy wodke a zakaske. A wiec ten dla zartu przelal mu troche piwa do kufla, wiec moj chlopak stwierdzil, ze ma 15 minut. ( W sensie, ze 15 minut moze kolo mnie posiedziec) Wszystko bylo w konwencji zartu. Po wyjsciu z baru wydarl sie, ze kolega trzymal reke na oparciu za mna tak jakby mnie obejmowal, smyral po rekach itd. Fakt zdarzylo mu sie dotyka mojej reki ale to bylo przypadkowe, a obejmowania zadnego nie bylo. Chlopak stwierdzil, ze jest zazdrosny i zaniepokojony.Kurcze juz nawet boje sie do tego kolegi zagadac:/ zeby mnie o nic nie posadzal. A z innej beczki... czy Wy kobiety wyczuwacie intuicyjnie, ze sie komus podobacie? Moja intuicja mnie jeszcze nie zawiodla... Obawiam sie , ze w tym, co moj chlopak mowil jest troche prawdy.. Dobra chaotyczne to wszystko ale inaczej nie umiem opisac.

hmm zazdrosc :( wiem cos o tym...

każdy facet jest zazdrosnikiem, niektorzy bardziej to okazują, niektorzy mniej, nie dawaj mu powodow do zazdrosci, bo zle to się moze skonczyc, i postaw sie w jego sytuacji, jak to by bylo gdyby on tak sobie flirtował z inną laską.. pozdro ;D

każdy facet jest zazdrosnikiem, niektorzy bardziej to okazują, niektorzy mniej, nie dawaj mu powodow do zazdrosci, bo zle to się moze skonczyc, i postaw sie w jego sytuacji, jak to by bylo gdyby on tak sobie flirtował z inną laską.. pozdro ;D