Na budowach i w innej pracy fizycznej wrażliwi faceci są szykanowani

Jeśli chłopak jest dość wrażliwy, spokojny, nie chodził do zawodówki, ale do ogólniaka, nie był w wojsku to jak pójdzie pracować fizycznie to będzie wyśmiewany, będą się go pytać, czy już spał z kobietą, a jak nie spał to będą się śmiać i gejem nazywać lub na siłę ciągnąć do agencji towarzyskiej

Dlatego nigdy nie pójdę robić na budowie

co pastawia sie nad slabszymi psychicznie kolegami i czuja sie lepsi, bo ruchaja jakies pasztety po zawodowkach

A czego sie spodziewasz od prymitywnych orangutanów, którzy nauke z trudem ukończyli na szóstej klasie podstawówki?:o

boje się takich łobuzów, bo oni mają zgrabne dziewczyny, BMW i kasę na balety, a ja mieszkam z mamą i nigdy nie trzymałem dziewczyny za rękę

a tutaj kobiety chwala sie partnerow budowlancow. buhahaha. oni pewnie w pracy tylko o ruchaniu gadaja i mlodszych, niepewnych siebie, delikatnych chlopakow wypytuja czy spali z kobietami, jak nie spali to od gejow wyzywaja. prymitywne robole bez szkoly

To do jakiej szkoly chodzil facet nie ma znaczenia. Albo ktos jest ciota albo nie. Moj kumpel jest pilnym studentem, super inteligentny gosciu, a jak poszedl do roboty w wakacje na budowe i go probowali ustawiac to jechal po tych robolach jak po lysej kobyle, a brygadziscie za glupie odzywki dal w morde po pracy i od razu wszyscy go zaakceptowali jak swojego. Koles mimo iz jest intelektualista jest twardy poniewaz w mlodosci w czasach glupiej mlodosci pelnej bledow ( liceum) zadawal sie z roznymi polswiatkami i srodowiskami kryminogennymi. To już dla niego przeszłość, ale osobowość i charakter ktore sobie wtedy wyrobil pozostaly. I nie obce mu są rozne teksty jak komus dosrac, lub dac w ryja i wogole sie nie przejmuje jakimis frajerami. Takze szkola nie ma nic do tego. Trza byc twardym i tyle.

bmw - dobre mi sobie. chyba bmw 25 letnie. balety - wiejska dyskoteka. dziewczyny - tanie blachary po zawodowce ewentualnie wyksztalcone ale przecietne z wygladu, ktore nie maja szansy u mlodych dyrektorow albo prawnikow

a jak ktos nie jest twardy to robole maja prawo go gnebic?

hahahaha - bardzo dobre :D:D gdyby nie te fizole to byście tych dup nie mieli gdzie grzac. w każdym zawodzie są debile a właśnie najwięcej nierobów i lewych rąk to w biurach siedzi. W domu nawet żarówki idiota nie wymieni bo nie potrafi

>>To do jakiej szkoly chodzil facet nie ma znaczenia. Ma. Do zawdy raczej intelektualista nie pójdzie.

tylko, ze porzadny pracownik umyslowy (nie urzedas) ma lepsza stawke za godzine niz fizol. nawet jak ktos jest niesmialy i ciapowaty, to tepy fizol nie ma go prawa obrazac. wielu fizoli ma ponad 2 tysiace na miesac, ale pracuja codziennie po 12 godzin i dodatkowo robia w kazda sobote. to nie jest zycie

>>gdyby nie te fizole to byście tych dup nie mieli gdzie grzac. Gdyby nie moje pięniądze, to te prymitywy nie miałyby za co chlać :o

wszystko sie zgadza

Chodziło mi o to że szkoła nie ma znaczenia w tym czy ktos jest twardy czy popychadlem

nie każdy chleje - nie uogulniajcie bo wszedzie sie trafią ewenemty :D a w moim miescie przeciętny " fizol" zarabia ok 15 - 18 zl na godzine i to w małej miejscowości więc nie wiem czy ma mniej od tych za biurka :D przeciętna dniówka to 150 zł min. Do tego doliczcie jakieś fuchy czy delegacje i kasa nie mała.

ale odpowiednia szkoła i warunki w niej panujące mogą z popychadła zrobić twardziela

pracowałam z takimi robolami i nie było tak źle, na 10 roboli 5 jest normalnych reszta to zwykłe chuje ;) dobrze że już nie mam takiej roboty bo bym świętego spokoju nie miała

Prawda jest taka że istnieją i mięczaki wsrod fizycznych, i twardziele wsrod umyslowych

przecietny fizol chleje i wloczy sie po wiejskich dyskotekach. do studentow sa nastawienie wrogo, a spokojnych chlopakow w pracy wysmiewaja i dla nich miara wartosci faceta jest ilosc zaliczonych dup. im wiecej tym lepiej

muszę jednak przyznać, ze w łóżku tacy robole są znacznie ciekawsi niż nudne warzywka biurowe :P

pierdzielic farmazony na kafe siedzac za cieplym urzedniczym biureczkiem ale z was ograniczone twory, gdzie ten wasz umysl ? :O zal i zenada :O najlepiej wszystkich do jednego wora

nie mylcie chamów z fizolami i nie uogulniajcie w jednej grupie zawodowej. To są stereotypy a nie realia. Moja rodzina podzielona jest między robolami a umyslowcami - zdecydowanie robole lepiej wypadają i w kwesti finansowej i w kwesti zachowania i w kwesti " głowy rodziny " :D

kto ma miekkie serce musi miec twarda doope :)

a jak ktos nie pije to od razu ciapa? a dobrzy w lozku - dobre sobie. taki prymityw nie ma fantazji, jest egoista, skupia sie na swoich potrzebach, nie umie kobiety wylizac i piescic, dazy tylko do tego by wlozyc i spuscic sie

gdybym miała do wyboru: noc z fizycznym pracownikiem z budowy czy z pracownikiem biurowym od razu wybieram fizycznego my kobiety z biurowymi się hajtamy, a z fizycznymi sypiamy

Intelektualiści i porządni też czasem pracują fizycznie. I nie ma w tej pracy niz złego, ma swoje plusy. Można fizycznie popracować, a po pracy poczytać książkę. Wielu typowych fizycznych to pewnie prymitywy, ale ktoś inteligentny też może sobie z nimi jakoś radzić. Pogadać o sporcie itp. Jak go zaczną obrażać, że nir chleje, czy nie podrywa wszystkiego co się rusza, to trzeba mu odpowiedzieć odpowiednio, że np. nie bedzie się wycierał z byle kim.

" dazy tylko do tego by wlozyc i spuscic sie" czasami kobiecie tylko o to chodzi, lizanie z czasem wychodzi nam bokiem :)

znam mase studentow co poszli na wakacje na budowe i byli tam wysmiewani, ciagle pytani czy spali z kobieta, a jak nie mieli prawa jazdy to wrecz uchodzili za dziwakow. za to robol z prawkiem i fiatem 126p to jest dosc - dobre sobie