chyba źle wybrałam moją świadkową

kurde i teraz mam wątpliwości czy dobrze że ją poprosiłam:/ Rok temu była świadkiem u Innej naszej koleżanki. Wtedy to mało się nie zesrała z podniecenia latała na każde jej zawołanie, we wszystkim brała udział.. Rezygnowała ze swoich planów, zeby iść oglądać z nią zaproszenia. A teraz, umówiłyśmy sie zęby pójść do fryzjera umówić sie i do kosmetyczki aby ją sprawdzić wcześniej, to od 2 dni nie mogę się z nia skontaktować, nie odpisuje, albo poza zasięgiem jest buuuuuu przykro mi jest:(

a najgorsze jest to, ze nawet nie zapyta co mamy załatwione, czy cos jeszcze trzeba, czy może pomóc... po prostu chyba się rozczarowałam

zawsze mozna zmienic na inna.Zapytaj ja wprost , jak juz ja uchwycisz telefonicznie czy jest zainteresowana swiadkowaniem nadal.

no i gratulacje najszczersze.