Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jużniemogę

jak czytam takie kwiatki to mnie trzęsie...

Polecane posty

A mne wkurzają końcówki masz rację. Ja też nie mogę ścierpieć jak moi znajomi mówią: ja nie rozumię, ja nie umię. Grrrrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużniemogę
drumdrum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie cierpię jak ktoś pisze rozumie zamiast rozumiem :o najcześciej : ''ja nie rozumie dlaczego...'' wrrrr straszne to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie rozumie dlaczego
wieksza polowa Polaków ma problemy z polskom mowom! Bynajmniej takie mam wrarzenie. i jestem tym stanem rzeczy bardzo sflustrowana tak nie moze byc, prawda? a teraz ide na spacerek z piesiuniem a potem bede gotowac pyszny obiadzik :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie rozumie dlaczego
tak mniej więcej wyglądają rozmowy na kafe i niestety również w rzeczywistości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach jeszcze no hej ! że hej ! nara pozdro jest wiele wiele słów które ludzie przekręcaja ale cóz chociaż jest wesoło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jużnie mogę
to że ty masz jakiś tam talent do ortografii i byś sie nie pomyliła nawet po 10 piwach to nie znaczy że kazdy tak ma! ja zawsze robiłam błędy- zjadałam litery - choć bardzo sie starałam zawsze z polaka nigdy nie miałąm więcej jak 4 własnie przez błędy - za to jestem swietnym scisłowcem - wygrałam dla szkoły wiele olimpiad i ja switnie rozumiem i sznuje to, że ktos nie wie jak policzyc całkę choc ja robie to w pamięci :D moim zdaniem o klasie człowieka swiadczy to, że potrafi sie NIE WYWYZSZAĆ nad innych mimo, że jest od nich w czymś LEPSZY.... niestety wielu "polonistom" brakuje tej cechy - co szczególnie widac w internecie - gdzie rzeczywiscie mają pewna przewagę - bo ocenia sie ludzi po tym jak piszą... ale podważanie czyichś wypowiedzi tylko na podstawie jakiegos tam błedu - uważam za nietaktowne... tzn możne poprawić, żeby inni błędu nie powielali - chodzi mi o poważanie wartosci merytorycznej wypowiedzi - co zdarza się nagminnie... ... czyżby jakies kompleksy w realu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusiadusia
Cóż, ja też nie jestem mistrzem dyktand, język polski do najprostrzych nie należy jednak są błędy, które doprowadzają mnie do szewskiej pasji, jak już wcześniej było wspominane "nie rozumie",bynajmniej/ przynajmniej i nierozróżnianie znaczenia słów wyrachowany/wyrafinowany. To tylko forum i w zasadzie wszędzie na świecie są tendencje do zaśmiecania języka ja też czasem dla jaj piszę z bykami, na forum nie zwracam uwagi na polskie znaki czy literówki a i mimo, że dużo czytam to czasem taka pomrocznośc mnie dopada, że zastanawiam się nad pisownią prostego wyrazu - może to oznaka demencji. A i niektórzy na końcu zdania mówią nie "tak", lecz "nie" albo stosują formę wzbogaconą "co nie" hahahaa co do "wziąść" to gdzieś słyszałam, jest to forma dopuszczalna ale z Miodkiem nie konsultowałam, sama mówię i piszę "wziąć". Mam tez koleżankę która nie chodzi do biblioteki tylko do bibloteki i strasznie mnie to zawsze bawiło :P (w tym poście staralam się zadbać o interpunkcję i polskie znaki wszak w tym topiku nie wypada inaczej :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no włąsnie chyba nic tak
nie irytuje jak używanie słów, ktorych znaczenia sie nie rozumie w zupelnie innych kontekstach. Nawet błędy ort. tak nie rażą jak wlasnie - bynajmniej, flustracja, nie rozumie itp.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakówwarszawawarszawakraków
Znam kogoś kto mówi "walłam się w nogę". Ciężko zrozumieć znaczenie takiego zdania prawda ? Aha, oczywiście jeszcze "rozumię cię" jak będzie dużo ęęęęęęęę to elegancko wyjdzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo na przykład
te imię, te dziecko zamiast to imię, to dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużniemogę
Już ci odpowiem w czym rzecz. Pokaż mi, gdzie tu kogokolwiek obraziłam lub poniżyłam. Zwracam uwagę na pewnien analfabetyzm intelektualny (za trudne slowo? ;) Nie piszę o literówkach czy zjadaniu ogonków, bo czasem ja też robię takie błędy. Nie jestem jakąś purystką językową. Piszę o używaniu słów, bez wiedzy, co tak naprawdę znaczą. Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem. A ostatnie zdanie świadczy najlepiej o Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużniemogę
krakówwarszawa- "bułkę przęz bibułkę" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nienawidze slowa ROZUMIĘ. Szlag mnie trafia jak moja kolezanka, prawie mgr filologii (co prawda obcej ale to jej nie zwalnia od myslenia) tak wlasnie mowi i pisze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakówwarszawawarszawakraków
przypomniało mi się "ślizgo" i "arejkoniak"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja kiedyś słyszałam, jak pan na mieście krzyknął do trzymanego na smyczy psa: 'ku**a, nie ciąg!' :D Dopiszę mój ulubiony błąd: czytając niektóre wypowiedzi na kafe, ręce mi się załamują ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady_Margot
a mnie denerwuje, że 90% ludzi nie ma pojęcia o mechanice kwantowej. I co? I nic. Jasne, że mnie też denerwuje niesamowicie np: lubiałam/em, czy wziąść, ale bez przesady, nie każy jest filologiem, żeby odróżnić consens od consensus... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużniemogę
Nie jestem filologiem. Podałam to jako ciekawostkę. Aż tak się nie czepiam ;) Chodzi o podstawowe wyrażenia. Nie raziłoby Cię gdyby ktoś mówił o psie, że to kot?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość consens-co to jest
serio nie wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużniemogę
od consensusu-czyli porozumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady_Margot
GDYBY ktoś tak mówił, to owszem. Tak samo, jak razi mnie, jak jakieś "słodkie humanistyczne dziewczątko" z uśmiechem na ustach przyznaje, że nie ma nawet bladego pojęcia ile to może być: całka z e^x po dx... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jużnie mogę
słuchaj ja nigdy nie wiem jak sie pisze po-prostu za każdym razem musiałabym brac słownik - bo pamietam dosłownie przez 5 min a póxniej mi wylatuje - tak mam od dziecka - nie mam uzdolnień humanistycznych i tyle! i nie pisałam do ciebie osobiscie tylko ogólnie- bo sie tu zaczeła znowu nagonak że jak ktoś napisze "wogóle" (co tez mi sie czesto myli :P ) to jest debilem analfabetą ! moim zdaniem to bzdura - ja miałam wstęp wolny na wszystkie uczelnie z racji olimpiad z ,atmy i fizy - wiec raczej debile, takim całkowitym nie jestem mimo, że nie wiem jak sie pisza WOGÓLE! a w tym ostatnim zdaniu chodziło ni o to - że z moich prywatnych obserwacji humanisci sa częściej uszczypliwi dla innych - szczególnie anonimowo - a w realu zauwazam, że czesciej sa gorzej opłacani i maja kłopoty wieksze ze znalezieniem pracy - wiec wnioskujem ze z tego to może wynikać - TYLE - jesli trafiłam w czuły punkt PRZEPRASZAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko między fizyką kwantową
a językiem polskim jest jedna różnica...podobno tym językiem w życiu codziennym posługują się wszyscy Polacy więc wypadałoby go dobrze znać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najbardziej żalosne jest
to gdy taka dziewuszka jedna z drugą chcąc zgrywać wielce elokwentne i oczytane zaczynają używać słów, których znaczenia nie rozumieją. Kupa śmiechu i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużniemogę
Nie przyrównuj czegoś, co potrzebne jest inżynierom, czy matematykom, do słów, które każdy używa na co dzień. To jest wiedza specjalistyczna. Też mogłabym się popisywać z tego, co uczyli mnie na studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady_Margot
"All science is either physics or stamp collecting" - powiedział sir Rutherford i ja się pod tym podpisuję. :) Ale jest chyba pewna różnica pomiędzy znać dobrze, a znać perfekcyjnie? Dla mnie takim samym wstydem jest napisać wogóle co nie znać podstaw matematyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woocekaczka
To, że ktoś robi błędy - czy to ortograficzne, czy to znaczeniowe - nie doprowadza mnie do szału, choć dosyć razi :/ Za to do szału doprowadzają mnie teksty staraczek - nie dlatego, ze to staraczki, tylko dlatego, że wymyśliły sobie jakąś kretyńską modę na te wspomniane "przytulanka", "obiadki", "jajeczka", "szyneczki", "rączki", "spacerki", "wózeczki", dosłownie kurwa jak w reklamie heyah.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie już nie mogę
każdy mógłby się popisywać tym czego się nauczył - tylko, żeby o tym mówić również trzeba używać języka polskiego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady_Margot
"...do słów, których każdy używa..." - przepraszam, nie mogłam się powstrzymać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×