Muszę się wygadać.

Jestem osobą, która nie ma zbyt wielu znajomych, jakoś tak samo wyszło, że miałam w swoim życiu ciężki okres i z wieloma znajomymi poprostu straciłam kontakt. Mam paru z którymi utrzymuję kontakt, ale w sumie nie w tym rzecz. Od kilku miesięcy mam chłopaka. Podoba mi się, lubię go- i to chyba na tyle. On też jakoś specjalnie nie zakochał się we mnie- po prostu mile możemy ze sobą spędzić czas, pójść na piwo, do restauracji, pogadać czy też wspólnie pooglądać filmy w sobotni wieczór. I jestem teraz troszkę w takiej rozterce, ponieważ czy to nie jest normalne, że ja jestem z nim, żeby po prostu zabić samotność? Nie kocham go, i wiem, że raczej nie pokocham. Ale miło spędza się mi z nim czas, nie wyobrażam sobie, żeby go nie było, bo nie wiedzialabym co ze sobą zrobić w weekendy wieczór. Co o tym myslicie, czy jest ktos w podobnej sytuacji do mnie? Chyba nie jestem niefair, skoro ON też nie okazuje tego, że jest we mnie zakochany, bo wydaje mi sie ze nie jest, po prostu mnie lubi i też jest mu wygodnie jak ma mnie. Wiem , ze jak poznam kogos w kim sie zakocham to zerwe z tym. Bo on nie jest moją miłościa i nie bedzie. A poki co jest mi z nim wygodnie.....

Mam podobnie, tyle , że ten mój o tym doskonale wie. To jest układ seks+ mile spedzenie czasu+ ucieczka od samotności. Nie kochamy sie, jestesmy takimi raczej przyjaciolmi i nic wiekszego z tego nigdy nie bedzie. A nie zastanaiwalas sie ze moze on Cie moze kochac tylko tego nie okazuje? Pogadaj z nim o tym.

Szczerze...to was nie rozumiem...sorki

Co w tym do nierozumienia? Jestem samotna, nie mam z kim za bardzo spedzic weekendu, a juz szczegolnie wieczorow. Nie kocham GO, ale jest mi wygodnie z nim. Kiedy poznam kogos do kogo poczuje cos wiecej- to adios. Potrzebny mi juz niestety nie bedzie.

Dla mnie to niepojęte :/

jesli go lubisz to powinnas z nim o tym szczerze pogadac, zeby wiedzial na czym stoi, to ze nie okazuje zakochania to nie znaczy ze sobie czegos tam nie mysli

Kilka miesięcy to niewiele. Na pewno za mało, żeby powiedzieć, że się kogoś nie pokocha. Przeglądając forum trafisz na wiele topiców o tym, że ktoś zerwał a potem stwierdził, że to jednak była miłość, tylko, że jest już za późno. Chcesz z nim być i dobrze Ci z nim to bądźcie razem, ale bądź z nim szczera. W sumie trochę dziwne, że jeszcze nie było między wami rozmowy o uczuciach. Ale to da się nadrobić. Jak go lubisz, to pewnie nie chcesz, żeby cierpiał, więc powinnaś powiedzieć mu o tym jak Ty to wszystko odczuwasz