co sadzicie o tej porpozycji pracy?

zadzwonil dzisiaj facet....na odpowiedz na moje ogłoszenie....poszukuje pracy... wiec zaproponował mi pracę w jakiś stowarzyszeniu....niby to jest jakies stowarzyszenie.... wiec głownie jest tp praca biurowa itd.... cos co mnie bardzo zainteresowało to to, ze non stop pow=tarzał.ze wymaga od kandydatek bezpruderyjnosci i nowoczesnych poglądów:o rozumiem ze ta praca wymaga otwartosci itd....no ale czy bezpruderyjnosc? no i oczywiscie atrakcyjnego wygladu ale to akurat kazdy teraz wymaga..... wspomniał, ze oczekuje ze na rozmowe nie przyjde ubrana od stop do glow itd..... i golnie takie gadanie...z jednej strony gosc wydał sie naprawde ok....szuka kogos na staz wiec chyba wszystko legalnie ale takie gadanie...czy ja jestem przewrazliwiona....>>>

nie jesteś tylko się boisz bo dawno nie pracowałaś jako prostytutka

jak bezpruderyjnej to Pani do towarzystwa szuka

Mam nadzieję, że to prowokacja :O On szuka stażystki czy lachociąga???

no wlasnie tez sie zastanawiam, kogo on szuka..... gadał, ze bedzie na rozmowie bedzie sprawdzał moje umiejetnnosci oblsugi komputera i chce zobaczyc czy jestem otwarta itd:o chyba przez 15 min mmi tak gadał.... :o mocno sie zastanawiam czy isc w ogole tam jest sens:o

niestety to nie jest prowokacja...odkad szukam pracy mam w sumie tylko same takie propozycje:o no tragedia:o

ty sie jeszcze zastanawiasz? nie bądź naiwna co ma bezpruderyjność do pracy biurowej ?

jeszcze trafisz na takich co się do Turcji wywiozą do klubu nocnego :-O

eehhh:o koniec świata...