kobieta mechanik.. przejdzie?

hej . mam problem. kończy mi sie gimnazjum . najwyższy czas wybierać dalszą szkołę, a ja chciałabym zostać mechanikiem, głównie w specjalności motoryzacyjnej _ dla jasności - motory ;) chociaż pewnie kazdy głupi wie. Sprostuję trochę, speedway jest całym moim życiem, i od kąd skończyłam 5 lat, nie wyobrażam sobie przyszłości bez niego.. wiem dużo, nawet bardzo dużo na temat maszyn żużlowych, motocykli i motorów. Coraz więcej staram się sama naprawiać sobie maszyny, patrzę jak na treningach naprawiają chłopaki z zespołu z ligii.. Naprawdę wiele czasu spędzam w garażu. Jeżdzę na żużlu i chciała bym uczyć się też w tym kierunku, tylko że z pasji nie wyżyje ;P . .. tym bardziej ze jestem kobietą.. Jak myślicie, jest jakikolwiek sens kształcenia się w tym kierunku? czy będę wiarygodnym mechanikiem jako kobieta? boję się, że taki zawód w wydaniu kobiecym moze niewypalić :| ..

Upewnij sie ze Twój zapał nie jest słomiany i wal na mechanika:) Ja od kilku miechów też walczę ze stereotypem. Robię prawo jazdy na autobus. Ludzie na Lublinie patrzą sie na mnie jak na UFO, oglądają się jakbym co najmniej nago tam siedziała. Choć instruktor od początku nie ukrywał "Wiek cie nie dyskryminuje...Ale płeć-jak najbardziej"

z tego co widze u Ciebie tez motory górą xD ;P . hyh ogólnie to pewnie jak byś miał/a do wyboru dwóch mechaników- kobiete i męszczyznę - nie znając ich ani trochę wyór był by po stonie mężczyzny .?

popieram, za mało kobiet pracuje w technice albo wcale, jestem na TAK :)

Przejdzie z palcem w nosie i pocałowaniem ręki :D Kobieta mechanik TO JEST TO! Nie szukałabym innego.

ale ja na prawdę chce to robić to jest moja pasja od 11 lat .. od 5 roku życia nic dla mnie się nie liczy oprócz speedwaya i motoryzacji ..

Będziesz miała w pracy fajną atmosfere, bo będziesz rodzynkiem, a raczej rodzynką :)

tak sie niby mówi.. ja wiem z czym wam sie to kojazy . hehe . ale ja mówie serio boję się ze będę mało wiarygodna jako kobieta w tym zawodziie ;/

kobiety są kapitanami samolotów, więc mogą i nawet powinny być mechanikami :)

... boje sie jak cholera.. juz w samej szkole podejzewam ze za wiele "mechaniczek" nie bedzie ;P

z dziewczyn które znam zawsze ida na kosmetyke kosmetologie fryzjerstwo itp .. niektórzy nawet się plują że zamiaz łazić po sklepach siedze w garażu nad maszyną ;|

lubi. jak cię kręcie grzebanie w samarach i jestes w tym dobra to ok. mi osobiscie róznicy nie robi kto mi naprawia, byleby była to osoba kompetentna tylko zastanów się czy za kilka lat dobrze się będziesz czuła z pokaleczonymi rekami i resztkami smaru za paznokciami

uwierz mi ze puki co mi to nie przeszkadzało ;) ;p

Powiem Ci tak moja droga...Jak jest ze mną. Wszyscy patrzą mi na ręce...muszę być jedną z najlepszych w grupie.Jak zrobię błąd(najadę na krawężnik,za mało wypuszczę dziób Autosana)-to wiadomo przecież jestem babą(co dziwne gdy któryś z chłopaków coś takiego odwali to- oni uczą się jeszcze-Ja-nie umiem,nie nadaje się),nikogo nie interesuje jak ja to uwielbiam,jak pewnie się czuje za kółkiem. Przygotuj się na większe wymagania niż będą stawiane męskiemu gronu...Ale uwierz jest do zrobienia:) Powodzenia!

a co do okaleczeń to nie raz miałam poskręcane palce i podziórawione dłonie ;P .. jakos mnie to niezniechecilo ;) tak jak zlamanie nogi poprzez upadek nie zniechęcilo mnie do jezdzenia na owalu :)

mogą brać mnie za gorsza.. mnie opinie innych nie interesuja .. trzeba udowodnic ze się mylą ;)

Ale wiesz...gdy po 8 godzinach z 60ciu kto mówi Ci ze jesteś tępa...zwłaszcza nauczyciel....Może trochę zdołować...:(

a tak po za tym to chciała bym być mechamikiem Roberta Miśkowiaka albo Grzegorza Zengoty ale to takie marzeni na boku raczej niedospełnienia ;P ;) w każdym bądź razie u nich nikt by mi na ręce nie patrzył ;)

no faktycznie moze .. ale trzea dac radeeee ;) ;) sie trzymaj to najwazniejsze .

jeśli jeszcze jesteś ;) to jak było w technikum? byłaś jedyną dziewczyn a na tym kierunku czy miałaś jakąkolwiek rużnorodniść w klasie ;P

napewno w szkole będziesz miała problem na początku ale myśle że dasz sobie rade znam jedną dziewczyne która skończyła technikum samochodowe i świetnie sobie radziła fakt faktem nie pracuje w zawodzie ale przynajmniej swój samochód potrafi zreperować

hehe ;) to mi troche - powiem Ci - ulyżło ;)) .. no bo w symie bo trochę wątpiłam żebym w Zielonej Górze była jedyną dziewczyną w klasie , ale z drugiej strony za bardzo slawny kierunek jak dla dziewczyn to to znowu nie jest ;)