Matka zawsze jest wazniejsza od ojca!

ej. Mam 2 letnią córeczkę, którą się zajmuję. Mój mąż cały dzień siedzi w pracy, więc córka jest tylko ze mną. Ostatnio chciał ją wziąć na podwórko na plac zabaw, ale stwierdziłam, że nie da jej takiej opieki, jak ja. On poskarżył się mumusi, a ona do mnie z mordą, że ojciec też powinien mieć jakieś prawa do dziecka. Tłumaczę jej, że tylko ja sie zajmuje dzieckim i nikogo nie dopuszczę a ona swoje. Matka zawsz jest najważniejsza, bo urodziła, a ojciec jest balastem.

Fantazjuję sobie, bo w rzeczywistości mąż wcale się dzieckiem nie interesuje, ja haruję na okrągło i nawet nie mam godzinki odpoczynku, kiedy on by poszedł na huśtawki :(

Nie jesteś normalna, prawda?