Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lejdi

Dla tych, które uwielbiają mode

Polecane posty

Kiedyś funkcjonował na kafe topic o identycznym temacie, ale niestety jakoś upadł, wiele prób reanimacji nic nie dało, a szkoda... Zapraszam więc wszystkie panie, które interesują się modą do zabrania tu głosu :) Pochwalmy się swoimi zakupami, wymieńmy poglądy odnośnie mody i poplotkujmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieję, że wspólnymi siłami rozkręcimy ten topic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny, miałam nadzieję, że zainteresujecie się możliwością poplotkowania o modzie a tu nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do chwalenia się swoimi zakupami są strony do tego przystosowane np. stylio bądź szafa. Nie czarujmy się, kafeteria jest bardziej do pogadania niż do chwalenia się zdjęciami. Za dużo roboty, najpierw wrzucasz na serwer a później tutaj link ;) No ale życzę wam powodzenia, bo o tym jak ostatnio napisałam o moich zimowych must have's na tym forum zostałam nazwana wieśniarą i tandeciarą :P haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Pochwalmy się swoimi zakupami, wymieńmy poglądy odnośnie mody i poplotkujmy" a nie wklejajmy zdjęcia, ale nieważne. Może się przyłączysz zamiast życzyć powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe. No ale jak można się pochwalić zakupami, bez pokazania ich zdjęć. Wg mnie to się mija z celem No chyba, że to takie ćwiczenia na rozwój wyobraźni. :P Co do "podyskutowania" jestem jak najbardziej za. To co zakupiłam ostatnio, jest u mnie na blogu. (zdjęcia) Nawet nie wypunktuję co to jest, bo nie jestmi potrzebna powtórka z rozrywki ;) (wieśniara, tandeciara, bla bla bla) No ale w temacie zakupów, skaczę dzisiaj ze szczęścia, bo po długich poszukiwaniach znalazłam paragon na buty Aldo i będe mogłą je zareklamować. A już myślałam, że straciłam 300 zł. Odczułam ogromną ulgę ... Bo jeśli uda mi się odzyskać pieniądze kupię sobie nowe spodnie na deskę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodziło o to, że wcześniej w podobnym temacie każda z nas mówiła po prostu co kupiła :) co udało się upolować taniej itd... Weszłam na Twój blog :) ciekawe zestawienia proponujesz, nie wszystkie przypadły mi do gustu, albo inaczej, ja nie widze w nich siebie :) bo Tobie chyba we wszystkich dobrze z taką figurką :) ale ciekawa jestem do czego np zamierzasz nosić złote szpilki z H&M, właśnie sama ostatnio miałam je w ręce :P ale dla mnie są zdecydowanie za wysokie (wogóle na szpilkach nie potrafię chodzić:(- może masz jakiś sposób na nauczenie się :)/) a dwa to doszłam do wniosku, że nie miałabym totalnie do czego ich nosić, nie lubie złota O a co to za butki w Aldo kupiłaś? i co się stało z nimi, że je reklamujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ukrywam, że złote szpilki kupiłam ze względu na ich cenę (40 zł). tym bardziej, że od kiesy skończyło się lato, żadnych typowo imprezowych szpilek sobie nie kupiłam :) Dla mnie dobranie reszrty stroju do takich szpilek nie jest żadnym wyzwaniem, ponieważ z reguły ubieram się bardzo zachowawczo, jeśli chodzi o kolory. Oraz nie trawię dobierania torevki pod kolor butow czy odwrotnie. Lubię natomiast dla kontrastu do zwykłego stroju dobrać jakieś wyraziste buty albo kopertówkę. I tak te buty miałam już na sobie na imprezie w zeszłą sobotę. Reszta stroju to: czarne bardzo dopasowane rurki z malutkimi ćwiekami wzdłuż nogawek po boku, czarna bluzka z bufkami na ramionach, czarna kopertóka i na wierzch czarna kurtka o kroju ramoneski. Czyli całość wyglądała bardzo prosto a buty się wyrożniały. Zatem tak jak właśnie lubię. Poza tym bardziej te buty mi się przydadzą latem niż teraz. Zwykła mała czarna, biżuteria, kopertówka a do tego te buty i już mam strój na imprezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.tnij.org/lewica2010
pokazy mody i to w co ludzie ubierają sie na co dzień to zupełnie dwa odrębne światy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ameryki raczej nie odkryłaś ;) ale nie do końca się z Tobą zgodzę. pokazy mody dla wielu ludzi są inspiracją. A niektóre rzeczy w kolekcjach Inditexu (głównie w zarze) są żywcem zerżnięte z pokazów. Poczytaj w googlach o tym ile to razy ta grupa odzieżowa została pozwana za kopiowanie największych projektantów. A pamiętasz jak ostatnio Zara musiała wycofac buty będące kopią tych słycnnych od Balmaina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ Lejldi: nie ma innej metody na naukę chodzenia w szpilach niż codzienna praktyka :) Najpierw chodzisz w domu, jak już Ci się wydaje, że to opanowałaś wychodzisz na imprezę, gdzie troche potańczysz, troche pochodzisz a jak się zmęczysz usiądziesz przy stoliku. Jak już to opanujesz możesz wyjść w nich w inne miejsca, ale to jest najtrudniejsze, tyle że jak nie spróbujesz to się tego nie nauczysz. Na youtubie możesz znależć wiele filmików instruktażowych ;) przecież żadna kobieta nie urodziła się z tą umiejętnością. Ważne abyś na początek wybrałą buty wygodne, dobrze wyważone, najlepiej jeśli mają mała (15-2 cm) platformę z przodu, która niweluje odczuwalną wysokość szpilki. Ja obecnie chodzę na 12 cm i niższych sobie nie wyobrażam. Do tej pory chodziłam tylko na 8mkach ale rzuciłam się na głęboką wodę i dobrze na tym wyszłam. A buty z Aldo miałam takie: http://4.bp.blogspot.com/_PrcR9LPr2C8/SSQaLh23SEI/AAAAAAAAABo/iGS9VPMiRPc/s400/a4.jpg http://2.bp.blogspot.com/_PrcR9LPr2C8/SjjXQf662bI/AAAAAAAAAXI/dkK8fMt0Kjs/s1600-h/ANXIPANXI.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a juz myslalam, ze ktos odswiezyl moj topik :P (tu autorka oryginalnego topiku) pamietam, ze bylo tam fajnie, ale niestety topik upadl, kazda z nas nie miala duzo czasu... pozdrawiam ps. lejdi, co fajnego ostatnio kupilas? anxipanxi, fajne buty. :) a ja zastanawiam sie jakie kupic na lato :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko to Ty :)??? odpisze wszystkim później bo teraz mam mało czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anxi, kurcze, poluję na takie futerko i chyba sie obejde smakiem. u nas juz wykupili :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobne futerko, do tego anxipanxi, widzialam bodajze w tailly weijl :) lejdi, co do chodzenia w szpilkach- ja mam najwyzsze 8 cm i na tym zamierzam poprzestac :P a najbardziej lubie ok.5 cm-owe. anxipanxi podziwiam, ze chodzisz w 12 cm, kiedys przymierzylam takie buty w sklepie, to nawet stanac w nich nie umialam ;) Ja ostatnio kupilam juz na lato sukienke w kwiatki. Zrobie pozniej zdjecie,to wstawie tu linka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakierki
ja nie wiem jak mozna pogodzic wygode i mode . na przyklad mam niesamowite kozaki i co, nie chodze w nich na codzien bo: 1. zabilabym sie na lodzie (b. wysoki obcas) w zimie 2. zniszcza sie od razu od soli i blota 3 . do tramwaju wsiadam w nich z piec minut bo ciezko mi ustac no to chodze w prawie najgorszych na codzien (mam piekna kolekcje nienoszonych butow..) a i tak sie zawsze ochlapia albo obcas zetrze szybko a jak np mam isc na zakupy to ubieram sie wygodnie bo nie zrobie w eleganckich butach 10 km po centrum handlowym jak wy to robicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakierki
aha, i gdzie nosicie te super modne ubrania? na codzien? pracuje w biurze gdzie obowiazuje sztywny dress code od razu po pracy zalatwiam/robie inne rzeczy i wracam do domu pozno wieczorem (w tych samych ciuchach) jedynie co to w weekend moge zaszalec z moda ale co, do tesco sie odstawie? no jedyne co, to jakies wyjscia ze znajomymi ale to przeciez nie codzien szafa peka w szwach a ja nosze w kolko 10 ciuchow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego własnie ja się nie modlę nad ciuchami, bo tez bym ich z szafy nie wyjęła. zniszczą się? - trudno. to tylko ciuchy. po to sa żeby je nosić. ja tez mam w pracy dresscode - biały fartuch :) ale pod spodem mam co mam i dobrze mi z tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FRUFRU: Mam dwa futerka tego typu, jedno jest nowe, niestety nie mogę go oddać, gdyż oderwałam metkę. Marki Amisu, zdjęcie masz tutaj: Sprzedam je poniżej ceny sklepowej. Gdybyś była zainteresowana, odezwij się do mnie na gg 2357175 I_WANT: Co do chodzenia na szpilkach teraz tak tylko mówisz ;) Pamiętam moje pierwsze szpileczki w wieku bodajże 19 lat :P 4 cm. Wyszłam raz na imprezę i po godzinie śródstopie tak rwało, że prezeklinałam je na wszytskie możliwe sposoby ;) A ta "wysokość". Byłam pewna, że na nic wyższego już nigdy się nie przerzucę. Ale .. później było 8 cm, 10, i w końcu 12 cm. Za każdym kolejnytm razem to była już tylko kwestia jednego wyjścia, aby przejść na wyżysz poziom :D A jak próbowałam wyższych, nie było już powrotu do niższych, bo wydawały mi się za niskie. I tak teraz wybieram tylko 12 cm. Ale ... Żeby nie wyszło, że jestem jakąs szpilkową maniaczką. Nie wyobrażam sobie wyjścia na szpilkach na zakupy do galerii albo na spacr z chłopakiem. Głownie impreze, kluby, wesela, restauracje, kawiarnie itd. Zawsze wtedy gdy w jedną i drugą stronę jadę samochodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lakierki: Wszytsko zależy do tego jaki tryb życia prowadzisz. Skoro do pracy dojeżdzasz tramwajem to szpilki odpadają. No chyba, że w pracy masz gdzie przechowywać szpilki, wówczas możesz rozważyć opcję zmiany obuwia ;) Do galerii rónież nie chodzę na szpileczkach, no przecież to głupota. Chyba, ze z facetem i chce wyglądać ekstra, ale .. wówczas nie obchozdę całej galerii w koło tylko wybiorę 3 sklepy obok siebie, a później jakaś kawa, jedzenie, i powrót do domu samochodem. Powiem tak, na codzień mam małą "kolekcję" płaskiego obuwia, w którym czuję się źle ale nie będę się totrurować. Nie wyobrażam sobie wyjścia na taki śnieg w kozakach na spzileczkach. Na szczęście mój tryb zycia póki co wygląda tak, że średnio 4 razy w tygodniou wychodzę wieczorami z chłopakiem lub znajomymi do restauracji, kawiarni, kina, na kolacje, na imprezy itd. I wówczas mam pełne pole do popisu, chodzę w moich lulubionych szpilkach i ubraniach, które na w preciwnym wypadku wisiałyby tylko w szafie w taką pogodę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anxi juz je obcziłam i się intensywnie zastanawiam... :D tylko ten rękaw 3/4 mnie trochę gryzie. ale zastanowię się jeszcze i odezwę w razie czego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem ... Nie rozumiem po co zimą produkować futerka z takim rękawem? To takie niepraktycznie. To moje drugie z Pulla mam z takim samym, bo nic innego nie mogłam znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jak miło widzieć, że topic się rozkręca :) I_want- zmieniłaś nick i to pewnie dlatego nie mogłam już trafić na żaden Twój wpis :( Oryginalny topic (mój jest plagiatem:P) był naprawdę świetny, pisała na nim rewelacja i nibys. Z nibys pisałyśmy do niedawna na topicu o gladiatorkach, tak jakoś wyszło, że we dwie sobie dyskutowałyśmy o modzie właśnie tam :) ale coś nie widzę nibys od miesiąca na kafe :( może tu zaglądnie :) Wyprzedaże to idealny czas na zakupy :) wtedy mogę sobie pozwolić na poszerzenie czy też małą wymianę garderoby. Niestety nie mam jak pokazać wam zdjęć- anxipanxi ma rację- trochę bez sensu mówić o zakupach jak ich nie widać, no ale jak znajdę jakieś linki to wkleję. Kupiłam krótkie jeansowe spodenki w bereshce- i na lato i na teraz do grubych rajstop i kozaków, bluzkę z ćwiekami/nitami również w bereshce- zaczynam kombinować troszkę z punkowym stylem, a raczej z jego elementami, jeansową spódniczkę w stradivariusie- zastąpi mi moją starą spódniczkę, tuniko sweter :) w cubusie. Postanowiłam za Twoją radą anxipanxi rozpocząć ćwiczenie chodzenia w szpilach ale po 10 min dałam sobie spokój :/ moje szpilki okazały się mega niewygodne, muszę poszukać jakiś dobrze wyprofilowanych bo teraz to tylko chodzenie sprawiało mi ból i nic więcej... anxipanxi- bardzo fajne te buty a aldo, dlaczego je oddajesz?? lakierki- często mam ten sam problem co ty, ostatnio zakupiłam sukienkę po czym doszłam do wniosku, że ja wogóle nie mam gdzie w niej wyjść... okazało się, że nie mogę jej oddać więc była tylko jedna rada- trzeba było stworzyć klimat, żeby ją założyć :) i okazała się świetna na kolację we dwoje :) co do obcasów też mam całą kolekcję butów które założyłam raz góra dwa :( niestety nawet na imprezę nie mam możliwości tak jak anxipanxi jechać samochodem, zawsze to jakiś tani środek lokomocji, więc w grę wchodzi dojście na przystanek a później z przystanki itd... samo to chodzenie już tak wymęcza moje stopy, że odechciewa się poszaleć, więc na co dzień standardowo plaska podeszwa, ale zaczęłam uczyć się dobierać fajne dodatki:) i zwracać większą uwagę na to co mam na sobie. Ja nie ubieram się w super modne ciuchy, bo niekoniecznie to co jest właśnie na topie pasuje do mnie, mojej figury, humoru, itd itd nie dobieram ubrań pod kątem tylko mody ale tego w czym czuję sie dobrze i przede wszystkim muszę czuć się ubrana a nie przebrana. Najważniejsze jest to aby ubrania które mamy na sobie były czyste!! nieraz widzę laski które mają może i te super modne szmatki a tu jakaś plama, albo od pudru wszystko uwalone blechh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anxipanxi- fakt w zimie futerko z krótszym rękawem to nieporozumienie ale można założyć do niego mega długie rękawiczki i fajny jest efekt :) tak moim skromnym zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość legginsy uuu uuu
skąd macie kase na te markowe ciuchy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×