Czym się aktualnie martwicie??????

Ja tym, że moge mieć nieprzyjemności w pracy:(

Egzaminem na kat.D...juz za tydzień...

Sprawdzianem z matmy w pon :O

ja martwię sie tym,że nie moge znaleźć lepszej pracy

tym, że moja suka ma cieczkę, a ja nie mam siły na uciekanie przed zgrają wielkich bezpańskich mieszańców wilczura z pitbullami :o

od jakiś 2 lat miałam śluz przerźoczysty wydobywający się z macicy , a od jekiś 3 dni mam śluz brązowy i ja mam 14 i pół lat prosze pomużcie bo sie bardzo boje ... to jest związane z okresem i czy musze o tym mówić mamie lub iść do ginekologa , bardzo sie boje ;(

martwię sie ciązą, która moze wyjsc ze związku bez zobowiązan. co prawda dostałam okres, ale 3 dni po tym jak sie kochalismy

słodeczek-to nie masz czym sie martwić:)

ech każdy ma jakieś zmartwienia:(

w sumie to niczym powinnam porobić trochę tego, co z pracy wzięłam, ale mi sie nie chce jak nie zrobię, to mi sie nawarstwi i będę miała zachrzan przez cały tydzień

do xxyyzzz-tak myslisz? oj jakoś sie boje, czasami ma sie okres i 3 miesiące po zapłodnieniu... boję sie:-( kończę studia, jestem samodzielna ale zostalabym sama, bo ten układ bez zobowiązan to tesz taki dyskretny... i nie ma opcji by był dla dziecka-wiem,ze to chore, martwie sie.

sprostowanie: teŻ-zwykła literówka;-)