...Co sądzicie o zawodzie PSYCHOTERAPEUTY?? i czym on się różni od ...

od Psychologa? duża różnica, i czy jest tu ktoś w tym zawodzie? możecie mi troche przybliżyc ten tamat? bo szukam celu, nie wiem co robić w życiu, a chciałabym kiedyś pomagac ludziom rozwiazywać ich problemy, ale nie wiem dokladnie na cyzm polegają te zawody? i czy wogóle sa potrzebni tacy ludzie..?

?? nikt nic nie powie?:(

?? nikt nic nie powie?:(

żeby być psychoterapeutą to trzeba przemęczyć się dziewięć lat w szkole, pomyśl czy stać Cię na to, żeby uczyć się bzdetów przez połowę tego czasu. chociaż coś mi się o uszy obiło, że aby być psychoterapeutą nie potrzeba wykształcenia psychologicznego, ale takiego psychoterapeutę to ja bym wyśmiała co najwyżej. psychologów jest na pęczki, większość to debile z papierkiem, którzy minęli się z powołaniem, połowa z tych wykształciuchów tyra za najniższą krajową albo zmienia zawód. psychoterapeutów mniej, ale wcale nie mają lepiej. różnice między nimi są niewielkie, robią praktycznie to samo, wiedzą to samo (no chyba że zestawimy psychologa społecznego z psychoterapeutą, wtedy ten pierwszy to dupa wołowa i gówno wie o pomocy w porównaniu z tym drugim), psychoterapeuta ma ten rarytas, że może otworzyć prywatny gabinet, ale żeby był z tego pieniądz to najpierw kilka lat trzeba wyrabiać sobie renomę, w każdym razie oba te zawody o dupę potłuc

chcesz pomagać ludziom? To zapisz się do Providenta, he, he A tak na serio - to psych. mozna zostać po psychologii albo medycynie - na zas. wykształcenia podyplomowego... Ale chyba nie jestto dobry pomysł.

i będziesz mogła leczyć ludzi z kafeterii, tutaj ponad połowa potrzebuje psychoterapii,,,ja też się zgłaszam na ochotnika :)