Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawie robi różnice

jak to wszystko rozegrać,rozwiązać

Polecane posty

Gość prawie robi różnice

wpadliśmy w "pewne" specyficzne towarzystwo, żeby nie było niedomówień - ja i mój mężczyzna- w zasadzie to z ich strony wyszła inicjatywa poznania nas. na początku byłam sceptyczna, nie chciałam nawet się spotkać z nimi, ale z drugiej strony nie miałam nic do stracenia ( tak mi się wydawało). zawsze uważałam, ze warto poznawać nowych ludzi, ale trzymać się na dystans, bo już niejeden raz zdarzało mi się dostawać po głowie. okazazywało się w większości przypadków , ze ktoś miał jakieś motywy, cele żeby nas, mnie , czy mojego mężczyzne poznać, po prostu po wielu doświadczeniach byłam ostrożna. a jednak to towarzystwo jakoś nam się w pewien sposób spodobało, szczególnie 2 z nich, ona i on, ja nawiązałam dobry kontakt z nią, mój mężczyzna z nim, bardzo ostrożnie podchodziłam do tego wszystko, ale wiadziałam jak mOj zaczyna angażowac się w znajomość z nim, więcej czasu dla niego, codzienne rozmowy, wyjścia. po czym im więcej ich poznawaliśmy , szczególnie po sposobie zachowywania się w całym "tym" towarzystwie tym więcej dostrzegałam. i to mi się bardzo nie podobało, zagrania nie fair, wyzywanie, wyśmiewianie z kogoś, obgadywanie itd . itp. nie raz zwrócałam na to uwagę IM i mojego mężczyźnie, robiły się czasami z tego małe przeczki, ale nie potrafiłam znieść takiego typu zachowania. więc zostaliśmy w tym specyficznym towarzystwie dość długo, po czym okazało się, ze ci ludzi w pewien sposób próbowali nas srzywdzić, chociaż zaprzeczali jakoby oni tak umieli postępować. teraz mam pytanie jak to rozwiązać? ponieważ chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby się zwyczajnie ulotnić z tego towarzystwa? co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I am so sorry for you
oczywiscie, ze ulotnic sie. Sama nie nawidze ludzi ktorzy obgaduja innych i wysmiewaja sie z nich. Poza tym jak napisalas probowali was skrzywdzic wiec nie ma lepszego rozwiazania niz powiedziec bye bye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jego Ekscelencja
Najlepie zerwać kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie robi różnice
dzięki za rady. jest takie małe "ale" mój mężczyzna bardzo polubił się z Nim, zaangażował się, nie miał nigdy takiego kumpla, zakrawało to o przyjaźń, padły nawet między nimi takie słowa, ale jak nie wierzę w słowa, a czyny. tłumaczyłam mojemu to , ale nie chcę , żeby odbierał tego , ze chcę mu zabrać kumpla. po prostu widzę więcej niż On,jakoś do końca pomimo, że tych dwoje polubiłam , nie jestem przekonana do dobrych intencji w stosunku do nas. wiemy też że to są ludzie mściwi i mają bardzo dużo znajomości poza tym trochę się sobie nawzajem zwierzaliśmy, co zrobić jak zaczną rozgadywać o naszym życiu wszystko? my pomału po tym co się stało zaczęliśmy się wycofyfać z tego towarzystwa, teraz jesteśmy na etapie , że nawet ze sobą nie rozmawiamy telefonicznie. także staramy się urwać ten kontakt bliższy z nimi , zeby więcej się nie wydarzyło. ale nie wiem jak Oni postąpią, bo mają dziwne charaktery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×