Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Obserwatorka z miasta

Związek a wzrost, czyli gdy inni są na nie /

Polecane posty

Gość Obserwatorka z miasta

Dlaczego ludzie są tak cholernie nietolerancyjni? Czy zawsze muszą tak komentować coś, co im się nie podoba? Czemu jak dziewczyna jest wyższa od chłopaka o więcej niż 5 cm albo niższa o więcej niż 25, to takie pary zawsze mają pod górkę i spotykają się z wrednymi komentarzami? :/ Liczy się uczucie a nie wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic pewnego..
Mentalnosci ludzkiej nie zminisz :O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obserwatorka z miasta
Pewnie tak, ale coś mnie trafia jak słyszę takie wredne komentarze. Koleżanka jest o 14 cm wyższa od swojego faceta i "życzliwi" co chwilę mówią jaki to on niemęski, jaka ona wielka itd. A kuzynka jest niższa od swojego chłopaka o chyba 38 cm, a dokuczają jej z tego powodu tak, że czasami ma ochotę się rozpłakać. Czy u Was jest podobnie? Bo ja już nie wiem czy to tylko ja żyję w takim porąbanym środowisku, czy te proporcje wzrostowe są faktycznie 100 razy ważniejsze niż miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miec taka wielgachna babe
nazywalaby sie HELENA Z ZARZECZA nosilaby mnie na rekach, na barana, nosilaby zakupy, przemeblowanie w domu, wegiel z piwnicy przynioslaby. Tylko plusy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obserwatorka z miasta
Cóż... Akurat to on ją nosi na rękach mimo różnicy wzrostu. Zastanawiam się który przykład bardziej razi "opinię publiczną" - dziewczyna wyższa czy dużo niższa od faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdsvnfhguf
wielgachna baba nie musi byc silna :P dla przykladu, chcialabym byc z facetem ktory jest nizszy ode mnie o jakies tylko 2 cm, (jakby byl nizszy 10 to mi to nie rpzeszkadza bo to super facet) tylko ze on ma 160 cm, a ja 162 no i on jest o wiele silniejszy, ja to drobna, bardzo szczupla osoba a on umiesniony i bardzo meski i mimo ze jestem te 2 cm wyzsza to w zyciu bym go nie podniosla :P a glupie gadanie olewac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już wcześniej pisałem, że Polska to ciemnogród. Pojedź ze swym lubym do Holandii, Belgii czy Hiszpanii takich przykrości nie zaznasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie co to za ludzie
którzy tak gadają? W przedszkolu może są takie śmichy-chichy, że ktoś jest Jacek i Barbara zakochana para. W życiu dorosłym nigdy się z niczym takim nie spotkałam. Jestem raczej kurduplasta - 1,55, spotykałam się dwa razy z facetami dwumetrowymi (jeden niezupełnie, metr dziewięćdziesiąt coś tam), a raz (nie wiem jak go znalazłam) z niższym ode mnie jakieś 5 cm - nigdy nikt obcy ani znajomy nie powiedział nic niemiłego na temat różnicy wzrostu, przynajmniej przy mnie :) Nikt się nawet nie pytał czy nam przeszkadza. Za to na kafe - i owszem, bo założyłam o tym temat w przypływie wątpliwości. Ale tym się nie ma co przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 154 moj maz 180
przedtem faceci tez, i w zyciu nie slyszalam dziwnego komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obserwatorka z miasta
właśnie co to za ludzie - to spotkałaś na swojej drodze bardzo życzliwe osoby:) Moje znajome by Ci zazdrościły. Ale to dobrze, że jeszcze istnieją osoby, które nie zwracają uwagi na takie pierdoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×