Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość że coooo

jak nazwać faceta który obraża sie jak panienka??

Polecane posty

pracujesz nad tym, by nie przywiazywac wagi do glupot i umiec cieszyc sie cala dobra reszta? - o tak to też by sie przydało :D hahaha i żeby jeszcze zrobić coś z moją zazdrością i pewnością siebie hehe podając przykład telefonu chciałam powiedzieć że moje potrzeby powinny być dla mnie równie ważne jak potrzeby partnera a nie że ja ze swoich rezygnuje - jak się nie da to trzeba wypracować kompromis, mam rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaale
kochana cytrynowo nie martw sie o mnie. ja kocham jesc. kocham. budze sie z mysla co ja dzisaij zjem. gotuje sama dla siebie, dobieram wina, urzadzam kolacyjki. ozdabiam stol. ale wlasnie dlatego ze tak kocham jesc musze schudnac. a ruszac sie nie lubie. ale chodze wszedzie pieszo, chociaz tyle. czasem robie po 10 km dziennie! a teraz tak naprawde sie ograniczam (do tej kiecki!). A wy co robicie w sylwestra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaale
masz absolutnie racje. zwiazek to ciagle kompromisy. wazne, zeby "kompromis" nie byl drastyczna domena tylko jednej strony. wazne, zeby razem. zawsze sie da. swiecie w to wierze. Jestes zazdrosna cytrynowo? masz powody czy tak sztuka dla sztuki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaale- ja jadlam troszke mniej i codziennie spacerowalam po 40 minut. w 2 miesiace zgubialm 6 kilo, autentycznie. wiec spacery to dobra rzecz, tylko wazne zeby nie byly za wolne. ja ide z przyjaciolmi i ich 40ma znajomymi (z ktorych nikogo nie znam) na impreze do knajpy. ps. co do tego faceta to fajnie jakby sie jakis znalazl wartosciowy bo nie ukrywam troszke mi teskno juz za mezczyzna:) no i... wiecie za czym hehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sun zasługujesz na super faceta - zobaczysz w końcu się trafi i będziesz nam tu opowiadać jak go wychowujesz :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaale
cytrynowo, jak ci nie daje ich tw facet to...... mnie sie wydaje ze nie masz powodow!!!! bo cala reszta jest w tw glowie. a tam wsz mozna zmienic, jak juz wiemy! sun, ja od lutego do czerwca robilam CODZIENNIE 8 km marszem, czasem wiecej. jadlam normalnie (ale podkreslam, ze nie lubie slodyczy, nie jem chleba, nie slodze) i nie schudlam wcale!!! rok temu tez probowalam pewnej diety i tez nie schudlam. Mam te moje 65 kg jem - nie tyje, nie jem, nie chudne. tragedia. i chodze na spacery z psem, a kiedys biegalam tez przez 2 miesiace. i nic. zalamka. ps, sluchajcie a najsmieszniejsze, ze jak juz tyje (w ciagu ostatnich 4 lat) to idzie mi w biust i trace talie, reszta w miare taka sama!!!!!w tej mojej sylwestrowej kiecce to sie wlasnie w biuscie nie zapinam, a w pasie jak najbardziej!!!! i jeszcze jedno, sun, jelsi ty idziesz na impreze gdzie prawie nikogo nie znasz to zaloz sie, ze wrocisz i napiszesz nam tu o interesujacej znajomosci... i zdziwilabym sie gdyby to byla tylko jedna!!!! no, niestety (haha) - tak toczy sie swiat, taki porzadek rzeczy inaczej byc nie moze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaale - to Twój facet pewnie jest w 7 niebie...wiesz skoro biust Ci rośnie....a nie próbowałaś pójść do specjalnego sklepu gdzie pomagają dobrać stanik? przecież są takie które pomniejszają biust i może to by wystarczyło? a w kwestii zazdrości może masz racje, ale jak bym wam opowiedziała o niektórych zdarzeniach jakie miały miejsce to....wrr...same byście się zdziwiły co potrafią kobiety... sun - liczymy na relacje ;) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahha, dzieki dziewczyny, milo slyszec takie slowa:) no zobaczymy, znajomi mnie ciagaja wszedzie ze soba, kochani są:) tylko ze oni nie potrafia zrozumiec ze mi wcale zle nie jest bez tego faceta, tylko czasem teskno troszke:) hehhe. zobaczymy bo mi sie rzadko ktos podoba, tak juz mam. aaaale-hmmm to dziwne z tym twoim niechudnieciem, ale dobrze ze w ogole nie tyjesz, to najwazniejsze~!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bede zdawac relacje, oczywiscie:) a wy dziewczyny, jutro nie do pracy? ja mam wolne, tzn musze popracowac w domu w sumie ja k wstane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo, jak poszlo? mnie to czeka od stycznia. szukanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ku mojemu zdziwieniu zaprosili mnie do 2 etapu ktory mial miejsce dzis....nie mam pojecia jak mi poszlo, dziwne pytania zadawali choc z punktu widzenia stanowiska jak najbardziej trafne do konca tygodnia powinnam wiedziec...kasa mi sie konczy a utrzymuje sie sama wiec mam noz na gardle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaale
w suknie z fiszbinami nie zmiesci sie biust wiekszy o jakies 8 cm (zamek w sukience ma taka rozwartosc i sie nie zapina) chocbym nie wiem jaki stanik wlozyla! dziekuje jednak za rade. ten biust musi spasc! a moj facet, choc na pewno jest mu milo z powodu mojego biustu to nie sadze, zeby mialo to dla niego az takie znaczenie. natomiast kibicuje mi bardzo przy diecie i wlasnie on (jest lekarzem) pilnuje zeby jednak bylo zdrowo. opowiem wam smieszna hist. lubie jesc, jak pisalam, ale chcialam stracic te pare kg i ograniczylam jedzenie. okropnie wplynelo mi to na humor. po trzecim dniu moj mily patrzy na mnie i mowi ze smiechem: idz dziecko, idz mi ty cos zjesc, bo ja oszaleje! ja sie rzucilam na lodowke jak na dawno niewidzianego ukochanego i jak reka odjal mi minely wsz marudzenia! zreszta on wie jak lubie jesc i czesto mi mowi:a moze ci zrobie to czy tamto? bo wie ze zaraz bede go sciskac i cieszyc sie. cytrynowo, a ty gdzie na sylwestra? sun, wiesz, jak ja uwielbiam takie imprezy gdzie nikogo albo prawie nikogo nie znam i moge poznac nowych ludzi? bedziesz sie swietnie bawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaale
ja jutro zajecia tylko po poludniu (ja ucze). rano z psem do weterynarza. cytrynowo, wezma cie! czuje to! powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na sylwestra? - zaskocze was, nie wiem :P moj luby bierze to na siebie, ja mam niespodziankę - chociaz to czasem wkurzajace bo przeciez nie wiem co mam na siebie wlozyc! szczerze mówiac to nie przywiazuje do tego wagi, nie wiem czy to bedzie domowka u jego znajomych czy jakis bal (kiecke mam) chce tylko spedzic go z nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaale, jestes tak pozytywna babka, ze nie dziwie sie ze znalazlas milosc:) czy ja dobrze zrozumialam- jestes po rozwodzie? jak ja kocham jeeeesc teeeeeezz:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaale
i dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to fajnie cytrynowo, na pewno bedzie milo. ja tam bede znala z 6 osob a reszty nie. tymbardziej fajnie bo podobno wiekszosc ma byc niesparowanych;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to luzik, impreza bedzie przednia a co do jedzenia ja tez sie dołączam - lubie jeśc ale ja musze uwazac :P niestety...jak za bardzo pofolguje to potem się gatuje ;) wiec z umiarem muszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dobranoc laski, jutro dokonczymy. ja wam opowiem jak bylo, bo jutro ide do tej knajpy gdzie ten keler fajny;) o ile bedzie jutro..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaale
sun ty tez jestes szalenie pozytywna i wlasnie dlatego znajomi tak chca byc w tw towarzystwie i cie wszedzie ciagna, jak piszesz.Noo, ja jestem pewna ze ten sylwester bedzie dla ciebie przelomowy. po prostu takie prawo natury, no! tak, jestem rozwiedziona, chwalic boga i przytomnosc mego meza, ktory puscil mnie kantem dla swojej dwumiesiecznej a wiec swiezej wielkiej milosci (pobrali sie i maja dzieko, ona tez rozwalila swoje malzenstwo).Bez ironii powiem, ze to ewidentnie byla wielka jego milosc (dwa lata po naszym slubie), bo skoro nadal sa razem, a wiem skadinad, ze sa... To dobrze , ze sie znalezli. Serio. I Nie macie pojecia jak sie ciesze z takieg obrotu spraw, bo gdybym pozostala jego zona to nie mialabym nic z tego szczescia ktore ciagle od lat przezywam - i nie mowie tylko o ukochanym , ale o wsz cudownych cudownych doswiadczeniach (w tym zmiany o kt pisalam). cytrynowo, przygotuj sie na wszelkie mozliwosci i wez dwa albo wiecej zestawow ciuchow. niech niespodzianka cie nie zaskoczy w balowej sukni w gorach! albo w narciarskich portkach na sali balowej. teraz naprawde dobranoc dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello, melduje sie. kurde przeziebienie mnie bierze, cala noc nieprzespana:/ jak tam u was dziewczynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadzwonili z tej firmy gdzie staram sie o prace... sun weź coś na przeziębienie lepiej szybciej zanim się infekcja rozwinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaki tu spokój nananana nic sie nie dzieje nananana....chociaż biorąc pod uwagę temat naszych rozważań może to i lepiej że nic sie nie dzieje bo to znaczy że u wszystkich wszystko dobrze, nowych fochów na horyzoncie brak a i stare fochy czeka rychły kres... aaale - jeśli chodzi o sylwestra to już On musi zadbać żebym była ubrana odpowiednio do okoliczności. Aaaale mądra babka z Ciebie... jest tu ktoś :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że coooo
cos nie moge sie wpisac... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że coooo
o juz dziala. wiec ja jestem ;) u mnie nic sie nie dzieje bo i on sie nie odzywal. pewnie dopiero wieczorem z nim pogadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×