ludzie gnieżdżący się w blokach

nie wiedzą co to prawdziwy dom

no :)

ludzie mieszkajacy 10 km od miasta nie wiedza co to jest miec 5 minut do biedronki i 3 minuty do tesco na pieszo

to był chyba najbardziej treściwy post, jaki wysłałam na kafe :D :D

gnieżdżę sie w bloku mimo ze mam dom wiec nie pieprz bzdur :D

juz kazdy dawno wie :o

W kupie zawsze cieplej. :D

trawniczek odgraniety ?

a ja mieszkam w domu i mam 5 minut do biedronki, 10 min do carre foure'a a wolę kupować w sklepach oddalonych 30 min ode mnie niż w śmierdzącej biedronce feeeeeeeeeeee:-p

To moze być szczyt marzeń tylko jakiegoś dziada mieszkającego w slumsie TESCO I BIEDRONKA WOWWWWWWW!!!!

Wiaderko szpadelek i ladujemy do piwnicy , lecisz z koksem lecisz ;)

no wiec wlaśnie, ludzie wartościują swoje zycie na podstawie odległości od supermarketu! rewelacja. popieram autora! w bloku to nie życie, to wegetacja!! w zimie moze i latwiej, ale za to lata na swiezym powietrzu nikt mieszkajacym na przedmiesciu nie odbierze a tylko bedzie zazdroscil

hmmm a co to za problem mieć działkę na przedmieściu :o i jeździć sobie na weekend

Ci co w domku mieszkaja maja prywatna spizarnie w piwnicy i chlodnie przemyslowa, bo jak w zimie spadnie snieg to nawet traktor nie pomoze heheheehh, zreszta w traktorze zatankowane letnie paliwo i zostala z niego sama parafina hhehehheheh

trzeba dodać, ze blokersi nie mają też wyobraźni, ja mam w domu ogrzewanie gazowe:-D i kominek jako rekreację, ale co wy tam z bloków możecie wiedzieć:)

jezdzenie na dzialke na weekend ( tzn na pare godzin, a nie na weekend czyli na bite 48 godzin! ) nie jest tym samym co mieszkanie na codzien na swiezym powietrzu.

Ile placisz za gaz ? hehhehehehehehh

Szczyt hahahah:) a mozesz ciołku zrozumieć, ze ktoś mieszka w domku w mieście:)? nie widziałeś nigdy osiedli domków jednorodzinnych blisko centru i nawet wspaniałej biedronki i tesco i innnych cudów dla wsioków, nie ma to jak kompleksy:-o :-D

Swieze to moze ono jest jak nikt 100m dalej nie ma kiszonki a 200m dalej obornika :)

Na tych wstrętnych osiedlach ludzie mieszkają jak małpy w zoo w m4.Te bloki to masakra Wszędzie się gapią sąsiedzi na klatce ,na balkonie,albo przez wizjer podglądają,a na dodatek wszystko słychać i wszyscy o sobie wszystko wiedzą.

fest szpan świeże powietrze :o :p

mam dom na wsi i mieszkanie w bloku,na wies jezdze tylko w weekend bo na tygodniu pracuje w miescie,widze wiecej plusow mieszkania w miescie bo do wszystkiego jest blizej i nie trzeba dojezdzac busami codziennie do pracy po 20 czy 30 kilometrow

jesli chcesz wiedziec ( do tego co sie tak smieje po pytaniu w ktorym nie ma nic smiesznego ) to roczne rachunki za ogrzewanie domu o powierzchni 300 metrów równe są opłatom na ogrzewanie 65 metrowego mieszkania w bloku. Nieprawdopodobne ? Ja własnie płace mniej więcej tyle samo za ogrzewanie co w bloku. Ogrzewam różnymi sposobami - kominkiem, piecem na olej i piecem z podajnikiem ( raz na 2 dni mąż załaduje i nie musimy się więcej brudzić )

a ja zazdroszcze autorowi, wole z rana se w piecu napalic, dojezdzac samochodem do pracy czy do....biedronki :D ktora jest wszystkim dla takiego mieszczucha :P niz gnic w tych małych klitkach a za sciana miec podsłuchujacych sasiadów, a to nawet muzyki za glosno se nie mozna puszczac, nie mozna wyjsc w pizamie przed dom :P jednak hadziaje maja ograniczona wolnosc

zauwazylem tez ze na wsi ludzie musza wszystko wiedziec o innych,sa straszne plotkary przewaznie te mocherowe berety,nic sie przed takimi nie ukryje

śliwuencja, co masz do blokersów, bejbe?

opał my rozmaiwamy o domu w mieście, a nie na wsi, pewnie mieszkasz w jakimś PGR-ze, ze tak z tym obornikiem i opałem wciąż wyjeżdżasz:-D pewnie tez klopa macie wspólnego dla całego bloku i super i jak ci sąsiad kichnie to mówisz mu na zdrowie hahahah:-D

no tak, przejechanie 20 km to faktycznie straszny problem w dzisiejszych czasach,kiedy niemal kazdy ma swoj samochód. oczywiscie ze szpan, ten kto nie ma tego na codzien i tak nie zrozumie.

blokers a czy ja napisałam coś o blokersach??? napisałam wy blokersi, a gdzie tu obraza? :-D

niestety nie jestem w stanie zrozumieć idei świeżego powietrza