niby tak zainteresowany a sie nie odzywa

założyłam topik, żeby się upewnić, że nie mam co się łudzić odnośnie pewnej znajomości. Znajomość ta została zawarta kilkanaście dni temu poprzez portal internetowy. Koleś napisał do mnie wiadomość, potem gawedziliśmy sobie bardzo miło i intensywnie na komunikatorze-pisał b miłe rzeczy, z których wynikało, że jest bardzo zainteresowany;P. Przy okazji dowiedziałam się, że ma strasznie dużo pracy w ostatnich tygodniach i w ciągu najbliższych tygodni będzie to ogarniać. Nie ma neta w domu, bo dopiero zmienił mieszkanie, więc nie mogliśmy się zgadać na necie, początkowo smsy płynęły wartko itp, potem przerwy stawały się coraz dłuższe. Dla mnie sprawa jest jednoznaczna, że koleś mnie po prostu olał. I powinnam olać sprawę. Ale moje pytanie do Was jest następujące;P-czy myślicie, że może istnieć jakaś szansa, że rzeczywiście jest tak bardzo zapracowany, że dlatego się nie kontaktuje? w końcu o czym miałby wypisywać w kółko smsy, skoro się nie poznaliśmy jeszcze tak naprawdę? czy może tak być, że obecnie będąc pochłonięty pracą na etat i jednocześnie rozkręcaniem własnej firmy nie ma czasu na zgłębianie naszej znajomości, ale być może chciałby wrócić do tego, jak się wszystko unormuje u niego? raczej dziwne jak dla mnie-zawsze mi się wydawało, że mężczyzni w takich momentach znajdą zawsze czas zadbanie o relację z kobieta;P. W każdym razie ta wątpliwość przyszła mi do głowy, jak zobaczyłam, jak pracuje moja przyjaciółka, która czasem przez jakiś czas nie odbiera nawet telefonów z domu. Kurde-skreślać kolesia czy nie?

jak się nie odezwie to skreśl

ok, dzieki za konkretna odpowiedz;), chetnie jeszcze poznam jakies opinie.

tez tak uwazam.Poczekaj chwile ale nie za dlugo.Na zadzwonienie czy sms zawsze czas jest.Raczej nie rokuje rozwoju znajomosci:(