gdzie mozna poznać wartościowego faceta?

hej :) zacznę może od tego że od dłuższego czasu jestem sama i zaczyna mi to ciążyć.. niestety jestem osobą nieśmiałą, domatorką wręcz, nie lubię imprezować a jeśli już mi się zdarzy wyjść do knajpy ze znajomymi to zazwyczaj poznaję na prawdę okropnych facetów.. albo są spici, albo jakieś cwaniaczki co to lubią bajerować albo totalnie obleśni nie w moim typie.. swojego byłego poznałam przez internet ale teraz już nie chciałabym się umawiać z nikim poznanym w ten sposób.. po prostu wolałabym poznać kogoś 'w realu', mam więc do was pytanie, gdzie można spotkać/poznać fajnych, wartościowych facetów? :)

tutaj mozesz;)

no ale tak jak wcześniej pisałam wolałabym już nie spotykać się z facetami poznanymi przez internet :) chodzi mi bardziej o takie miejsca gdzie się można wybrać :P

hmmm hmm

niestety nie są oznakowani.

Jak się dowiesz, to daj mi znać, chętnie skorzystam z tej informacji. Od czasu jak szukam swojej połówki, to oferują mi się albo podstarzali panowie, albo żonaci szukający odskoczni na boku. A ja nie chcę być tylko czyjąś kochanką, zabaweczką poprawiającą czyjś humor. Mam już tego dość.

ale wartosciowi faceci sa juz zajeci albo nie " do zdobycia" ;(

"bo są spici," bo nie są cwaniaczkami i musza dodać sobie odwagi "albo jakieś cwaniaczki co to lubią bajerować" albo tylka tak się tobie wydaje bo się nie znasz "albo totalnie obleśni nie w moim typie" albo to są ci wartościowi a sa dla ciebie oblechami bo nie wyglądają jak "cwaniaczki" :P

Podtrzymuję. "Gdzie Ci mężczyźni, prawdziwi tacy.." Ja swojego byłego poznałam w pracy. Na imprezy zdarza się, że chodzę, bo lubię tańczyć, ale ostatnio spotykam tam samych napaleńców bez kultury, a jak się już trafi jakiś normalny, to okazuje się, że jest duużo ode mnie młodszy. No więc: Prawdziwi, wartościowi mężczyźni, gdzie Was można spotkać?

no ale.. ja mam dopiero 19 lat, szukam maksymalnie 3-4 lata starszego faceta.. czy i tacy są już zajęci? nie wiem no.. puby i knajpy jak dla mnie odpadają, w kawiarniach też nigdy nie ma nikogo ciekawego, nawet w głupim mcdonaldzie nigdy nie spotkałam nikogo ciekawego ehh.. :(

w bibliotece :P

jesli jestes mloda to na bardzo dobrej uczelni znajdziesz

A co z osobami juz po edukacji?:P

bnb pewnie jest trochę racji w tym co mówisz, ale skoro robią na mnie tak fatalne pierwsze wrażenie to na prawde nie ma szans żebym się z takim umówiła choćby nie wiem jak złote serce miał.. no a poza tym jestem wysoka i często jest tak że podobam się niższym ode mnie facetom, a niestety jest to dla mnie problem i umawiam się juz tylko z wyższymi a takich jest tyle co kot napłakał!

Rudzianka1980 => Podstarzali... :D :D :D A ty to niby nastolatka? :P

studiuję na wydziale humanistycznym i jak dotąd na mojej uczelni nie widziałam zbyt wielu interesujących panów:P

Jak mam 30-stkę, to nie szukam partnera koło 50-tki albo i po.

Rudzianka to jakiego faceta szukasz :) mlodszy moze byc:P

bąbelkowa primadonna => na wydziałach humanistycznych jakoś wielu facetów nie ma. A jak już są to wielu faktycznie ciężko nazwać facetami :P

Troszkę młodszy może być, najważniejsze żeby był dojrzały emocjonalnie i wiedział, czego w życiu chce i jakie wartości są dla niego najważniejsze.

Na wicie gniazdka się zebrało? :P

Bo jakoś mam takie kudłate szczęście, że trafiam na same perełki, a potem tak to wygląda, że jak zwykle dostaje po nosie.

Kaliban nom dokładnie ;) mam koleżanke na ekonomii i wiem że ma tam wielu fajnych przystjoniaków ale co z tego skoro nawet nie chciała ich poznać bo ma już faceta i inni jej nie interesują? :o yhhh to życie!

na wydziałach , gdzie jest przewaga kobiet.

Gniazdko to ja mam własne, tylko "ptaszka" brakuje :) W związku z tym na wicie się nie zanosi.

bąbelkowa primadonna => odwiedzaj częściej koleżankę na wydziale. :P

hah ale ja jej nigdy nie odwiedzam bo ma wydział na drugim końcu miasta:P ej nooo bo gubicie wątek! :D a zatem jeszcze raz: GDZIE MOŻNA POZNAĆ WARTOŚCIOWEGO FACETA?

Rudzianka1980 => Nie udawaj, że nie rozumiesz. :P Faceci koło 30stki m.in. dlatego unikają rówieśnic, że te mają ciśnienie na stabilizację. Deklaracje na 3ciej rance, na 5tej do ołtarza i od razu płodzenie bachora. Wolę młodsze: nie mają ciśnienia i lepiej wyglądają. :p

ja swoich byłych poznawałam w różnych miejscach np. w knajpce, na dyskotekach, w necie...