Natrętny chłopak

Cześć wszystkim, mam mały problem, i nie za bardzo wiem jak w takowej sytuacji się zachować, otóż jestem z chłopakiem od 3 tygodni, nie znamy się nawet miesiąca, to była taka jakby szybka miłość, ale z dnia na dzień, poznaje go coraz bardziej, i okazuje się, że nie jest wcale taki.. jaki był na początku, wtedy się starał (zanim zaczeliśmy ze sobą być ) no a teraz, myśli tylko nad tym jak się do mnie dobrać, to troche przykre bo on jest doświadczony, nawet bardzo..a ja jestem dziewicą, nie chce iść z nim do łóźka, pozatym uznaje jedynie sex po ślubie, lub ewentualnie po zaręczynach, wieżę w coś trwałego a nie szybkie numerki, wczorajszego dnia mnie spił, i próbował w nieudolny sposób poprostu przelecieć, nie przeszkadzało mu to że w pokoju było pare innych osób, i że wcale tego nie chce, jest nachalny i cały czas mnie obmacuje, mam ochotę powiedzieć stop, i kiedy przekracza granice chce mu w uprzejmy sposób powiedzieć nie, ale boje się że on będzie naciskał, niby mnie kocha, ale wydaje mi się że mówi tylko tak dlatego żeby mnie zaliczyć, wcześniej miał parenaście innych dziewczyn, które mu nie żałowały, wydaje mi się z każdym dniem że powinnam to zakończyć, bo to się sprowadza tylko do jednego, nie wiem czy dobrze robie..może powinnam wyluzować, albo... sama nie wiem, macie jakieś ciekawe rady?

na jeźdźca dasz radę

Olej chama

Odejść i szukać lepszego. Ja nie jestem dziewicą, ale nawet jakbym miała ochotę na seks, to takie zachowanie skutecznie by ją ochłodziło.

ja 18 on 19