Czy może coś się stać z bagażem przewozonym w luku bagażowym w samolocie ????

mam pytanie czy w luku bagażowy może stać się coś z rzeczami w torbie np z mięsem paowanym hermetycznie, butelkami szklanymi czy plastikowymi nie chodzi mi o uszkodzenia spowodowane załadunkiem ale np warunkami atmosferycznymi w luku podczas lotu, ktos mnie niedawno nastraszył ze jest tam -50 stopni i wogóle jakieś przeciążenia i butelki mogą popękać naprzykład że balsam albo szampon może wypuchnąć i zapaprać mi ciuchy, ktoś ma jakieś doświadczenia proszę bardzo o odpowiedz

czesto woze rozne rzeczy (kosmetyki, jedzenie, wodke) i nic im sie nigdy nie stalo; jakby tam bylo -50 to rzeczy by ci zamarzaly a po otwarciu walizki na lotnisku sa normalne. Moze w ladowni nie ma +20 jak na pokladzie ale na pewno nie ma tam mrozu.

ja zawsze szampony, balsamy dodatkowo owijam folią. Miałam taki przypadek, że wszystko się rozlało :( torba upaprana, ciuchy... Od tego razu pilnuję :)

http://www.prisonwars.pl/139498/

tez zawsze woze tyle rzeczy i nigdy nic takiego sie nie trafilo. Jednak szklo radze owinac bo bagaze sa doslownie wrzucane i taka butelka moze sie potluc