Wiem, ze to cholernie glupie

Od paru miesiecy znam pewna dziewczyne. Duzo ze soba piszemy itd. ona nawet czesciej sie odzywa jako pierwsza. Umowilismy sie na studniowke w lutym zgodzila sie bez problemu lecz jest jedno ale. Drugi raz z rzedu w ciagu paru dni widze, ze na gg na statusie niedostepnym ma opis "cytat piosenki i na koncu: :** Marcin " Wiec ja tu czegos chyba nie rozumiem. Dla faceta znaczki typu " :* " z grubsza maja jedno znaczenie, natomiast kobiety znacznie czesciej ich uzywaja w roznych znaczeniach. Wiec pierwsza mozliwoscia jest, ze ona jest z tym " Marcinem " tylko wtedy po jaka cholere godzilaby sie na studniowke i pisala, ze slodko wygladam na zdjeciu ? A druga poprostu daje sobie taki opis od tak. Niewiem poprostu co jest piec. Jak to wyglada w waszych oczach ? Prosze o rady.

jesli Ty masz tak na imie to jej na Tobie zalezy. jesli do kogos ten opis to to jest sciema;) robi tak zebys byl zazdrosny

Na imie mam inaczej, a robienie takiego opisu zeby ktos inny byl zazdrosny raczej nei wchodzi w gre bo to zbyt dziecinne. Wiem, ze zbytnio sie byle czym martwie, ale jesli ona leci w kulki w ten sposob to nie jest to zbyt mile dla mnie.

Na imie mam inaczej, a robienie takiego opisu zeby ktos inny byl zazdrosny raczej nei wchodzi w gre bo to zbyt dziecinne. Wiem, ze zbytnio sie byle czym martwie, ale jesli ona leci w kulki w ten sposob to nie jest to zbyt mile dla mnie.

Na imie mam inaczej, a robienie takiego opisu zeby ktos inny byl zazdrosny raczej nei wchodzi w gre bo to zbyt dziecinne. Wiem, ze zbytnio sie byle czym martwie, ale jesli ona leci w kulki w ten sposob to nie jest to zbyt mile dla mnie.

moze to dziecinne ale my kobiety czesto tak robimy nie mowie ze wszystkie ale lubimy jak faceci sa o nas zazdrosni.

moze i dziecinne ale my kobiety tak mamy;) nie wszystkie ale wiekszosc lubi wzbudzac zazdrosc

moze i dziecinne ale my kobiety tak mamy;) nie wszystkie ale wiekszosc lubi wzbudzac zazdrosc

moze i dziecinne ale my kobiety tak mamy;) nie wszystkie ale wiekszosc lubi wzbudzac zazdrosc

A tam. To niewiele wiecej niz moja znajoma, z ktora czesciej gadam wiec bez przesady. Niewierze zeby robila to specjalnie.

no to skoro to tylko znajoma to czego Cie az tak poruszyl ten opis?

zapytaj ją, kim jest Marcin ?