Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aga_gag

Mamusie i nie mamusie z Walthamstow/Londyn łączmy się!

Polecane posty

Gość aga_gag

Witajcie, postanowiłam założyć temat dla kobiet polek dokładnie z tej części Londynu, czyli Walthamstow i pobliskich dzielnic np. Leyton. Może macie ochotę podzielić się tutaj jakimiś problemami? Piszmy, wymieniajmy się poglądami, aby samotność doskwierała nam jak najmniej! Może pewnego razu zorganizujemy jakieś wspólne spotkanie? pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć.Ja dopiero zostane mamusią i mieszkam całkiem nie daleko walthamstow:) Wkońcu ktoś z tych okolic.Bo większość z Ealingu.POzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga_gag
Witaj :) no to fakt, wiekszosc swojakow siedzi po drugiej stronie londynu :) Milo Cie poznac. A kiedy masz rozwiazanie? W ktorym szpitalu bedziesz rodzic? Pozdrawiam serdecznie Was oboje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będe rodzić najprawdopodobniej w whipps cross hospital. Ale opinie straszne są więc już sama nie wiem.Termin mam na 15 sierpień ale opcja jest jeszcze na 4:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do sierpnia to faktycznie zleci, ani się nie obejrzysz :) Mam nadzieję, że macie się obydwoje dobrze :) A co do whips cross to ja tam rodziłam i muszę Ci powiedzieć, że nawet napisałam skargę na nocną zmianę, bo każda zmiana (ale tylko nocna) to porażka. Nie byłam nigdy rasistką, ale niestety zmieniło mi się to, bo na nocnej zmianie pracują tylko czarne babsztyle, które naprawdę nie interesują się Tobą nic a nic. Podobno po mojej skardze miało się cos zmienić, tak mi obiecano, ale nie bardzo w to wierzę. Nie chcę Cię straszyć, bo może akurat w Twoim przypadku będzie o wiele lepiej. W szpitalu, kiedy byłam jeszcze w ciąży, poznałam polkę (akurat czekałysmy do lekarza obie) i ona opowiadała mi potem, że faktycznie nocne zmiany są fatalne, a więc potwierdziła też moje doswiadczenie. Oj dużo by opowiadać. Może masz gg? Mogłybysmy tam popisac o ile bedziesz miala czas i ochotę :) pozdrawiam serdecznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×