Co sądzicie o nazwaniu dziecka imieniem ojca?

Jeszcze nie wiem czy kluje się syn czy córa, ale z imieniem dla chłopca mamy problem. I zastanawiam się nad nadaniem synowi imienia ojca czyli mojego męża. Co sądzicie o takim rozwiązaniu? A może macie w otoczeniu takie przypadki?

dla mnie roche bez sensu nie weim czemu ma to słuzyc jest tyle imion

fajnie ... będzie junior

jak dla mnie bez sensu takie rozwiązanie, jest tyle róźnych imion

Nie podobaja nam się imiona męskie. Podoba mi się imię mojego męża i brata więc dlaczego nie?

Twoje dziecko ,Twoja wola !

a można wiedzieć jakie imię ma twój mąż że nie chcesz innego

Nie wiem jaka to różnica ale ma na imię Paweł.

to nazwij synka piotr będzie piotr i paweł

Piotr to właśnie imię mojego brata też rozważane:)

Mnie osobiscie cos takiego w ogole sie nie podoba. Znam kilka osob, ktore maja imie po ojcu, a nawet maja to samo imie w 3 pokoleniu (Jean Pierre III - tak sie tez podpisuje :o ) , ale w ogole to do mnie nie przemawia...

nazwiesz ich tak samo to nie bedzie wiadomo którego wołasz :o

mi to wszystko jedno jak je nazwiecie....ale ani piotr ani pawel mi sie szczegolnie nie podoba.

Dla mnie każde imie ma sens - jezeli ma SENS. Każde imie jest dobre jeżeli tylko będziesz umiała odpowiedzieć dziecku na pytanie "Mamo dlaczego dałas mi takie imie?" np. "po tatusiu, bo jest wspaniałym cżłowiekiem". Bez sensu jest nadawanie imion "bo tak" albo ze wzgledu na mode.

E tam z tym wołaniem to słaby argument. Bardziej już indywidualizm dziecka. Właśnie dlatego pytam czy znacie kogoś ze swojego otoczenia, kto nazywa się po ojcu i jak on to postrzega? refleksik ->skąd pomysł, że zależy mi na tym, by imię Ci się podobało :)

fajny pomysl

i też chciałam, aby nasz syn miał imię po tacie (nie nalegałam strasznie), ale mąż nie chciał, więc wybraliśmy inne :)

A jakie wybraliście?

moj facet ma imie po tacie...problemy zaczynaja przy przyjsciu poczty,czesc nadal idzie na pierwszy adres i nigdy nie wiadomo kto ma otworzyc...takze problem jest biurokratyczny...

jeszcze ani dziecka ani ciązy :p od zawsze dla chłopca podobało mi się pewne imię, przypadek zrządził, że tak ma na imię mój teść, którego nie bardzo lubię i nie chciałabym dawać dziecku imienia "po dziadku".

a widzisz o tym nie pomyślałam. Papiery rzeczywiści mogą stanowić problem. Bo w sumie tłumaczenie, że w jendym domu mieszkają dwaj Pawłowie Nowakowie jest dość niekomfortowe.

A jakie to imię, któe teść nosi?

Znam dwa takie przypadki. Ojciec i syn oraz matka i corka. To samo imie nie mialo wplywu na indywidualny charakter dzieci. Problemy byly tylko typu praktycznego: telefon do Alicji. Ktorej Alicji??? Dla odroznienia dla dziecka urzywalo sie czesciej zdrobnienia niz pelnego imienia.

znam jeden taki przypadek i dla mnie TEN pryzpadek jest chory. Tatus jest 100% narcyzem zapatrzonym tylko w siebie. Urodzil mu sie syn. Nie bylo zadnej dyskusji, bo on stwierdzil, ze bedzie sie nazywal jak on. Malo tego, na bierzmowanie tez narzucil synowi patrona o ich imieniu, a tatus byl swiadkiem. Chore, bo ojciec wychowal syna na takiego samego narcyza i egoiste jakim sam jest. Matka nigdy tam nie miala wiele do powiedzenia :O Znam tez rodzine ze stanow, gdzie dziedek, ojciec, syn i ziec maja tak samo na imie, ale ten przypadek njie jest chory, tu to jest tradycja :)

Imię po ojcu jest jak najbardziej OK. Żona kocha męża i okazuje mu przez to szacunek. Naprawdę głupio, gdy matka daje imię po swoim ojcu. Okazuje w ten sposób, że mąż nie dorasta do pięt jej tatusiowi. Tatuś męża (czyli drugi dziadek i teść matki) ma żal do swojego syna, że ten w ten sposób okazał, jak bardzo go nie szanuje. Wojna na całego. Wiem to z autopsji.

Mój syn.nosi imię ojca . Nie ma z tym żadnych problemow

Tylko patologia tak robi

W łóżku krzyczysz imię męża i jednocześnie syna? No jak to się nazywa, patologia. A jak chcesz zawołać swojego męża, żeby syn nie przyszedł?

U mnie w rodzinie jest taka tradycja i mój syn nosi imię ojca co w tym dziwnego? A w łóżku nie musze krzyczeć imienia męża

idiotyczny pomysl