Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość demes

UCIEKŁAM OD MĘŻA!!! ALE JESTEM W CIĄŻY!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość demes

Jestem z nim w 9 tygodniu ciąży, chce urodzić ale rodzice chcą bym usuneła bo nie życzą sobie żebym urodziła bachora takiego człowieka. Narazie zatrzymałam się u koleżanki bo do rodziców nie mam co wracać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demes
Kochaliśmy się, to nie było zupełnie tak do końca. On mnie wtedy przepraszał po kolejnej awanturze! Ale później znowu zaczął robić to samo! Ja chciałam ratować małżeństwo. Nie wiem co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewellinka
współczuję rodziców, namawiać własną córkę do takich rzeczy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie usuwaj poradzisz sobie
3mam kciuki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewellinka
jak to nie wiesz? wiesz... napisałaś, że chcesz urodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojeju, tak mi przykro.Rodzice nie maja prawa zadac od Ciebie bys usunela ciaze.O tym mozesz tylko Ty decydowac.Poradzisz sobie , napewno mozna zglosic sie do domu samotnej matki.Na niebieskiej linii tez udziela Ci wyczerpujacych informacji na co mozesz liczyc w tej ekstremalnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demes
To że rodzice mnie do tego namawiają to mnie akurat nie dziwi, od początku nienawidzili mojego męża i mieli racje. Jedyne co z jego strony miałam to awantury i zdrady. Nigdy mnie nie uderzył, ale znęcał się nade mną psychicznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli ucieklas to dobrze....
ja kilka miesiecy temu zostalam,cala ciaza to byla najgorsza gehenna,ktorej nie zyczylabym nikomu, o wiele lepiej byloby mi samej o wiele mniej tych strasznych sytuacji jakimi mnie raczyl niemal codzien,dzis moj synek ma prawie 3mce,a ja juztro sie wyprowadzam,nie potrafie i nie chce tak dluzej zyc,naprawde lepiej odejsc niz zyc w piekle,kochana trzymaj sie,nie napisze ze bedzie dobrze,bo nikt takiej gwarancji ci nie da,ale jedno jest pewne,jesli byl podlym facetem,to napewno przezylabys w tej ciazy mnostwo przykrosci,po rowniez,a tak traktuj kazdy spokojny,nawet nudny dzien,jak dar od losu.trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokaż rodzicom film o aborcji
i pokaż też uszkodzoną macicę po skrobance

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dssdf
A ja na odwrót: współczuję rodzicom głupiej córki. Przynajmniej teraz powinna posłuchać ich rad i nie rodzić psycholowi dziecka. Co za pożytek z takich genów i własnego, spieprzonego życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli ucieklas to dobrze....
I pamietaj,jesli zdarzy ci sie slabosc...bo napewno bedzie cie blagal,przepraszal i obiecywal poprawe,to badz silna i nie ulegaj,to jest zwykle uzaleznienie emocjonalne ofiary wobec kata,ale jesli bedziesz konsekwentna za chwile mina objawy ,,odstawienia chwasta,, i zycie nabierze nowych kolorow,bo dotychczas pewnie twoje zycie krecilo sie wobec jego wstretnych manipulacji toba,wokol niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demes
Małżeństwem jesteśmy od 5 lat, rok naszego małżeństwa był wspaniały. Później zaczął się dramat, mąż bez powodu znalazł pretekst do kłótni. Płakałam wiele razy z tego powodu. Mamy po 26 lat. Moich rodziców taki film by nie przekonał, oni sami sobie powiedzieli że z tym dzieckiem lepiej żebym trzymała się z dala od rodziny bo nigdy tego "bachora" nie zaakceptują. Więc nie utrzymuje z nimi kontaktów! Ale to jest najmniej ważne, urodze dziecko i je wychowam. Boje się tego co będzie po urodzeniu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollercoaster
Szczególnie jeśli młode odziedziczy charakter po ojcu. :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dssdf
Głupia morderczyni z Ciebie dziecko ma się urodzic i koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demes
Popierdoliło Was! Urodze dziecko, kocham je i moge nawet zerwac wszystkie kontakty z rodzicami! To dziecko żyje we mnie i nie obchodzi mnie ich zdanie na ten temat. Ja się już pogodziłam z tym że oni nie chcą mnie znać! A Dziecko wychowam na porządnego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojciec mojej mamy też chciał
żeby mnie usuneła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz skurwysyńskich rodziców
zamiast pomóc córce i cieszyc się z wnuka to oni chcą żebyś zabiła własne dziecka! Ja bym zabiła za coś takiego swoich starych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewellinka
jak go matka właściwie wychowa, bez przemocy i kłótni w domu to nie będzie psycholem 😠 gdzie będziecie mieszkać z dzieckiem? I czy wiesz, że nawet jeśli się teraz rozwiedziesz ojciec dziecka będzie mieć do niego prawo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demes
Wiem że będzie miał do niego prawo! napewno zażądam tego żeby płacił mi alimenty. Po urodzeniu dziecka napewno wynajme jakiś pokój z kimś na współke. Co do rodziców to wiem że jestem już u nich skreślona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga11111
podjęłaś bardzo dobrą decyzje odchodząc od męża......dziecko jest szczęściem, któremu nie możesz zaprzeczać.....po kilku latach z perspektywy czasu sama stwierdzisz, że jest być może jedyną istotą która daje siłę aby żyć.... przed Tobą 7 miesięcy...to ogrom czasu...do tego czasu Twoje życie może zmienić się nie dopoznania. Według mnie w tej chwili powinnaś zatroszczyć się o siebie.... na pewno otaczają Cię osoby, które w przeciwieństwie np do rodziców będą Cię wspierały....pamiętaj nie ma tego złego -co by na dobre nie wyszło.....pamiętaj - zasługujesz na to aby być szczęśliwą!.....już pierwszy dar został Ci ofiarowany w postaci dziecka - ciesz się tym...chociaż przeżywasz ciężkie chwile...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xenialek
Hej wspolczuje tobie, ale glowa do gory, dobrze ze odeszlas od meza, nie przejmuj sie tez rodzicami oni mieli ciebie ty bedziesz miala swoje dziecko i napewno jakos sie ulozy, czasem moze byc lepeij czasem gorzej jak w zyciu, ale nie zalamuj sie i mysl pozytywnie a napewno bedzie dobrze :) trzymam za ciebie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewellinka
widzę, że jesteś poukładana i masz plany, dlatego zapewniam Cię, ze dasz sobie radę 🌼 podpisuję się obiema rączkami pod tym co napisały olga i xenialek (jako mama mogę to potwierdzić):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz po wszystkim
ja tez odeszlam od meza, znecal sie nade mna psychicznie a mamy juz ponad rocznego synka, i tez mnie blagal o powrot potrafil poplakac sie do telefonu (swoja droga mialam z niego niezly ubaw) obiecac poprawe, nawet prosic mnie zebym zgodzila sie na drugie dziecko z nim. DRUGIE TAK< ALE NIE Z NIM :)) posluchaj dobrych rad i nie daj sie nabrac na czule slowka, bo wracajac do tematu, jednego dnia plakal ze nie umie zyc beze mnie a drugiego wyzywal. wyprowadzalam sie juz nie raz, ale tym razem ostatecznie, nie jestem z nim juz ponad 3 miesiace znalazlam prace (le on uwazal ze bez niego nie dam sobie rady). i apropo twojej ciazy to nie daj sie oglupic, wychowaj je i kochaj. mimo ze uczucie do meza pryslo jak banka mydlana z kolejna awntura, nie zaluje ze mam z nim dziecko, bo jest wyjatkowe z nikim innym nie byloby juz takie samo. tyle w temacie bo moglabym was zanudzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×