coś nowego?

Wszystko bierze się stąd, że nie rozmawiamy o seksie. Sam fakt, że w rozmowach przyznamy się, co robimy, uważam za duży postęp. Nasz seks jest bardzo udany, ale zawsze taki sam. Pozycja klasyczna, bo skąd wpaść na pomysł innej? Inna bielizna? Zawsze wkładam seksowną. Wymyśliłam sobie, że usiądę na stole i od łóżka będę się trzymać z daleka. I pierwszy raz, od kiedy jesteśmy razem, ogoliłam okolice bikini. Na plecy go nie przewrócę, bo, kurczę, nawet prezerwatywy nie umiem zakładać. Jakoś nigdy tego nie próbowałam z żadnym partnerem. Ehh. Poradzicie coś?

albo do mnie :D

A coś poważnego? Po co jest to forum?

moze usiądz na nim?:O

albo skuś go króciótką spódniczką koło pralki na mpralce też jest fajnie

hahaha:P To samo z moja dziewczyna.. dla niej zawsze był tylko sex klasyczny.. ale od kad udało mi sie namówić ja na eksperyment.. Tak teraz eksperymentuje ze mna zawsze:D Pogadaj z nim powiedz ze chcesz sie zabawic i zrob to tak jak ty chcesz...

Ehh... wiecie? Ja tego człowieka nie rozumiem. Gwałcić go nie zamierzam, bez przesady. Ale nie trzeba mu wiele, pocałuję kilka razy (śpię nago, ten zmarźluch zaraz wskakuje w piżamę), a jemu już w pełnej gotowości. A co on? - Przed nami jeszcze wiele wieczorów. I tak po kilka razy! Lata po mieszkaniu z erekcją i myśli, że tego nie widać. Ehh.

to weź mi do dzioba!

ale na jakiej pralce, frani czy automacie??

http://www.allegro.pl/item878181762_sexowna_koszulka_stringi_walentynki_s_m.html