Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co tu sobie myślec

doradzcie..rozmawiam z nim jakieś 10 miesięcy

Polecane posty

Gość co tu sobie myślec

z pewnym mężczyzną gadam na necie, już jakieś 10 miesięcy, mamy swoje numery telefonów, jesteśmy w znajomych na NK i itp. fajnie nam się gada, spotkalismy się raz.. ale cisza nic o kolejnym spotkaniu, dzieli nas pewna odległośc.. ale rozmawia się naprawdę bardzo dobrze.. nie wiem co myśleć..po spotkaniu które było dosyć udane, dalej gadamy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i będziecie tak pisać następne 10 lat - bo komuś tak jest widocznie wygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dilaj
To on musi zrobic pierwszy krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kiedy bylo to spotkanie
? i kto wtedy wyszedl z inicjatywa ? szrobiliscie krok naprzod, dalej rozmawiacie i jest bez zmian jak piszesz to chyba dobrze :) moze w trakcie rozmowy napomknij o powtorce itp... 10 m-cy to sporo, ale ja z wlasnego doswiadczenia wiem ze nie warto tyle czasu ciagnac tylko przez neta... sama gadalam z facetem 2,5 roku, dopiero bylo spotkanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT
Nie można sobie po prostu pogadać Znajdź sobie kogoś innego a z nim sobie gadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu sobie myślec
jakieś 1,5 miesiąca temu.. z jego inicjatywy.. no i gadamy dalej.. naprawdę fajnie nam się rozmawia.. po kilka godzin dziennie.. zaczyna mi sie podobać.. coraz częsciej myślę o nim, jeśli nie ma mnie dlużej na gg, to zawsze na telefon pisze.. pyta co tam i wogóle...nie wiem sama.. boje się wkręcić.. a z drugiej strony po spotkaniu z nim, czułam niespotykane motyle w brzuchu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu sobie myślec
tak się zastanawiam chciałabym pociągnać ta znajomośc.. ale kurcze.. nie wiem czy On chce tego samego.. nie zapytam przecież wprost pomysli że idiotką jestem..wogóle w romowach chce sprawiać twardą dziewczynę, ktora nikogo nie szuka i jest samodzielna i zaradna.. Boje się że ktoś mnie skrzywdzi.. a tak naprawdę chyba bardzo potrzebuje miłości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro pokazujesz jemu silna, samodzielna osobe, to czego oczekujesz? Prawda w zwiazku to podstawa, odryj sie ... jesli Wasz oczekiwania beda takie same ... to stworzycie fajny zwiazek. Jesli nie - to trudno, ale po co masz klikac przez nastepne 10 miesiecy nie wiedzac "na czym stoisz"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×