Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość crazy is my life

chce odzyskac bylego meza ale on ma nowa rodzine

Polecane posty

Gość crazy is my life

jak odzyskac bylego emza?co zrobic by kopnal w dupe te malolate i wrocil do mnie?bylismy malzenstwem prawie 4 lata, juz blisko 4 mija od naszego rozwodu.on ma juz nowa, ma z nia malenkie dziecko...uswiadomilam sobie, ze go kocham, chcialabym zeby rzucil ta gowniare i zabral mmnie i nasza corke za granice...ale powiedzial mi ze mialam swoje 5 minut..jak mam go odzyskac?jak soplawic te druga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renesmme
Daj sobie lepiej spokój kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazy is my life
ona sobie moze ulozyc zycie ja juz nie dlaczego mam ustepowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uloz sobie zycie
ale z innym Twoj byly Cie nie chce i po co masz sie ponizac probujac walczyc o niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazy is my life
bylam z nim, zrobilam blad, ale to nie znaczy ze musze go oddac innej kobiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effs
No i ma racje :o Mialas szanse i spieprzylas. Teraz to musztarda po obiedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazy is my life
mysle ze on mnie gdzies w glebi duszy jednak kocha.inaczej nie chcialby sie spotykac z nasza corka...a mowi ze nie chce bo jest uwiazany przy tamtej mlodej...z nia tez ma dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uloz sobie zycie
juz oddalas, dawno temu nie rob z siebie durnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto on nie jest Twoj
własnością haha oddać go innej. śmieszna jesteś. Odwal się od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazy is my life
co oddalam???? to ja zwiazalam sie z kim innym i dlatego sie rozwiedlismy..tyle ze nam nie wyszlo bo zrozumialam ze jednak kocham meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uloz sobie zycie
no i dobrze Ci tak, zostaw Go w spokoju, gosciu sobie zycie ulozyl, a Ty sie wpieprasz z buciorami. Jetses glupia to plac za to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy naprawde wierzycie
w kazda kretynska prowokacje na tym forum??? :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfcvxvcxv
dokladnie smiac mi sie chce jak widze ze ktos odpisuje i ubliza autorce? malolata sie nudzi i wymysla i ma polewke z tych odpowiedzi waszych, ze niby miala juz swoj czas itd heeh :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja czy nie
ja znam taka jedną w rzeczywistości - mąż ma inną rodziną, dwoje dzieci a była sobie przypomniała, że go "kocha" po rozwodzie 6 lat (prawie jak tu) i też robi z siebie idiotkę i go zaprasza na kawę, otwiera mu w szlafroczkach jak przychodzi do dziecka...tyle, że tam już trochę za daleko poszło i facet przestał do dziecka przyjeżdżać, ma dosyć amorów byłej :P po dziecko teraz babcia przyjeżdża albo jego żona czy siostra, on już się tam nawet nie pokazuje :D więc mnie nie dziwi, bo czasem byłe żony z siebie robia takie szmaty, więc to nie musi byc prowokacja wcale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olla123456
myślę że "zrozumiałaś ze go kochasz" dlatego że Ci z innym nie wyszło!!!!! jakby Ci wyszło to oczywiście "miłość" do byłego męża by taka wazna nie była!!!! Miej swóh honor i nie poniżaj się, swoją szansę z nim już miałaś...to minęło. Oboje już jesteście inni. Raczej rozejrzyj się na nowe znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam z facetem prawie 2 lata. Poznałam go z moją przyjaciółką, wszystko było ok. Ona go lubiła, ale nic specjalnego. Za to cały czas miałam wrażenie, że ona mu się podoba, że z nią flirtuje. Ale on zaprzeczał, więc nie robiłam z tego wielkiego problemu. Przez większość czasu układało się nam świetnie, ale ostatnie miesiące nie były ciekawe.... No i on powiedział, że chce przerwy, że musi odpocząć. Zgodziłam się. Byłam pewna, że jeszcze będziemy razem, w końcu się kochaliśmy. Spotykałam się częściej z przyjaciółką, rozmawiałam z nią o moich problemach, ona zapewniała, że się jeszcze zejdziemy: przecież tak bardzo się kochacie! Minęły jakieś 2 tygodnie od naszego rozstania. Dowiadywałam się, że mój były bardzo często spotyka się z moją przyjaciółką. Ale twierdzili, że to tylko na gruncie przyjacielskim. Nie czułam w niej zagrożenia, bardzo jej ufałam. Ale zaczęłam zauważać, że on już chyba nic do mnie nie czuje. Wtedy spotkałam się z nią. Rozmawiałyśmy długo. Ona mówiła, że przyjaźń jest dla niej najważniejsza, że nigdy by mi czegoś takiego nie zrobiła, że są rzeczy ważne i ważniejsze.... Po czym tydzień później byli już razem. Nie wiedziałam co mam zrobić. Zycie runęło mi w jednej chwili… straciłam przyjaciółkę i faceta którego kochałam. Z pomocą przyszedł mi rytualista perun72@interia.pl u którego zamówiłam urok miłosny. Zadziałało. Po kolejnych 2 miesiącach facet znowu był ze mną, a „przyjaciółka” boi się do teraz spojrzeć mi w oczy. Czuję że odzyskałam twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawcie byłych mężów w spokoju.Oni mają młodsze i ładniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowany gość
Ja jestem w takiej sytuacji, tylko z drugiej strony. Żonka znalazła "miłość swego życia" i złożyła wniosek o rozwód. Na początku walczyłem, potem dałem sobie spokój, zgodziłem się na rozwód bez orzekania o winie. Wybaczyłem, a było co wybaczać - zdrady fizyczne pod moją nieobecność, kłamstwa, nakłanianie dziecka do okłamywania mnie. Rozstaliśmy się w zgodzie. 4 lata po rozwodzie poznałem kobietę, w międzyczasie mojej (już wtedy byłej) żonie związek się rozsypał. Powiedziałem jej o tym, mieliśmy całkiem niezłe kontakty, ze względu na dziecko widywaliśmy się dosyć często. Kiedy się dowiedziała o mojej przyjaciółce diabeł w nią wstąpił. Najpierw napisała mi długiego maila, z którego wynikało, że jestem niamal najwspanialszym facetem na świecie i ten rozwód to tak na niby. Ķiedy jej powiedziałem, żeby się ze mną do końca rozwiodła w swojej głowie, bo ja już nie wrócę, nawet gdybym był sam, zaczęła się jazda. Kopanie się po kostkach, rozdrapywanie ran, wypominanie jakichś zaszłości, obarczanie mnie wydatkami na dziecko, których ze mną nie konsultowała, rozpowiadanie cudów po rodzinie, zakaz widywania się dziecka z moją przyjaciółką Jestem trochę w szkou, dorosła kobieta, a zachowuje się jak urażona gówniara. W dodatku obardza innych winą za swoją własną decyzję. Najlepsze jest to, że wszystko było ok, dopóki byłem sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu dopóki byłeś sam miała przekonanie, że w razie czego zawsze może do Ciebie wrócić. Teraz już tego zaplecza zabrakło i pojawiła się panika. Nie zdziw się jeśli Ci powie-" ja coś mam na sumieniu ( kochanka) , ty tez nie jesteś święty, czy;li oboje się zdradziliśmy teraz jesteśmy kwita i możemy wrócić do siebie ". Ciekawe czy Twoja przyjaciółka wytrzyma jazdy byłej żony- nie każda kobieta ma tak żelazne nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowany gość
Wytrzymuje już dwa lata, jest ok, to cudowna, mądra, empatyczna kobieta, dosłownie odwrotność mojej eks. Tylko dziecka jej szkoda, bo mamusia je urabia. Miałem cichą nadzieję, że będzie normalnie, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na własnej skórze przekonałam się, że magia działa naprawdę i denerwują mnie negatywne komentarze. Sama korzystałam z http://magia-anielska.pl ale wiem, że są też i inni którzy potrafią pomóc. Nie róbcie wszystkim negatywnej opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też sie na własnej skórze przekonałam jak działa magia. Kiedyś z siostrą rzucałyśmy uroki i wywoływałyśmy duchy. Jak sie ojciec dowiedział, to tak nam wtłukł sznurem od żelazka, że ja to dopiero po tygodniu przypomniałam sobie jak sie nazywam. A siostra jak gdzieś zobaczy napis, albo usłyszy słowo: magia - od razu łapie sie na tyłek i kuca. A ty - biedna - ojca nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lecz się psychopatko
Jesteś wstretna baba. Przez taka jak Ty mój związek się sypie. Tez zdradziła,wywalila go z domu,została na lodzie,bo gość ja zostawił,a teraz przypomniała sobie,ze można do męża wrócić... Podła jesteś. Lecz się. Twoje 5 min minęło. Po papryka desperatka bez godności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki związek - tak sie sypie. Zdaje sie że twoje 5 min też mineło ;) Zresztą, jak wam obu tak zależy na tym pyciorzu - to niech wygra silniejsza. Rada - przed walką główną obetnij sobie włosy - nie będzie mogła cie wytargać za kudły ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×