Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czekolada85

Opowiedzmy o swoich związkach....

Polecane posty

Witam wszystkich, chce poruszyc taki fajny temat związków, sama jestem z chlopakiem ponad rok, spotykamy sie praktycznie codziennie, pomimo ze rok to nie dlugo ja juz mam wrazenie, ze jestesmy juz starym malzenstwem i troche mnie nudzi taka monotonia.Poza tym On jest tak zazdrosny, ze nieraz mam go dosyc!Czy to wszyscy tak maja? Jak jest u Was? Jak organizujecie sobie czas, normlane jest ze "najulubiensze" spedzanie czasu to leżenie? ;) Co robicie, zeby odbudowac znudzone relacje? Opiszcie ...co was denerwuje, a co lubicie, co byscie chcieli zmienic, wniesc do zwiazku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gangbang miszczu
a o orgietkach chesz popisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdvfgbhnj
po roku niczego nia chcialam wnosic do zwiazku, po 2 latach tez nie, nawet po 3 ... teraz mija 7 lat i wiele bym takze nie zmianila, chyba bardziej siebie niz zwiazek jako taki. u ciebie po roku monotonia a wedlug sredniej monotonia wkracza po 5-6 latach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro od tego zaczynasz to chyba to lubisz...ale skoro piszesz na necie to chyba nigdy tego nie robiles wiec tylko pobudzasz swoja wyobraźnie uzywajac tych słoów na forum, z ukrytą twarza. pokaz sie to moze znajdzie sie jeszcze ktos kto zechce albo Cie wysmiac albo z toba poorgietkowac ;p ale zaraz zaraz....czy ty kiedykolwiek uprawiales sex?!?! lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cdvfgbhnj -> wiesz to nie tak calkiem monotonia ale przyznam, ze troche sie nudze chwilami, moze to spowodowane tym, ze sie klucimy, a klucimy sie przez jego zazdrosc. pierwszy raz jak zrobil mi awanture to pozniej tylko patrzylam sie na niego i zastanawialam sie gdzie sie podzial moj milutki Mis. Pomimo, ze widzialam iz to tylko wyobraznia mi tak dziala, siedzialo mi w glowie, ze to moze jakis uspiony psychopata...ale po czasie mi przeszlo i znowu widzialam tylko milutkiego Misia. Przeszkadza mi ze on chcialby mna tak kontrolowac...i juz setki razy mowilam mu, ze moze mi ufac, daremnie.. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×