Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochamgo

Mężczyzna, którego kocham chce popełnić samobójstwo

Polecane posty

Gość kfdnldfk
Skoro masz lepszy kontakt z ojcem to rozmawiaj z ojcem. Ja jestem jednak za rozmowa w cztery oczy bo przez telefon smsów nie pokażesz i nie wyjasnisz sytuacji tak jak w realu. A jak sie synuś dowie, że ojciec z Tobą przez tel rozmawiał to może naopowiadac głupot, że jestes nienormalna itp i że ktoś mu tel ukradł i bedzie, że to nie on wysyłał te smsy. A tak załatwisz sprawę i już. I nie jestem za konfrontacja przy ojcu bo co to da jak jedno bedzie przekrzykiwać drugie? Sprawę trzeba załatwić na spokojnie, tłumacząc wszystko po kolei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natallkaaaa
w sumie tez na to wyglada... ja juz dawno bym cos zrobila z tym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamgo
bezkretactw...pewnie masz racje...Ty, wiele osob tu piszacych...tylko widzisz, ja naprawde sie jego stanem przejelam... wychodzilam ze skory by mu pomoc, jedyne co robilam, to taka pomoc-nie pomoc - wspieranie jak sie da smsowe, bo telefonow nei odbieral, wyslalam mu ksiazki, naukowa o depresji, i pamietnik, takie zapiski chorego na depresje.. wyslalam mu kontakty do psychologow i psychiatrow w naszym miescie, numer telefonu zaufania i wiele innych rzeczy, z ktorych w rzie koniecznosci mogl skorzystac... ja czuje, ze chcialam dobrze, nie czuje, ze zasluzylam na takie grubianstwo z jego strony. Dla wielu z was musze byc pajacem, dla samej siebie jestem zakochana w niewlasciwym facecie kobieta, strasznie poraniona, ale licze na to, ze przetrwam i ze i dla mnie wyjdzie slonce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamgo
umowie sie z jego tata na spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natallkaaaa
jak najszybciej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj autorko
Poruszyla mnie Twoja sytuacja i chcialabym Ci dac jakas rade, poniewaz bylam w podobnej sytuacji. Ojciec Twojego dziecka ma zalamanie ze wzgledu na to , ze jestes w ciazy. On nie widzi siebie jeszcze w roli ojca. Targaja nim emocje jak sobie pordadzi jako ojciec i partner. Boi sie odpowiedzialnosci za Ciebie i Wasze malenstwo. Daj mu czas, on sie nie zabije. Zamilcz i rob swoje, dbaj o siebie i dziecko, ktore rosnie w Twoim lonie. Dziecko teraz niech bedzie najwazniejsze dla Ciebie. Twoj facet niech ma czas na uspokojenie mysli, na przemyslenie jak dalej to wszystko ulozyc. Poinformuj jego najblizsza rodzine, jakie jest zagrozenie , ze on mowi o samobojstwie i zamilknij. Jesli rodzina bedzie miala to w doopie, powiadmom policje , jak wyzej ktos Ci pisal. Twoja rola jest teraz w dbaniu o dziecko a nie o wystraszonego, egoistycznego dupka, ktory potrafil isc z Toba do lozka , a nie potrafi poniesc tego konsekwencji , jak na faceta przystalo. Wiedzac jeszcze, ze jest to ciaza zagrozona on odpierdziela takie szopki, zamiast byc wsparcie dla Ciebie. Pomysl gdzie w nim empatia i dojrzalosc uczuciowa, gdzie milosc do Ciebie? Tez kochalam za bardzo, bardziej jego niz siebie. Zle sie to skonczylo dla mnie i dziecka. Nie popelnij mojego bledu. Napisze do Ciebie tu wieczorem podajac maila. Jesli bedziesz chciala, to porozmiawiamy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamgo
witaj autorko..........dziękuję... na pewno skorzystam ... będę czekała na twojego maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezkretactw
mowie Ci dziewczyno, zajmij sie swoim dzieciatkiem... on nie jest tego wart !! gdyby naprawde potrzebowal pomocy, pomimo jak najlepszego ukrywania ktos by to zauwazyl !! u mojego faceta od razu zauwazyla to jego matka, kto lepiej pozna swoje w stanie depresyjnym dziecko niz rodzicielka ? moj chcial mojej pomocy, chcial aby ktos wyciagnal dlon i zabral go z przepasci w ktora wpadal !! i udalo sie.. w ciagu kilku dluuugich godzin podczas ktorych rozmawialismy o problemach, co go przytlacza i jak mozna je rozwiazac. a wiec sie da! tylko on musi chciec. a on nie chce, bo on nie ma problemu. jedynym problemem dla niego jest zapewne Twoja ciaza, bo nie ucieknie dup*k od nieodpowiedzialnosci za swoje czyny (czyt. zaplodnienie )!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj autorko
Prosze Cie o spokoj .... Zrob to dla Swojego maluszka. To naprawde wazne w tej fazie ciazy. A facet jak kocha , to sie ogarnie i wroci , a jak nie to mu krzyzyk na droge . Wazne jest tu i teraz dziecko i Ty !!! napisz do mnie sweet_touch1@wp.pl pozdrawiam cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra jakaśśśś
Jak czytam o tym, to mam ochotę dupka znaleźć i strzaskać mu ryj :O Co za perfidny, żałosny manipulant :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukurukkuuuu
i jak sie sprawy maja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamgo
rozmawialam z jego tata... oj ciezko... powiedzialam, ze sadze , ze jego syn cierpi na stany depresyjne: odpowiedzial mi: nie ma czegos takiego jak depresja. A potem: on jest silny psychicznie, na co ja odpowidzialam, ze nie , ze teraz jest slaby i ze potrzebuje zapewne pomocy... powiedzialam , ze non stop moi o samobojstwie, jego ojciec pyta : ale jaki ma powod? ... nie umialam odpowiedziec... Potem powiedzial, ze jego syn powinien pojsc do kosciola, ze kosciol jemu (ojcu mego faceta) pomaga... Moj facet z kolei zaczal pisac tak strasznie drastycznie: zebym sie z dal od niego trzymala... napisalam mu : walcz o siebie, zadzwon pod te numery, ktore ci podalam(po psychiatry/psychologa).. napisal, ze nie , ze wszystko pierdo*i... zabym dala mu spokoj, ze mnie nie poznaje. Napisalam, ok daje ci spokoj, jak kazesz. Po czym on po chwili: aha nie chcesz ze mna gadac... mam ciarki jak mysle o tym, co mnie czeka w kolejnych dniach, nie jestem w stanie sie uspokoic, bo wciaz zyje w jakims leku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamgo
ja nie wyrabiam tego napiecia. Jego rodzice w sumie nieszczegolnie sie przejeli tym, ze syn moze chorowc na depresje. Nie jestem w stanie juz nic wiecej zrobic. Nic. Dzwonilam dzis tez na policje. Rozmawialam o tym, co mi pozostaje. Ale nie daje rady tak funkcjonowac- zbiwram od niego kopniaki slowne, wszystko co napisze - jest nie takie. Dzis przez pomylke wyslalam mu starszego smsa , ktorego kiedys ode mnie otrzymal, tez sie zdenerwowal. To chyba ponad moje sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamgo
nie powiedzialam jego tacie o ciąży... stchórzyłam...jak zaczęłam słuchać: nie ma czegos takiego jak depresja etc... jakoś uznałam,że to nie będzie miało sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takich sytuacjach jezeli kochasz go a chcesz uratować mu życie jedynym rozwiązaniem bywa policja. Jednak licz się z czasową nienawiścią jaką będzie cię darzył. Myśle że z czasem doceni twój czyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamgo
a wiesz... ja juz sie chyba z tym godze, ze w nim a tak okropne uczucia do mnie... wiem, ze nie bede miala wyboru i poznostanie mi ta policja...jego rodzice chyba pozostali na moje prosby o pomoc glusi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko to będzie mój ostatni
post do Ciebie, bo już nie mam cierpliwości :O Czy Ty nie widzisz, że ten złamas SPECJALNIE TAK MANIPULUJE ROZMOWĄ, żeby to była Twoja wina? Specjalnie zadaje debilne pytania w stylu: "nie chcesz mnie już?", żebyś wreszcie potwierdziła i tym samym wzięła winę na siebie, a jemu dała komfort: "ta glupia idiotka w ciąży sama mi napisała, że mnie już nie chce, zatem mam spokój"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamgo
wiem o tym. napisal wlasnie: nie dam rady jako ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vnlkjnvkj
oj naiwnas ty autorko. Tyle osób Ci tutaj pisało, ze to manipulant i żadnej pomocy nie potrzebuje bo czuje sie świetnie co potwierdziła jego matka a Ty nadal mu wypisujesz te smsy, żeby walczył o soebie, żeby poszedł do psychologa:o Zostałaś potraktowana jak smieć i jeszcze sie o niego martwisz (niepotrzebnie zreszta). Ty chyba nie masz za grosz godności:o Nie dziwię sie, że facet potraktował Cie w tak chamski sposób bo Ty mu na takie traktowanie Cie zwyczajnie pozwalasz.:o On Cie kopnie a Ty i tak wrócisz:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko to będzie mój ostatni
Co za chuj !!! Ja pierdolę !!! Kochana, z jakiego miasta jesteś, mogę Ci jakoś pomóc? A na tego Twojego złamasa to brak mi słów, niech on lepiej się zabije, będzie mniej gówna na świecie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vnlkjnvkj
I dlaczego nie powiedziałaś jego ojcu o ciąży? Czemu stchórzyłas? Czego sie bałaś? Czyżby Twój facet już wrobił Cie w poczucie winy? Czujesz sie winna tej ciąży?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamgo
i co ja powiem kiedys memu dziecku? ze tata jego powiedzial "nie dam rady jako ojciec"...... wsciekam sie na niego , na tego mojego faceta, ze zostawil nas samych..................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamgo
nie wiem, czmu stchorzylam....... jestem fatalna....... wiem... zapedzilam sie w tej pomocy jemu..... sama o sobie zapomnialam, chcialabym ten dzien juz przetrwac, potem kolejne, ale najbardziej to chcialabym cofnac czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko przykro mi to pisac , ale ten gosc to musi miec niezły ubaw z ciebie naprawde:o nie chce mus ie wychowywac dzieciaka....i tyle to se ciaze wymyslil... wez powiedz jewgo ridzicom ze beda mieli wnuczka...swojemu chloptasiowi napisz ze alimenty bedzie mial zasadzone....sama sie zrelaksuj ic zekaj do porodu i miej huja gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko to będzie mój ostatni
A skąd wiesz, co się zdarzy za jakiś czas? Może poznasz porządnego, dobrego, DOJRZAŁEGO mężczyznę, który zechce byc z Tobą i z Twoim Maleństwem? A ten chuj niech się zabije, naprawdę wszyscy lepiej na tym wyjdą :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmyyy
ostatnie co powinnas zrobic to poinformowac przyszlych dziadkow ze wnuczek w drodze,czy tego chca czy nie chca, zglosic na policje fakt, ze ojciec bedzie wypierac sie dziecka zeby pomogli cie pokierowac jak pozniej zalatwic dokument o DNA, isc do psychologa bo i tobie przydalaby sie terapia od milosci "uzaleznienia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko to będzie mój ostatni
O sobie możesz zapominać, widocznie się nie szanujesz :O Ale nie zapominaj o DZIECKU, O TWOJEJ ZAGROŻONEJ CIĄŻY, którą stracisz przez tego egoistycznego, zakłamanego chuja !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarantulla
witaj autorko mogla trafnie ocenic przyczyny depresji twojego chlopaka ale z jednym sie nie zgadzam- nie mozna zlekcewazyc pogrozek samobojcy, to jest fakt poparty badaniami w psychologii, ze ludzie ktorzy popelniaja samobojstwa wczesniej dawali o tym sygnaly(w sensie, ze mowili ze sie zabija) dlatego chyba lepeij dmuchac na zimne i wziac na powaznie co mowi autorko moze sama wybierz sie do lekarza i poradz co w tej sytuacji byloby najlepszym rozwiazaniem by mu pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko to będzie mój ostatni
tarantulla - czytałaś cały topik? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×