Zdiagnozowałam u siebie nerwice natrectw ale jest problem

mam 16 lat,i gdy powiedzialam o tym rodzica powiedzieli dziecko za dobrze,troche pracy a wszystko minie.Tez tak penwie myslicie,ale poczytajcie sobie troche na ten temat,jest to straszne,natarczywe mysli,straszne napady lekowe,czasem tak sie boje ze nie jestem w stanie sie ruszyc.moje zycie to jedan wielka obsesja,czesto mam tak,ze np. musze dotknac jakiegos przedmiotu bo nie wiem jak to wytlumaczyc ale mam takie uczucie ze jak tego nie zrobie to rano obudze sie z twarza kogos innego,napady lekowe sa ogromne ;( boje sie, co moge zrobic??mam isc z tym do normalnego lekarza???blagam o pomoc,na rodzicow nie mam co liczyc..

podnoszę bo mam ten sam problem...

a moze to zespol touertta poszukaj w necie

Wasz problem jest znany. Wiele osób tak ma. Tylko nie przyznają się. Przykre, ale prawdziwe.

jak masz 16 lat, to pogadaj z pedagogiem szkolnym.

Twoi rodzice zignorowali ten problem ponieważ wielu nastolatków wymyśla sobie wszelkie choroby by tylko zwrócić na siebie uwagę jak np. stany depresyjne. To czy masz nerwicę natręctw może zdiagnozować psychiatra, więc skoro to Ci aż tak przeszkadza w życiu codziennym to zarejestruj się do psychiatry i on zdiagnozuje Twój stan fachowo

bazienko zespol touretta to nie tylko przeklenstwa poczytaj na necie to cos wiecej,ale mozliwe,ze nie to na co cierpi autorka

przezwyciezysz,potrzebujesz specjalisty sa leki,sa terapie nie wstydz sie bardzo duzo osob ma takie objawy Koniecznie pojdz do lekarza psychiatry nie do internisty,bo on sie na tym nie zna,nie trzeba miec skierowania Mnie pomogla terapia i leki.

nie martw sie nerwica natrectw jest wyleczalna! ja ja mialam i teraz po niej ani sladu a naprawde mialam straszna - spodob ignorowanie czyli jak najszybciej przestac wykonywac natrectwa! wiem ze to bardzo trudne ale mozliwe do wykonania !