Mama zdradzala tate przez 3 lata. Co robic ?

Mama zdradzale tate przez 3 lata ... W lipcu wszystko wyszlo na jaw. Zona kochanka mojej mamy przyjechala do mnie i pokazala mi co pisali do siebie ... przywiozla zdj. [niie nadmienilam, ze kochanek mojej mamy byl najlepszym przyjacielem mojego taty] mam 16 lat i nie wiem jak mam sobie z tym poradzic. kiedy proboje rozmawiac o tym z mama zaczynam plakac... a wtedy ona mi mowi, ze jestem histeryczka ... ze przesadza. a ja poprostu nie potrafie sobie z tym poradzic. ona uwaza, ze nic sie nie stalo i to jest normalne, ze zdradzala go przez tyle lat ... mieszkam w niewielkim miescie i juz wszyscy wiedza o tym co zrobila z kim gdzie i ile razy ... ludzie wytykaja mnie palcami na ulicach ... przez 3 lata mama nie miala dla mnie czasu ... nie bylo jej... wychodzila rano i wracala wieczorem ... teraz tez ma czas tylko dla swojego kochasia a dla mnie nie ... wiecznie jej nie ma, a jak jest t tylko pisze esemesy. jak jej mowie zeby posciewila mi troche czasu to mowi, ze juz nie jestem mala dziwczynka i zebym pozwolila jej byc szczesliwa i w koncu zaczyna plakac i wpedzac mnie w poczucie winy .... a ja jestem dopiero w 3kl gim. niesety z nia mieszkam ... rodzice uwazaja, ze tk bedzie lepiej ... a ja nie chce .... blagam pomozcie ... co mam zrobic .. ? myslalam juz o najgorszym ...

niech rodzice sami rozwiaza problem a co do poswiecania ci przez nia czasu to trudna sprawa...a nie ma mozliwosci zebys zamieszkala np z tata lub babcia lub ciocia??tak zeby sie na jakis czas od mamy odizlolwac,moze wtedy zrozumie...

może mu zadoścuczyń te krzywde , młoda jesteś moze i ładna niech tate Twój ma cóś od życia

nei chce, zeby tato musial na nia patrzec ... to co ona nam zrobila, a zwlaszcza jemu to brak mi slow na to. ostatnio sie z nia poklocilam to nie odzywala sie do mnie [wogole ani nie dzwonila ani nie napiala] tydzien . wiec watpie, ze "zateskni" czekam tylko na palnoletnosc i wyprowadzke

w kazdym razie nie zrob sobie nic zlego,wiem co czujesz,kiedys tez to przeszlam.a mama sie nie przejmuj....i jej ta milosc kiedys zbrzydnie.spedzaj duzo czasu z tata.i zajmij sie czyms,jakas pasja czy cos...szkoda czasu zeby sie smutac wiem ze to tylko tak sie ladnie mowi ale matki nie zmienisz wiec nie warto sie jeszcze dreczyc przez nia.nie chce spedzac czasu z toba to nie,kiedys zrozumie jak wielki blad popelnila.

i zebym pozwolila jej byc szczesliwa i w koncu zaczyna plakac i wpedzac mnie w poczucie winy .... ale masz matke manipulantke :O

mialam cudownego kumpla nie kazdy musi robic tak jak ty. dla mnie to co tu napisalam jest prawdziwym problemem ... wiec prosze bez zartow

rodzicom. To sprawa między nimi, a Ty nie powinnaś w ogóle być stroną w tej sytuacji. Może mama nie jest szczęśliwa z Twoim ojcem, może są inne sprawy o których Ty nie wiesz? Jestem zbulwersowana postawą tej kobiety, która uznała za stosowne zemścić się na Twojej matce, wtajemniczając Cię w te sprawy. To zwykłe świństwo, nie miała prawa tego robić! Powinna porozmawiać z Twoją mamą, ewentualnie ojcem. A Ty sobie niczego nie wyrzucaj - w wielu małżeństwach taka sytuacja ma miejsce, tylko najczęściej trzymane jest to w tajemnicy. Porozmawiaj z mamą przede wszystkim, jeżeli czujesz się z tym źle.

nawet sobie nie wyobrazacie jak ciezko jest bez mamy .. :( teraz tez jej nie ma. pojechala sobie do kina, do lublina. mieszkamy w zamosciu ...

ja sobie wyobrazam,niesety a nawet wiem co to znaczy....bardzo dokladnie wiem

nie jest to twoj problem tylko rodzicow. Zona kochanka powinna z tym zracac sie do nich a nie do ciebie, jakas beznadziejna baba. A ludzie wytykaja ciebie? czego moga chciec od ciebie? jacys porabani, wspolczuje.Nie poewinnas reagowaci przejmowac sie ich opiniami,, bo sa chamscy. Postaraj sie nie myslec o tym,zajac sie swoja nauka, tak w zyciu bywa,ze rodzicom nie po drodze, nie oni pierwsi, ty rob swoje i nie ingeruj w to, bo nic nie zmienisz.

ja nie "placze" dlatego, ze moi rodzice nie sa razem . teraz to jest na pozradku dziennym ... ale to co ona zrobila to byl cios poniazej pasa ... nie moglam porozmawiac z mama o miesiaczce o pierwszej milosci o szkole o przyjazni bo jej nigdy nie bylo ... nigdy rozumiecie ? :( a ja tak bardzo jej potrzebowalam :(

to problemem jest matki z Tobą a nie kwestia jej zdrady. Można zdradzać zachowując świetny kontakt z dzieckiem, można nawet się rozwieść i nie mieszkać z dzieckiem, a utrzymywać z nim bliską relację...

miało być: "problemem jest KONTAKT matki z Tobą"

co ja moge jesli ona uwaza, ze jest idealna mama ... ze jesli pozwala mi pojsc na dyskoteke, daje pieniadze na wszystko co mi sie podba to jest swietnie ...

było to 2 tygodnie temu.spadaj.

no bylo ale nie dodalam tego do ulubionych i nie moge znales. mozesz podac link ?

wypowiadajcie sie ... prosze was :((

dlaczego w topiku "KTO Z WAS JE KUPĘ" jest wiecej wypowiedzi niz w moim ?? co musze zrobic, zebyscie sie zainteresowali moim problemem ? mam w tytule napisac, ze w topiku znajdziecie link do moich nagich zdjec ? wtedy byscie sie zainteresowali ...

PO PIERWSZE:rodzice ZAWSZE beda TWOIMI rodzicami nieawzne z kim i niewazne kiedy i gdzie!! PO DRUGIE: nie obwiniaj jednego czy drugiego za rozpad malzenstwa PO TRZECIE: zaakceptuj sytuacje albo naucz sie z nia zyc PO CZWATRE: pomysl ze kiedys i ciebie taka sytuacja moze spotkac (ale nie koniecznie)....ALE tez bedziesz myslec "inaczej" PO PIATE: oni wiedza co robia,....

a to ze ktos poszedl w bok to sa dwa wytlumaczenia (maleznskie) ALBO ktos nie spelnial sie w lozku ALBO w psychice drugiego...( po dluzszym zapoznaniu...zamieszkaniu razem...pozanje sie kogos blizej...)

swojemu dziecku zrobil/a bys to samo ?? jak mam sie nauczyc zyc ze swiadomoscia, ze dla mojej mamy nie wazne jest to "co u mnie" " ? jak sobie to wyobrazasz ?? ja mam 16 lat. potrzebuje matki !

dojrzejesz...zrozumiesz.... ale nie popieram twojej matki!!!! ABSOLUTNIE!! zdrada...cos nie wybaczalnego!!!!!! jestem za kastracja dla obydwu plci!!! powinna myslec o dzieciach...jesli nie ma zamiaru o "malzenstwie"!!!! ale PO rozwodzie a NIE przed!!!! poza tym nie jestes pierwsza ani ostatnia w takiej sytuacji....poza tym mimo wszystko powinnas sie cie cieszyc ze ich masz...ze zyja...ze mozesz przytulic sie albo do jednego albo drugiego...ze mozesz usluszec ich glos...ze SA...gdzies ALE SA!!!!

ja za zdradę obcinałabym fiuta i cycki i wprowadziłabym to do kodeksu karnego współczuję i nie zazdroszczę Matki "a to ze ktos poszedl w bok to sa dwa wytlumaczenia (maleznskie) ALBO ktos nie spelnial sie w lozku ALBO w psychice drugiego...( po dluzszym zapoznaniu...zamieszkaniu razem...pozanje sie kogos blizej...)" gówno prawda, są ludzie, którzy nawet w beznadziejnym związku pozostaną wierni, są tacy, którzy i tak zdradzą, mając wspaniałego partnera nie zawsze okazja czyni złodzieja, jeśli ktoś predyspozycji takowych nie posiada

chodzi mi tylko i wylacznie o jej podejscie do mnie ... to co zrobila to inna sprawa ... :(

SUMUJAC....jesli masz kurewskie nasienie to nie ma sily...dasz dupy i chuj!!!! chcesz prawdy to ja masz!!!!

twoja matka jest zakochamna a jak sama wiesz z doswiadczenia albo z opowiadan to "milosc" ROZUM ODBIERA"....!!!;d

przypominam Ci,ze to ja mam 16 lat a nie ona. ona jest matka !! czasy na takie rzeczy w jej zyciu juz dawno powinny minac. ja sie na swiat nie pchalam. ma dziecko to musisz poniesc konsekwencje swoich czynow

niektórzy są za starzy na usiłowanie tłumaczenia utraty rozumu

byc moze ...