jak jej powiedziec prawde ?

Mam 41 lat jakiś czas temu poznałem dziewczynę 22 lata ,początkowo nie traktowałem jej poważnie , nie miałem żadnych planów co do niej , ot tak na chwile dla zabicia czasu . Pytała czyjestem żonaty , powiedziałem ,że jestem kawalerem . Jakoś z niedowierzaniem na mnie patrzyła ale uwierzyła w moje bajki .Jestem rozwiedziony mam dwoje dzieci i... teraz to ja zakochałem się w niej . Jak jej o tym powiedzieć? Czy taka młoda dziewczyna może chcieć być z rozwodnikiem który ją oszukał ?

No to masz problem :P I to na własne życzenie :D

jak będzie mądra to nie... i nie chodzi tu o wiek, ale o kłamstwa w sprawach podstawowych to kłamstwo znaczyło: mam w dupie fakt czy się zaangażujesz czy nie, moje życie cię nie ma obchodzić, jesteś przygodą i mam nadzieję, że ktoś starszy to pannie wytłumaczy :O

Dla jej dobra - odczep sie od niej

a jaki ma smak?

Jesteś podły bałamucisz dla zabawy jej uczucia się nie liczą tylko twoje ,stary jesteś i głupi . Dobrze że cie żona zostawiła i ta dziewczyna niech cie zostawi .

ta dwójka dzieci to małe dzieci czy duże? utrzumujesz kontakt? A tej dziewczynie to zależy na Tobie czy może na Twojej pozycji, stanowisku, samochodzie, pieniążkach......? Kim jesteś? Pomyśl czy to szczere...

jak może dziadek 41 letni byc z 22 latką i to dla jak to mówisz zapełnienia czasu :O to chore...a co z nią robiłes, grałeś w karty,chińczyka?

Moim zdaniem, to typowy kryzys wieku średniego więc wyluzujcie się :)

muszę wyjs z psem jak wrócę to odpowiem

czekamy więc na odpowiedź....ja Cię nie atakuję, tylko zastanawiam się czy ona jest szczera wobec Ciebie...może wzajemnie się oszukujecie .

Ja jestem przeciwnikiem takich związków . Ty nie powinieneś mieszac w głowie tej dziewczynie , ona jest młoda a przy tobie zgaśnie ! Co to za życie byc ze staruchem! Zajmij się lepiej własnymi dziecmi !!!

Tak mam , wiedzie mi się całkiem dobrze! Tak właściwie to ona sama się do mnie zbliżala,kiedyś opiekowała się moimi dziecmi. Mam dwóch synów 7 i 9 lat .Żona była o mnie bardzo zazdrosna , ciągle posądzała mnie o zdrady , to był powód naszego rozwodu

Powiedz jej -kłamałem, mam dzieci ,jestem rozwiedziony , wybacz ! i już kuj żelazo puki gorące :D pij herbate gorącą puki samowar nie wystygł :D

SmakJejUst, no to jak mogła uwierzyć, że jesteś kawalerem? :D

Ni eodpowiedziałeś czy jesteś gościem na fajnym stanowisku czy zupełnie przeciętnym facetem jakich wielu na ulicy...a wierz mi, to duża różnica. jakie masz wykształcenie?

i głupimi małolatami porobiło ... przez te galerianki chyba /

Ale dajcie się człowiekowi normalnie wypowiedzieć...po co zaraz "staruchowi", "galerianki".....no żeby wszystkich do jednego wora to też przesada.

nie ma co tłumaczyć tego kryzysem wieku średniego blokers, w przeciwnym razie ja musiałbym zacząć zaliczać wszystkich prawiczków kafeteryjnych :D a póki co poluje na tych raczej w Twoim wieku ;)

3 dni koszatniczki, skąd wiesz ile mam lat? :P Na mnie też polujesz? :D

Stary jesteś mistrzem ! ale drugiego planu :D

czy jest z nami autor?

blokers przeciez jestes tu "gwiazdom" ,wszyscy wszystko tu o Tobie wiedzą :D

myślałam ,że jej JEDZIE! .... :D:P

Temat dość ciekawy. Myślałam,że się rozwinie ale autora wcięło... Znam taki parzypadek. Facet też nie mówił prawdy mojej koleżance. Teraz są po ślubie i mają śliczne małe dziecko... Jeżeli kocha to wybaczy. Powiedz jej,że nie chciałeś jej wypłoszyć...

Skoro facet się w niej zakochał to wiek nie ma żadnego znaczenia...

Tamten tekst to był podszyw. Facet napisał,że idzie z psem

Ja też jestem ciekawa co autor powie na te dalsze pytania...cóż, ze strony tej dziewczyny albo to szczera miłość, albo czysty interes, ja Ci dam tyłka a ty mi wygodne życie...jeśli autor jest przy kasie i na stanowisku, to bym się zastanawiała co ta dziewczyna kocha? Mężczyznę, czy jego pieniądze?

Daj cie spokój to jakas prowokacja najpierw pisze ,że jej nic nie powiedział o żonie dzieciach tylko wciskał ,że kawaler a potem ,że sie opiekowała jego dziećmi ...

kaktus , też tak myśle , ale ona mogła opiekowac się dziecmi jak on nie byli już z żoną i mogła go nie widziec .