jest ze mną i spotyka się z koleżankami

najpierw koleżanka, później kochanka

Nie jest dobrze parówo

Tez tak mysle ze chocby na poczatku facet traktowal laske jak kumpla to po czasie i tak to sie zmieni. A jakby nie czul czegos, jakiejs sympatii, czy pociagu fizycznego to by sie z nia nawet nie spotykal jako kumpel. Kolezanki moga tez mu dawac rozne sygnaly ze jest przystojny, patrzec mu w oczy, to lechce jego ego i nie chce z tego zrezygnowac. Sa oczywiscie wyjatki, ale malo. Wiekszosc tak wlasnie dziala. I tez co innego wyskoczyc raz na 3 miesiace na piwo a co inego spotykac sie z nimi czesto, po pracy lazic do knajpek itd. bez przesady. Ja jak poznalam swojego faceta to mialam kolege z ktorym sie co jakis czas spotykalam na piwo, moj facet poczatkowo byl zazdrosny ale zapewnialam go ze tamten o tylko kumpel, ze przeciez jakbym chciala z nim byc to juz bym dawno byla, ze mi sie nie podoba. Wiec co jakis czas sie z nim spotykalam+rozmowy na gadugadu i co? Nawet sie nie zorientowalam ze sie w nim zakochalam. Powinnam teraz zakonczyc znajomosc ale nie potafie, tesknie za nim i chcialabym sie czesciej spotykac.

Moj facet za kazdym razem byl zazdrosny ale mowil ze nie zabroni mi, ale nie jest zadowolony. Jako facet po przejsciach uwaza ze nie ma przyjazni pomiedzy kobieta a mezczyzna, a ja naiwna zawsze w to wierzylam, bo przeciez mialam taki przypadek swoj! A jednak po czasie zakochalam sie, ja jak rowniez ten kolega z tym ze ja sie z tym nie ujawnilam, cierpie w milczeniu i nie wiem co robic.

Nie wierz mu, ma inne na boku.

Czytając większość postów można się zerzygać! ile w was zazdrości, braku pewności siebie... Każda najchętniej wyeliminowałaby jakąkolwiek kobietę którą kiedykolwiek spotkał was chłop! Żal moje Panie Facet, w większości przypadków to faktycznie prosta machina, którą trzeba kierować w dobrą stronę bo inaczej łatwo może zboczyć. Ale jeżeli macie prawdziwego faceta to musicie mu ufać. Im dłuższa smyczka, tym bliżej Was! Wszystko zależy od reguł które sobie ustalicie. Jeżeli pozwolicie, żeby spotkał się ze starymi kumpelami raz na jakiś czas to naprawdę nie będzie problemu. Mdli mnie to wasze wyrachowanie, to ukrywanie, że jest ok. Czy nie umiecie zrozumieć, że po prostu jest ok? Ehhh róbcie jak chcecie, wszystko zależy od Was, od waszego związku i od tego kim tak naprawdę jest wasz partner (facet czy samiec)

Mam niestety ten sam problem jestem z chłopakiem juz rok czasu a stale daje mi powody do zazdrości ;/ Niby mówi mi że się z nimi spotyka i wg . ale strasznie denerwujace to jest może z tego powodu że rzadko się widujemy a z nimi może w każdej chwili ;/ I w sumie jakby nie patrzeć nie wiem co z nimi robi co mnie bardzo doprowadza do szalu niestety. Stale powtarza mi że mu nie ufam , ale co zrobić skoro kiedyś zostałam zraniona przez faceta ;/ Teraz po prostu jestem przewrażliwiona na tym punkcie i nie wiem co mogłabym ci doradzić .. Wiesz jak to faceci niby pięknie gadają a róznie to z nimi bywa ..

Miałam takiego chłopaka co miał koleżanki, zaznaczyłam że mi się to nie podoba i ucichło "zlikwidował" wszystkie koleżanki, znikły numery telefonów do nich i tak sobie w błogiej nieświadomości byłam z nim w związku lecz pewnej nocy wykonałam telefon o północy do mojego chłopaka i kto odebrał: koleżanka która była w towarzystwie mojego chłopak, stracił czujność bo na chwilę zostawił telefon i ona odebrała oczywiście skończyłam ten związek. Nie wierz swojemu chłopakowi jak ma koleżanki to nie jest dobry materiał na partnera a tym bardziej na coś poważniejszego na pewno ma seks z tymi koleżankami.

idą na piwo lub kawe pogadac..i zna sie z nimi juz od dawno to nie są koleżanki nowo poznane... xxx i nigdy cię na takie spotkanie nie zabrał ani nie poznał z nimi?

no cóż tacy są mężczyźni, z racji bycia gównem intelektualnym tego nie pojmiesz :O

hahahah uśmiałam się do łez zresztą jak zawsze na kafe 'ma koleżanki nic z tego nie będzie na pewno ma z nimi seks' hahahaha GŁUPI LUDZIE WSZĘDZIE GŁUPI LUDZIE

Nie wierz swojemu chłopakowi jak ma koleżanki to nie jest dobry materiał na partnera a tym bardziej na coś poważniejszego na pewno ma seks z tymi koleżankami. hahhahahahahhahahaha

zdradzi Cię. na sto pro. nie znam ani ciebie, ani jego, ani jego koleżanek ale wiem, zdradzi cię. czuję to w moczu.

Z koleżankami z którymi pije piwo czyta świerszczyki głupi ludziku. Śmiech to zdrowie.

Nie wszystkie koleżanki to zagrożenie jednak obawa jest że jakaś może wpaść mu w oko i różnie to się może skończyć.

Mądra inaczej ciekawe czy gdy twój będzie z tobą i będzie się spotykał z koleżankami na piwo będziesz śmiała się do łez.

tak bo juz kobieta z facetem nie ma innych tematow do rozmowy tylko pieprzenie. ech patologie, w waszym swiatku to nie macie nawet zainteresowan zadnych.

Pomożemy Ci w każdej sprawie! Testowanie wierności,rozwody,zdrady, badania DNA, badania wariografem, porwania, ustalenie miejsca pobytu, poszukiwania mienia i osób, wykrywanie kamer,podsłuchów, oprogramowania szpiegowskiego... Z NAMI DOWIESZ SIĘ PRAWDY! Dostarczymy dowodów, dzięki którym szanse na wygraną rozprawę wzrosną wielokrotnie! Jesteśmy zespołem doświadczonych detektywów i prawników. DOJAZD DO KLIENTA, CENY USTALANE INDYWIDUALNIE- NA PEWNO SIĘ DOGADAMY ZADZWOŃ: 572611122 e-mail: biuro@veritas24.pl JESTEŚMY DO TWOJEJ DYSPOZYCJI 24/7 ZA KAŻDEGO KLIENTA, KTÓREMU NAS POLECISZ 20% DLA CIEBIE !!

Odpowiem, jak to widzę z mojej strony, czyli z perspektywy koleżanki. Mam kolegów głównie wolnych, którzy czasem miewają dziewczyny (przez pewien okres). Mogłabym się spotykać z nimi dalej bez najmniejszych wyrzutów sumienia, bo zwyczajnie mi się nie podobają. Jednak są wśród moich kolegów mężczyźni, którzy robią na mnie wrażenie i są obiecujący. Póki są wolni, utrzymujemy relację. Gdy znajdują sobie kogoś i proponują mi spotkanie koleżeńskie, ja nie zgadzam się, bo moja postawa wobec nich nie jest czysta.

Dnia 16.01.2010 o 16:18, Madeline_Oh napisał:

Autorko, piszesz, ze jesli tylko ma wolny czas, spotyka sie z nimi... otoz, bylam z facetem, ktory mial wlasnie takie "kolezanki"... przynajmniej jedna z nich byla w nim zakochana, choc oczywiscie z jego strony nie bylo mowy o jakichs skokach w bok, bardzo mu to imponowalo- jak kazdemu facetowi. ufalam mojemu owczesnemu mezczyznie, jednak nie ufalam tym kobietom. raz zdarzylo sie, ze jedna z nich go pocalowala. on pozniej twierdzil, ze nie chcial tego, ze ona zrobila to z zaskoczenia. jednak imponowala mu nadal jej adoracja. spotykali sie, o czym mi mowil, jednak po jakims czasie sytuacja stala sie z mojej strony nie do zniesienia. nie moglam pozbyc sie uczucia, ze taka sytuacja moze sie znow zdarzyc... skonczylam ten zwiazek. powodow bylo oczywiscie wiecej, ale juz pare razy mialam do czynienia z facetami, ktorzy maja sporo "kolezanek". jak ktos napisal wyzej- jesli facet chce milo spedzic czas, idzie na piwo z kolega. o czym ma niby rozmawiac z ta kolezanka? o jej problemach, jego problemach z Toba? teorie o przyjazni damsko meskiej mozna miedzy bajki wlozyc. znalam taka przyjazn, ktora wydawala mi sie zaprzeczeniem tej teorii- przyjazn miedzy moja przyjaciolka a ksiedzem. i jak sie skonczylo? zakochali sie w koncu w sobie. tak wiec dla mnie taka przyjazn to mit.

mam taką sytuacje... aż sie boje, że tak sie to moze skonczyc

Dnia 10.01.2010 o 17:57, campik napisał:

idą na piwo lub kawe pogadac..i zna sie z nimi juz od dawno to nie są koleżanki nowo poznane...

A mój jesteśmy zaręczeni ,kiedy zlapaalm go na Badoo i fotce jak pisze a teraz pisze z jakaś Kamila i choć wie że od tej pory  co mnie zawiódł bardziej powinien się starać że by między nami było ok w bym mogła mu zaufać to on uznał że i tak pójdzie na spotkanie z koleżanką zrozumiała bym gdyby nie ukrywał tego ale on z nią ponktrykemu na kamerce rozmawiał i pisał i dzwonili do siebie ponadto mimo że ja się dowiedziałam i tak uznał że pójdzie na spotkanie z koleżanką bo to jego decyzja i nikt nie edzie mu mówił czy może się spotkać z koleżanką czy nie ja bym zrozumiała gdyby to była jakaś stara ale widziałam jak podał namiary na Instagramie nowej koleżance to ma być ich pierwsze spotkanie no to halo albosie traktuje już poważnie narzyczenstwem albo nie ja już postanowiłam że z takim dupkiem nie będę i wam dziewczyny mówię to samo będzie spotykał się potajemnie taki facet nawet jak będziecie w związku małżeńskim taki facet nigdy się nie zmienia wiem to z doświadczenia