Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marta22lat22

Czy to moja wina???

Polecane posty

Gość Marta22lat22

Spotykalam się z facetem lat28 od 2 lat.Różnie między nami było. Ostatnio przekładaliśmy nasze spotkania. Dwa razy pod rząd to ja nie mogłam się spotkać,on z kolei odwołał juz 4 raz pod rząd spotkanie.Zadzwonił, że nie może się spotkać. Napisałam mu smsa :Idiotkę ze mnie robić??? Bo tak własnie się poczułam. Chciałam dać Ci tylko prezent od Mikołaja,a potem niech się dzieje co chce. A może to już koniec..... Do jutra. Następnego dnia dostałam od niego smsa: że nie chce mieć ze mną żadnego kontaktu.Prosił abym nie odpisywała bo i tak nie przeczyta.Nie rozumiem tego dzień wcześniej było wszystko ok. Parę razy rozmawialiśmy przez telefon.Dziewczyny czy to moja wina??? A może go uraziłam tym smsem lub niesłusznie go oskarżyłam??? Pomóżcie mi zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uraziłaś czy nie zastosuj się
do jego zaleceń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rennina
chyba ma cie gdzies. skad ja to znam:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta22lat22
Dzień wcześniej było wszystko pieknie, a po napisaniu smsa następnęgo dnia dostałam od niego taką informację. Nie rozumiem tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
dzien wczesniej tez nie bylo wszystko w porzadku, tylko ty o tym nie wiesz. jesli ktos 4 razy odklada spotkanie, to cos w trawie piszczy...ma kogos i sie to dobrze rozwija, dlatego nie chce juz zadnego kontaktu z toba. nie badz naiwna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta22lat22
Napisałam mu, że możemy zostać przyjaciółmi, że nie musimy calkiem zrywać kontaktu. Możemy rozmawiać.Głównie chodzi mi o to czy ja go uraziłam tym smsem.???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
ty chcesz przyjazni, a on zero kontaktu...i jak tu znalezc wspolny mianownik, haha. po 2 latach razem, ty sie zastanawiasz czy go obrazilas sms-em? zapewniam cie, ze tresc sms-u nie byla obrazajaca. powod jest zupelnie inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie szukaj odpowiedzi
bo nei znajdziesz, tchórze (czytaj. 'meżyczyzni") nie przyznają sie do bledów. A urazic to go nie urazilas, bo niby czym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie szukaj odpowiedzi
prawdopodobnie ma inna a winą chce obarczyc ciebie:) jak to tchórze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak.....
szukał pretekstu do zerwania i go znalazł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta22lat22
chciałabym wierzyć, że to nie moja wina. Wmawiam sobie, że tak jest, a myslę inaczej. Zwariuję od tego myślenia.Cały czas próbuję to zrozumieć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta22lat22
Zalaman jestem. nikogo tak nie kochałam jak jego. Jak sobie z tym poradzić????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
kolejny facet , ktory potrafil tak zostawic kobiete aby myslala, ze to wszystko z jej winy...oj duzo musisz sie jeszcze w zyciu nauczyc, kobieto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta22lat22
Dziękuję Wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mowi sie trudno zyje sie dalej
:) poboli i przestanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta22lat22
Przez ten okres mieliśmy 3 m-ce przerwy. Potem wrociliśmy do siebie/ Przez te 3 m-ce nie było dnia abym o nim nie myślała. A teraz wiem, że to naprawdę koniec .Napisał abym nie szukała z nim kontaktu. Muszę to uszanować. Czy będę potrafia O NIM ZAPOMNIEĆ??? On był całym moim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przezylam cos podobnego
Na poczatku jest cięzko, nie chce sie zyc...ale wierz mi, ze dasz rade i ZAPOMNISZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie myśl tak dasz radę
wrócicie do siebie czy nie, to on powinien wyjść z taką inicjatywą i to baaaardzo daleko posuniętą inicjatywą. Myśl o złych chwilach, on pewnie myśli że jest taki macho który każdą może mieć - a Ciebie nie może. Poza tym spróbuj w myśli odwrócić sytuację: masz jakiegoś nielubianego kolegę, eksa, może obojętnego Ci faceta ale nudziarza? - wyobraź sobie, że on się w Tobie zakochuje i błaga chociaż o przyjaźń. Jak byś to odebrała? Co taki facet musiałby zrobić żebyś go pokochała? Pewnie nie ma sposobu... Wyobraź sobie że to Ty. Jeśli nawet w głębi duszy czy tu na kafe, użalasz się nad sobą i nie chcesz być honorowa - zrób wszystko by tamtem o tym nie wiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta22lat22
dziękuję Wam ,że mnie wysłuchaliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeffk
prawopodobnie nowa przeczytała Twojego smsa i kazała mu stanowczo zerwać. no i wybrał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×