nigdy mi nie powiedzial ze kocha

"kocham cie" nie powinno stanowic bariery, czujemy to mówimy co czujemy a brak tych słow w związku, może oznaczac tylko i wyłącznie brak uczuc, które wyrażają.

Ale jaki ma sens mówienie kocham po miesiącu związku. Przecież wtedy nie można poznać na tyle partnera aby wiedzieć że właśnie to ten z którym zostane już do końca. Kocham Cię to słowo dla mnie niebywale ważne i nie chciałam go usłyszeć po miesiącu czy dwóch bycia razem (chociaż usłyszałam). Czasami mam wrażenie że dla co niektórych to słowo nic nie znaczy, że potrafią je wypowiadać w każdej chwili. Do tego trzeba intymnej chwili bo w końcu to wyznanie. A na pewno lepiej w tę stronę niż w drugą gdy partner na początku związku ciągle powtarza że kocha a później milczy. ale to tylko moje skromne zdanie.

Nikt tu nie mówi o miesiącu.. bo rzeczywiście to słowa puszczone na wiatr.. Ale jeśli ktoś po roku nadal zastanawia się czy kocha osobę z którą jest to chyba trochę dziwne.. I nigdy nie mamy pewności czy słowa Kocham Cię to słowa wypowiadane już na całe życie. Gdybyśmy mieli taką pewność to nie byłoby rozwodów itd. Nikt z nas nie wie co będzie za 10 lat. Nikt.

nie mowic w takim razie... Bo jak mowi mi to moja mama to jest to na cale zycie. Za 10 lat nic sie nie zmieni w tym zakresie.

nom sa ludzie ktorzy nie szafuja slowami ....my jestesmy 3 lata razem i kiedys uslyszalam te slowa wyszeptane wrecz ze nie wiedzialm dokladnie co on mowi do mnie ....eh :O szkoda ze taka chwile zepsulam ...:( ale ja mu nigdy nie pwoeidzialam ze go kocham co nie oznacza ze tak nie jest i co bedziecie mnie przekonywac ze nie ma uczucia w naszym zwiazku i go nie kocham dla mnie to smieszne... bo wiem co czuje !!!!i to ze nie mowie mu tego o niczym zupelnie nie swiadczy ani on ani ja nie mamy takiej potrzeby widocznie...aha i chyba lepiej jest na codzien okazywac sobie uczucie niz tylko o nim mowic:Ptakie moje skromne zdanie jest i tak jest u nas:)

.

Jeśli się kochacie to dobrze :) Ale ja nie wyobrażam sobie związku,w którym przez 3 lata nie mówi się o miłości i nie wypowiada się słowa kocham Cię. Są różne charaktery.. jeśli wam obojgu to nie przeszkadza to rzeczywiście wszystko jest w porządku i nie ma co przejmować się wnioskami innym - nawet moimi ;) bo i po co sobie głowę zawracać. Z tym,że ja miałam kiedyś partnera, z którym też unikaliśmy tego jak diabeł święconej wody.. mi tego brakowało.. Ale udawałam,że wszystko jest ok. Raz w miesiącu tak powiedzieliśmy sobie i było ok. Zostawił mnie. I teraz wiem,że to nie była miłość. Bo człowiek, który jest świadomy swoich uczuć umie je wyrazić. I ja jestem tego zdania,że nawet największy twardziel potrafi choćby napisać to w sms'ie.. to nigdy nie to samo. Ale jest.

Miałam faceta, który po miesiącu albo dwóch powiedział Kocham Cię, zraziło mnie to. Mojemu obecnemu zapowiedziałam żeby nie szafował tymi słowami bo ja wolę poczekać żeby to powiedział i sama wypoweidzieć kiedy będę tak czuć na pewno. narazie mówimy sobie że się uwielbiamy albo ubóstwiamy :)

bo facet kocha a nie mówi

A ja jestem z facetem 6 lat i nigdy nie usłyszałam że mnie kocha. Gdy pytałam było milczenie i wyjaśnienia, że kiedyś przyjdzie czas że to usłyszę, że nawet rodzicom nie potrafił tego powiedzieć. Jest dla mnie opiekuńczy, mogę na niego liczyć zrobił dla mnie wiele, zmienił dla mnie swoje życie, a ja dla niego swoje. Mamy poważne plany dotyczące naszej przyszłości. Ale ten brak 2 słów po tylu latach jakoś boli sprawia, że nie jestem pewna jego uczuć sprawia mi przykrość. Już nie proszę o wyznanie bo nie chce go na siłę

Mam tak samo jak Ty ,15 miesięcy i nic.......nic a nic....To jest straszne i przygnębiające.

8 lat razem i też nigdy mi tego nie powiedział. Za to pamiętam jak dziś, namacalnie i boleśnie, że powiedział "nie kocham, ale może kiedyś pokocham". Swoje uczucia wyciszyłam, schowałam. Mój związek to wydmuszka. Dobrze nam razem, ale jestem idealistką, romantyczką i nie czuję się szczęśliwa. Boję się porozmawiać o tym, bo wiem, że to oznaczałoby koniec. Ale to co teraz jest też jest bez sensu. I tak sobie tkwię w zawieszeniu. I jego miłość nie przyszła, i moją dogasił zanim zapłonęła.

moj przez 6 lat tez mi nie powiedział , a ja nadal czekam