Prawo jazdy po znajomości

Znacie takie przypadki? Ja tak. Dziewczyna jeździ tak, że autentycznie stwarza zagrożenie na drodze. Paranoja.

piszesz o zlotowlosej88?

prawo jazdy to jedyna dziedzina wiedzy gdzie, musisz umiec jeździć inaczej zginiesz albo poojdziesz siedzieć

Patrząc na jeżdżącą młodzież mam wrażenie, że wszyscy mają po znajomości :(

to chyba nie widziałaś jak ja jeżdżę ;p a tak na poważniej jest kupa osób które na siłę próbują zdobyć prawko mimo iż się do jazdy nie mają umiejętności ale mimo to próbują zdać po enty raz prawko i w końcu na siłę im się uda...

ooo... i tu mnie plebs dopadł:D-klamka wypolerowana?-to za kierownicę i w drogę. Jak miałam jazdy to jechałam Solbusem na eLką egzaminacyjna, pierwsze-prawie babka ścięła skręcająca ciężarówkę-egzaminator zahamował,potem egzaminator zahamował w połowie przejścia bo chciała na rondo wjechać na czerwonym, potem jak skręciła praktycznie na środek ronda to chyba był koniec egzaminu bo włączyła awaryjne.A kilka tyg.wcześniej żaliła mi się w WORDZIE ze oblewają ją za nic...:(

Ja właśnie jazdowych umiejętności nie posiadam, a wszyscy namawiają mnie, żebym zrobiła prawo jazdy. Tylko po co? Raz w szczerym polu wsiadłam za kółko i myślałam, że się zabiję :O Poza tym w ogóle mnie to nie interesuje :P

Ale teraz naprawdę nie jest tak łatwo zdać, więc mimo wszyskto, osoba, która zdaje 4, 5 raz nabiera jakiejś wprawy

Złotowłosa - zahamowanie przez egzaminatora jest rownoznaczne z końcem egzaminu

trzeba sprawnie manewrować "drążkiem" instruktora

Ja o tym wiem...Tylko czemu ją oblał dopiero za trzecim razem? oto jest pytanie

Może oblał ją w momencie pierwszego hamowania, a że nie było warunków do zmiany miejsc, to jeszcze kawałek jechali

Złotowłosa, a w jakim mieści robisz prawo jazdy na autobus?

ja wybitnym kierowca nie jestem, ale sobie radze :)

Lublin

dużo osób jeżdzi po znajomości własnie , bo ta to nikt o zdrowych zmysłach prawka bym im nie dał , ale to Polska własnie...szkoda słów . Jednak prawda jest taka , że w wordzie są bardzo duze kolejki, na egzamin czeka sie po 3 mce , jazdy dodatkowe trzeba wykupić itd , więc kto tylko może omija te procedury szerokim łukiem :D

i zwisa mi to. jezdzi juz 10 lat bez wypadku. to ze ktos nie umial zrobic koperty na linijke nie oznacza ze nie umie jezdzic. Mozna jezdzic bez koperty i zyc.

Lublin??? no tak.........................:D

no tak??? to znaczy co no tak? Nie będę jeździć do Warszawy jak mam WORD pod nosem.

http://www.youtube.com/watch?v=MLnOG85HKMY

hmmm, no niestety patologie się zdarzają. Ale to raczej patologia, nie reguła. Z drugiej strony wiele osób nawet po zdanym egzaminie niewiele wie i boi się jeździć, albo, co gorsza, uważa, że umie już wszystko. Słyszałem, że w takich przypadkach bardzo pomagają kursy http://szkolajazdysubaru.pl/ . Myślę, że warto, by wielu młodych kierowców zdecydowało się na nie.

Prawo jazdy po znajomości wyszło z mody...teraz w modzie jest prawko z offshoreidcardscom xD