ej faceci, co sądzicie o tzwstarych pannach?? czyli o wolnych i bezdzietnych

kobietach??? Do tego ładnych z charakterem bez idiotycznego parcia typu "mam XX lat i muszę mieć już męża i dziecko" :O:O:O szczerze mówiąc ja jestem tzw "starą panną" i nie odczuwam takiej, irracjonalnej paniki ale w oczach mojej rodziny jestem dziwolągiem:O:O:O

ze to normalne kobiety ktore wiedza czego chca od zycia

lepsza taka niz panna z dzieckiem

kamień spadł mi z serca:P mam 27 lat ale nie wyglądam na tyle:D Moja siostra jest w identycznej sytuacji jak ja. Przysięgam, że nie jesteśmy walnięte:D MOja siostra uczy się zaocznie i pracuje ja zresztą też... Gdybym chciała założyć rodzinę, to wolałabym wiedzieć co mogę od siebie dać dla swojego dziecka a nie ot tak na odpierdol zrobić dzieciaka:O:O Thanks

27 lat to jeszcze nie staropanieństwo. wyluzuj

ciekawska4632805638 bardzo madra z ciebie kobieta a takich jest naprawde mniejszosc. myslisz a to juz duzo

Ja mam podobną sytuację. Rodzina ciśnie mnie dlaczego jestem sama, że dziadkowie chcieliby być na moi9m slubie, doczekać prawnuków itd. A ja tymczasem chcę skończyć studia i znaleźć wartościowego faceta, a nie zrobić sobie dziecko z kimkolwiek a potem do końca życia być nieszczęśliwą. Mam czas :)

i wymaganiami, az w koncu laduja na kafeterii jako porzucone samotne matki, bo sie dziecko przypadkiem zrobilo.

dzieki dokladnie dokladnie a jak sie nie mialo nigdy nikogo w tym wikeu? :(

i czesto maja wielu partnerow na sumieniu

hehe u mnie w rodzinie z kuzynostwa tylko ja zostalem kawalerem i kuzynka. ona kogos ma. ja nie. nie mam kontaktu z rodzinka. gdy dzwonie do mamy to ta mi mowi, ze ta i ta ciocia sie pytala kiedy na wesele sie szykowac. ja mowie, zeby przekazala, ze raczej nie zdarza juz ;) 27lat to nie wiek, aby nazywac kogos stara panna. Masz kota? ;)

Ja mam 27 lat, ale nie jestem starą panną! Mogłam wyjść za mąż kilka lat temu, ale nie byłam gotowa emocjonalnie na taki poważny krok. Nie żałuję. Teraz jestem zupełnie inną osobą, bardziej tolerancyjną, wiem czego chcę, skończyłam wymarzone studia, mam ciekawą pracę. Krótko mówiąc jestem szczęśliwa sama ze sobą. Rodzinka mnie ciśnie, ale da się wytrzymać ;)

dzięki za odpowiedzi.. nie mam zrytego beretu i nie sypiam z kim popadnie, w życiu miałam tylko jednego faceta a związek zakończył się po dwóch latach... Mam swoje zasady, nie mam kochanków, nie dam rady wplątać się w romans bez przyszłość bo to nie dla mnie - psychika by mi siadła :O:O:O Po tym jak zakończyłam już dosyć dawno ten 2letni związek poznałam po 4 latach fajnego faceta ale on mnie po prostu olał i tyle .. pewnie kochanki szukał:O Oczywiście nie wspomnę jak się zachowują przy mnie żonaci faceci:O NAjpierw ściemniają że nie mają żony a potem prawda wychodzi na jaw a ja wściekła że marnowałam czas z tym dupkiem. Musiałam nauczyć się życ w samotności

to jak poznajesz faceta, to od razu wal: "czy masz zone?" jak klamiesz, to wypierdalaj!!!!!

stara panna czyli ktoś bezżenny po 40tce, tak?

A co to jest stara panna? :) ta co się księcia nie doczekała czy ta, której nikt kijem nie chciał ruszyć? Jakieś semantyczne idiotyzmy. Ważne kim człowiek się czuje wewnątrz.